Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:21, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Samantha posłusznie zamkneła oczy i wciagnela powietrze
- Czuje - powiedziała
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:25, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Poczuj ich zapach, poczuj jak się poruszają - tłumaczyła powoli - gdy już będziesz w stanie je jakby dostrzec powonieniem... ruszaj... zadziała instynkt, Sam. On zadziała. Wiem to. - Alice profilaktycznie wciągnęła głęboko powietrze by sprawdzić czy nie było w okolicy żadnego człowieka. Droga była wolna. - Dopadnij pierwszego z nich i wgryź się w niego... Idź Sam... Poczuj je...
Lekko popchnęła dziewczynę w stronę stada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:27, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Sam troche sie bała, ale kiedy posłuchała słow Alice usmiechneła sie lekko.
Sam zrobiła to co dziewczyne jej kazała i juz po chwili wgryzła sie w jednego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:41, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Alice obserwująca dziewczynę zza drzew odetchnęła z ulgą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:42, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedy Samantha była już najedzona podeszła do Alice i nic nie mowiła
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:44, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- W porządku, Sam? - Alice bacznie przyglądała się jej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:44, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
/Pokój Istena
Pozbył się koszuli, by się zbytnio nie ubrudzić i udał sięna poszukiwania zwierzyny.
- O jelonek! - mruknął i po chwili zatrzymał zwierzaka. - Iiiiiihaaaaa - rzucił się na ofiarę i po chwili czuł już smak jego krwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:45, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Tak, wszystko okej i czuje sie lepiej - powiedziala spokojnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:48, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Świetnie! - ucieszyła się Alice - Pozwolisz, ze ja tez się pożywię? - nagle dotarła do niej woń wampira. Zawarczała cicho. - Ktoś tu jest...
Kolejny wampir! Ja chyba sama z kołkami osikowymi niedługo będę biegać! Żeby to jeszcze coś dawało....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:50, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Ktoś tu jest - Samantha troche sie przestraszyła
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:51, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Tak. Ale raczej niegroźny - stwierdziła uspokajająco Alice. Przynajmniej na razie dokończyła w myśli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:53, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Pobiegł dalej w las i poczuł znaną woń. Zapach wampirów. Był coraz bliżej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:54, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Yhy - murkneła cicho i zaczeła sie rozgladac dokoła
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:56, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Alice niepewna sięgnęła w przyszłość. Miała dość wizji jak na jeden dzień. To co zobaczyła uspokoiło ją troszkę.
- Jest wampirem. Nie ma złych zamiarów. - odetchnęła uspokojona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:57, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Sam! - zawołał radośnie, widząc swoją znajomą. Była z nią wampirzyca. Miała złote oczy. Isten rozpromienił się.
- Witam panią - skłonił się nisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:59, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Isten, hej - usmiechneła sie i odrazu poczuła sie lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:00, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Alice zdziwiła się nieco. - Znacie się?
- Witaj... Isten - dokończyła po chwili
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alice Cullen dnia Nie 23:01, 09 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:09, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Tak, proszę pani - odpowiedział z uśmiechem. - Poznaliśmy się niedawno. - Jeśli przestraszyłem was, przepraszam. Polowałem - założył koszulę, którą wczesniej przewiązał sobie wokół bioder.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 23:11, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Samantha usmiechneła sie lekko i rozejrzała dokoła. Byla dzis troszke małomowna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:15, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Polowałeś? - Alice spojrzała w oczy Istena i odetchnęła Dzięki Bogu - pomyślała.
- To podobnie jak my - uśmiechnęła się. - Jestem Alice. Długo jesteś w Forks? Nie wydaje mi się żebym Cię wcześniej spotkała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:18, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Miło cię poznać, Alice - usmiechnął się. - Dopiero co przybyłem do Forks. Podróżuję i szukam swojego miejsca na ziemi. dodam jeszcze, że strasznie się cieszę, widząc pobratymców, którzy pożywiają się krwią zwierząt!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 23:20, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Ten to ja pójde do domu - powiedziała spokojnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:23, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Sam? Myślałam, ze nie chcesz siedzieć tam sama... - Alice popatrzyła na nią zdziwiona. - A może wszyscy pójdziemy do domu - wpadła nagle na pewien pomysł - zapraszam Was do nas do domu. - uśmiechnęła się zachęcająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:26, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie będę przeszkadzać? - spytał łagodnie. - Nie chciałbym sprawiać kłopotu i się narzucać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 23:28, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Ja chyba jednak udam się na spacer - powiedziała usmiechajac sie delikatnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:30, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Żadne z Was nie bedzie przeszkadzac. Poza tym - zwróciła się do Istena - myślę, że warto byś poznał Carlise'a.
A raczej on Ciebie
- Sam, miło byłoby gdybyś się przyłączyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:33, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- No dobrze - powiedział radośnie. - Bardzo chętnie skorzystam z zaproszenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 23:34, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Okej - powiedziała spokojnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Alice Cullen
Administrator
Dołączył: 27 Paź 2008
Posty: 1495
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biloxi, obecnie Forks Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:35, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Chodźmy więc - uśmiechnęła się do towarzyszy i ruszyła przodem
/rezydencja cullenów | teren przed domem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 12:25, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Peter zamyślony wszedł do lasu i zaczął iść przed siebie. Łamiące się pod nim małe gałazki troche go irytowały, ale po chwili się uspokoił i spojrzał w góre. Nieba mało co było widać...Westchnął cicho i usiadł pod jakims drzewem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:41, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Biegł jak najszybciej. Chciał dużo krwi. Jak najwięcej! Zauważył sarnę. Chodziła sama, powoli, wąchając trawę. Przyczaił się w krzakach. Skoczył na nia. Zatopił w niej swoje kły i wsysał krew jak napój przez słomkę. Gdy skończył, ciało zwierzyny, zakopał, aby nikt ze śmiertelników, nie zobaczył ofiary, bez krwi. Gdy wracał, powolnym krokiem, zobaczył pod drzewem wampira. Skoczył do niego i kucnął przy nim
-Hej! Jak sie masz?! Coś nie tak?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 16:50, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Peter spojrzał na chłopaka
- A co ma być nie tak - fuknał
Ja chce tylko troche pobyc sam - dodał w myślach i wstał, poczym zaczał isc przed siebie. Nie miał dzis dobrego humoru. Po chwili zniknał
/gdzies
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:51, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Szła wolno, spokojnie , wciąż była na siebie zła. Zniszczyła kilka drzew, połamała trochę gałęzi.
Nagle poczuła nieznaną woń - wampiry nie znam ich pomyślała.
Po czym szybko ruszyła za zapachem.
Wyjrzała zza drzew. dwoje, jeden gdzieś poszedł , ale zapach pozostał
Zawarczała.
- Kim jesteś?- zapytała ze złością.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lizzy Brown dnia Pon 17:02, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:02, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-David Bloody. - przedstawił się i wystawił rękę na powitanie, aby ucałować.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:04, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
pfff... chyba śni
Cofnęła się na gest Davida.
- Co robisz w tym lesie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:06, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na swoją dłoń. Była czysta.
O co jej do choler* chodzi?
-Ee... No więc... Przeprowadziłem się. Tutaj lepsza pogoda... czy coś. Eee... Przedstawisz się?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:09, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Lizzy zawarczała.
- Nie mam humoru - oparła się o drzewo , które trzasnęło.
- Poza tym , jestem Elizabeth, i nie lubię gdy ktoś kreci się w okolicy dy jestem wściekła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:17, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
To moja wina, że poczułem głód? - zakręcił oczami...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 17:17, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lizzy Brown
Vampire
Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:19, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
głód? czy musiał o tym wspominać
Lizzy z wolna opadła na ziemię.
- Przepraszam , przecież to nie mój las... jak zakładam polujesz na zwierzęta?
Uśmiechnęła się na siłę, próbując ukryć ból.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 17:22, 10 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Tak. Czasem zdarza się, że na bitwie, udzielam się w szeregach Volturii, to muszę zabić jakiegoś człowieka. Ale to mało się zdarza. Więc, tutaj będzie spokojnie. Chcesz zapolować? Śmiało! Poluj! Zaczekać na ciebie? - spytał patrząc na nia, jak mruga i krzywi usta z bólu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|