Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Las
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Las
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:45, 12 Lis 2008    Temat postu:

Dea nuciła piosenkę nadal głaszcząc szarą po sierści, delikatniejszej i bardziej puszystej niż włos Gasa. Wpatrywała się w smutne oczy szarej.
Ale jak? Mama mówiła, że tylko mężczyźni mogą być wilkołakami... We wszystkich filmach i książkach też nie było wilkołaczyc... Musi ci byc ciężko... Sama jedna... Ciekawe ile u was ze zwyczajów wilków? W wilczych stadach samica zajmuje pozycję taka jaką zapewnia jej samiec... Zerknęła znów na wielkiego wilka Jaką pozycję daje Ci on? Mam nadzieję, ze Cię nie gnębią za bardzo... Macie siebie i dobrze... Masz z kim pogadać chociaż... Z kimś kto rozumie co się z Tobą dzieje...
I jakoś tak nucąc się popłakała, bo sama poczuła się jakoś tak samotnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:37, 12 Lis 2008    Temat postu:

Wstał i szczelił ją z łba w ramię.
Dwie kobity usiądą i będą ryczeć. Masakra. spojrzał z politowaniem na Deę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:24, 12 Lis 2008    Temat postu:

- Auć.... Facet jesteś... nie zrozumiesz... Kobiety sobie czasem muszą popłakać... - Dea spojrzała na wilka spode łba. Otarła rękawem łzy i cmoknęła wilka w nos. - Ciebie też pogłaskać?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:28, 12 Lis 2008    Temat postu:

Embry, szukasz jakiejś wolnej? Nie szukaj. Całe miasto moje. zaśmiał się, gdy było trochę ciszej wkoło. usiadł prosto obok Dei. Pokiwał głową na nie, nei będzie się upodlał.
Strasznie zabawne. Na pewno nie kazda Embry warknął.
Nie lubię takich po 40. Gas był okropna łajza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:58, 12 Lis 2008    Temat postu:

Dea wzruszyła ramionami.
- Nie to nie. - Zdjęła pysk wilczycy ze swojego brzucha. Rozejrzała się. Było spokojnie. Dobrze się tu czuła. I bardzo jej odpowiadało, że ma towarzystwo zwierząt. Czuła się swobodniej niż wśród ludzi. I pal licho, ze oni BYLI ludźmi. Chwilowo traktowała ich jak wilki. Zdjęła czapkę i splotła włosy w luźny warkocz, jak to miała w zwyczaju, gdy była sama. Opadła plecami na trawę i przekręciła się na brzuch. Zgięła nogi w kolanach, zerwała jakieś źdźbło trawy i zaczęła je sobie okręcać wokół palca.
- I co ja teraz zrobię? - zapytała samą siebie. - Do domu chwilowo nie wrócę, musi przycichnąć sprawa skorup. Oni mają lepsze zajęcie niż niańczenie mnie, więc... - zastanawiała się głośno zapominając, że wilki są obok - Robert mówił coś o opuszczonych chatach w przeciwległej części lasu. Może tam spróbuję? Co o tym myślisz? - spojrzała na wilczycę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:32, 12 Lis 2008    Temat postu:

Szczelił Deę łapą i spojrzął na nią ostro.
Tego jeszcze brakuje, żeby się szwędała wszędzie. pomyślał i jak by mógł to by se westchnął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:36, 12 Lis 2008    Temat postu:

-Zawsze możesz przygarnąć ją do siebie...- nawet przy złym nastroju na ironię wszędzie znalazłaby miejsce. Delikatnie podniosła łeb z kolan dziewczyny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:41, 12 Lis 2008    Temat postu:

To mam w planach. spojrzał na Leah uważnie.
Ale jak coś to mam pokój gościnny i klucz od niego. Więc wiesz, mozesz zawsze wpadać. jakby wilk mógł się ironicznie uśmiechać to Gas właśnie by to zrobił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:44, 12 Lis 2008    Temat postu:

Leah jako że od jakiś paru minut stan jej zdrowia psychicznego nieco się pogorszył. Rzuciła się wściekła na Gasparda. Gdyby był w tej chwili człowiekiem z pewnością oberwałby po mordzie.
-Ani trochę nie jesteś zabawny...- warknęła przyciskając go do podłoża.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:47, 12 Lis 2008    Temat postu:

Leah, nie złość się! bawiła go i to szczerze zrzucił ją z siebie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:52, 12 Lis 2008    Temat postu:

-Po bawi Cię to jak się denerwuje?- krzyknęła na niego w myślach, przy okazji lekko powarkując.
-Leah jesteś zajebista.... przez Ciebie będę potrzebował psychiatry....-Zawył Quil.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:54, 12 Lis 2008    Temat postu:

Nie znam żadnego. Jesteś zazdrosna o mnei, a to miłe, nie powiem. Ale ona jest jak siostra. zostawisz ja tak? leah bezduszna kobieto! westchnął. Spojrzał na Deę, a potem na Leah.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:59, 12 Lis 2008    Temat postu:

-Nie wierzę, że nie będą jej szukać...- mruknęła odsuwając się od Gasparda na bezpieczną odległość.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:10, 12 Lis 2008    Temat postu:

I co mi zrobią? Raczej nie mam w planach jej wiązać. Wiesz nie mam fantazji co do rudej dziewczyny z kompleksami. wstał i otrzepał się.
Wolę chodzić an dwóch nogach. Ja idę do domu, a wy jak chcecie. zmierzył je obie wzrokiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:13, 12 Lis 2008    Temat postu:

Dea przez chwilę obserwowała zachowanie dwóch wilków. Podjęła decyzję, ze sprawdzi te opuszczone chaty. Podniosła się z ziemi i otrzepała sweter z liści.
- Czas na mnie. Gas, zatrzymaj motor. Ja i tak nie powinnam na nim jeździć. Mandaty mnie wykończą... I nie skaczcie sobie tak do oczu. Powinniście się cieszyć sobą, a nie warczeć ciągle. - uśmiechnęła się, rozpuściła włosy i wsadziła czapkę na głowę.
Ruszyła w stronę zarośli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:16, 12 Lis 2008    Temat postu:

Pokręciła łbem i podbiegła w stronę Dei. Złapała ją za bluzę i delikatnie szarpnęła, kiedy dziewczyna spojrzała na nią, wskazała jej ruchem głowy Gasparda. Zdecydowanie wolała żeby z nim poszła... Co jak co, ale mieć jej na sumieniu nie zamierzała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:19, 12 Lis 2008    Temat postu:

Kiwnął głową w stronę swojego domu i spojrzał na Deę bynajmniej znacząco.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:21, 12 Lis 2008    Temat postu:

Spojrzała powaznie na wilczycę.
- Chcesz żebym poszła z Wami? Nie mogę. Macie swoje sprawy, a ja juz dziś wystarczająco kłopotów Wam narobiłam. O mnie się nie martw. Dam sobie radę. Nie zginęłam w Seattle, to tym bardziej tu mi się nic nie stanie. - wyszczerzyła się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:22, 12 Lis 2008    Temat postu:

Warknęła na Deę i jeszcze raz rozkazująco spojrzała w kierunku Gasparda. Po czym usiadła sobie pod drzewem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:24, 12 Lis 2008    Temat postu:

Uparta jak każda baba. pomyślał lekko zniecierpliwiony. posłał jej jedno ostrzegawcze spojrzenie i powoli kierował sie w stronę swojego domu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:30, 12 Lis 2008    Temat postu:

Dea kucnęła przed szarą.
- Sluchaj, kto jak kto, ale Ty akurat powinnaś zrozumieć, ze nie chcę wam zawracać głowy. Macie swoje sprawy - wskazała głową odchodzącego Gasparda - Nie musicie się o nic martwić, nie pisnę ani słowa o Was, bynajmniej nie dlatego, ze jestem wariatką. To wasza tajemnica i ja ją szanuję. To że wiem, to dowód wielkiego zaufania jakim mnie obdarzyliście. Nie martw się o mnie. Ja daję sobie radę. Skoro postanowiłam do domu nie wrócić, to nie wrócę. Wam na dupach też nie będę siedzieć. Czy to nie ty radziłaś mi żyć swoim życiem? - spojrzała na wilczycę bystro i twardo. - Może właśnie czas zacząć. Wy też macie swoje życie, prawda? - Wstała i szybko zniknęła w pobliskich zaroślach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dea dnia Śro 20:31, 12 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:32, 12 Lis 2008    Temat postu:

Leah podbiegła za nią jeszcze raz z proszącym wzorkiem, zachowując jednak trzeźwy dystans.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:33, 12 Lis 2008    Temat postu:

Zawył stajac an chwilę.
Przyjdzie do mnie jeszcez, jak jej dupa zmarznie... skierował sie w strone swojego domu.
//dom G.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:39, 12 Lis 2008    Temat postu:

- Nie mogę - odpowiedziała Dea na proszący wzrok wilczycy - Naprawdę sobie poradzę. Może na to nie wyglądam, ale nie jestem taka miękka kluska. Jak będziesz chciała się ze mną spotkać czy coś, to wieczorami będę na klifach. Lubię je. -uśmiechnęła się - I dziękuję za to, ze mogłam się wykrzyczeć. Od czasu wyjścia ze szpitala, pierwszy raz powiedziałam o tym komukolwiek. Pomogło. Idź do tego Twojego samca, bo gotów będzie za tobą listy porozpuszczać - mrugnęła do wilczycy robiąc dobra minę do złej gry.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dea dnia Śro 20:40, 12 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:43, 12 Lis 2008    Temat postu:

Pokręciła głową przecząco. Zdecydowanie wolała przekaz werbalny, jednak w tym wypadku to po prostu się nie sprawdzało. Zmierzyła ją rozzłoszczonym spojrzeniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:47, 12 Lis 2008    Temat postu:

- I czego się złościsz? - Dea potrafiła rozróżnić emocje szarej - Jak sobie to wyobrażasz? Pójdę z Wami i co? I będę się patrzyła jak się przytulacie, jak rozmawiacie o swoich wspólnych sprawach. I ja i Wy będziecie się czuć skrępowani. A przeze mnie będziesz tylko jeszcze bardziej wściekła. Naprawdę tego chcesz? - lekko podniosła głos

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:50, 12 Lis 2008    Temat postu:

Nie wiedziała jak przekazać jej, ze ONA nigdzie się nie wybiera. Miała ochotę wyć z rozpaczy nad swoją niemocą. Wysunęła łapę do przodu, co miało wskazywać na Deę i machnęła łbem w stronę domu Gasparda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:56, 12 Lis 2008    Temat postu:

- Boże! Uparta babo! - Dea pokiwała głową - Nie dasz mi odejść, co? Lepiej ci będę jak z toba pójdę? Dobrze, pójdę. NA CHWILĘ! A potem... A potem zrobię, co będę uważała za stosowne, ok? - zirytowała się nieco. - I robię to dla ciebie, rozumiesz? Ale wolałabym, żebyś wróciła już do ludzkiej postaci. Mogłabym się z tobą chociaż pokłócić. - z zaciętą miną zaczęła się wlec w stronę domu Gasparda.
- Zazdroszczę ci, cholernie zazdroszczę - wymamrotała cicho.
- Zadowolona?! - warknęła na szarą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:04, 12 Lis 2008    Temat postu:

Leah przez chwilę rozdziawiła paszczę zadowolona. Dowlekła się z Deą pod drzwi Gasparda zadowolona, że przynajmniej ruda chwilowo będzie bezpieczna. Zawyła cicho na pożegnanie i uciekła.

/???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:06, 12 Lis 2008    Temat postu:

//dom G.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:50, 09 Gru 2008    Temat postu:

/klify

Adam biegł uradowany samym pędem. Kiedyś lubił być wilkiem. Ale od czasu, gdy zostawiła go dziewczyna, po przeprowadzce tutaj, jego myśli były zbyt ponure, co drażniło wilki w sforze i wywoływało bójki. Był silniejszy od nich, bardziej dominujacy... nie bał się o swoją pozycję. Był zadowolony z tego, że stanowił część stada, jednak do niedawna zadowolony był tylko z tego. Czas podobno leczy rany, a Anna najwidoczniej nie była jego prawdziwą towarzyszką skoro nie cierpiał po niej długo. Bardziej cierpiała jego męsko-wilcza duma. Teraz cieszył się ponownie z samego bycia wilkiem i ta radość ciągnęła się za nim. Biegł i bawił się jak wilcze szczenię a nie dorosły samiec. Od czasu do czasu zabiegał Yumę i trącał ją pyskiem albo łapą. Skakał jej na kark, zaczepiał... Nie bawiłby się tak z żadnym samcem w sforze. Tak było w porządku. Gonitwa sprawiała mu radość. Niosła odprężenie.
Trzeba się będzie ucywilizować, skoro w okolicy pojawiły się damy - zachichotał wyobrazając sobie cywilizowanego Quilla. Prawie udławił się ze śmiechu gdy pomyślał o Embry'm.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Wto 9:51, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 16:22, 09 Gru 2008    Temat postu:

//Klify

Yuma ze szczerym zdziwieniem przypatrywała się fikającemu Adamowi. Jednak szybko zaraziła się jego radością i przyłączyła się do zabawy. Pierwszy raz w życiu spędzała czas z innym wilkiem, dzięki czemu czuła się szczęśliwa. Zaabsorbowana zabawą potknęła się o korzeń i wylądowała w wielkiej stercie liści. Cały czas śmiała się po wilczemu.
Powrót do góry
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:44, 09 Gru 2008    Temat postu:

Adam zatrzymał się i spojrzał na Yumę, która pyskiem lądowała właśnie w stercie liści. Zaśmiał się w myślach.
Co ty kobieto robisz? Napadasz na bezbronne liście. Teraz trzeba będzie je udobruchać... Podszedł do szczerzącej się dziewczyny i zamiótł liście ogonem. Tak by spadły prosto na jej pyszczek.
Chyba juz im lepiej! Słyszę jak się cieszą. Taaaaak... Zdecydowanie im się podobało! Skoczył na stertę liści obok Yumy i wyszczerzył się w wilczym uśmiechu patrząc na nią łobuzersko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 19:02, 09 Gru 2008    Temat postu:

Przepraszam liście!
Podniosła się i pozamiatała ogonem w liściach. Chwilę potem Adam leżał przykryty kołdrą z liści.
Yuma zaśmiała się w myślach i zaczęła uciekać, zgrabnie wymijając drzewa.
Nie złapiesz mnie!
Powrót do góry
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:19, 09 Gru 2008    Temat postu:

Otrząsnął się ze śmiechem.
Chcesz się założyć? Znał ten las lepiej. Był silniejszy i szybszy. Ruszył za Yumą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 19:51, 09 Gru 2008    Temat postu:

Wyczuła, że Adam ją dogania i gwałtownie zakręciła. Przeskoczyła nad nim i pobiegła w kierunku z którego przybiegli. Wytknęła język śmiejąc się.
Nie obijałam się na Alasce!
Powrót do góry
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:56, 09 Gru 2008    Temat postu:

Adam zatrzymał się w miejscu. Zmruzył oczy.
I to lubię! To było wyzwanie. Lubił wyzwania. Żył nimi.
Ruszył za nią w pogoń pozwalając wilczemu instynktowi prowadzic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 20:15, 09 Gru 2008    Temat postu:

Nie bardzo wiedziała dokąd biegnie. Co chwila robiła zwody, skręcała gwałtownie, odbijała się łapami od drzew, wręcz tryskała energią.
Powrót do góry
Adam
Wilkołak



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 1928
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:52, 09 Gru 2008    Temat postu:

Adama wciągała ta gonitwa. Cieszyła go jak nic. W pewnym momencie dostrzegł swoją szansę. Sprężył się i skoczył. Pacnął Yumę pyskiem po boku.
Hmm... Berek? zaśmiał się i machnął ogonem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 21:21, 09 Gru 2008    Temat postu:

Pacnęła łapą Adama i wciąż śmiejąc się w myślach pokręciła głową.
Powinnam spotkać się z Samem. Może go zmartwić obcy wilk biegający po jego lasach... - pomyślała ze smutkiem.
Nie chciała jeszcze kończyć zabawy.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Las Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 16, 17, 18  Następny
Strona 2 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin