Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Dom Embry'ego
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:29, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Embry.. - zaczęła ale zaniechała zamiaru powiedzenia tego co chciała. Puściła jego rękę. - Embry, ja naprawdę przepraszam. Wiem, ze straciłeś ojca, ale tym bardziej powinieneś zrozumieć, ze... ze nie mogę mu pozwolić zeby jechał tam sam... - westchnęła

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:38, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Rozumiem, że nie powinien być sam ale nie rozumiem czemu akurat Ty. Czemu nie Sara na przykład? - westchnął już zmęczony tym wszystkim .
- A z resztą nie mogę Ci nic kazać. Rób co chcesz. Jesteś dorosła, mądra, rozsądna i to przede wszystkim Twoje życie a nie moje - dodał przecierajac dłonią twarz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:47, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Wiesz co? - teraz juz się zdenerwowała na amen - Bo ja jestem jego przyjciółką. To po pierwsze. po drugie to ja chciałam z nim jechać a nie on mnie prosił. Po trzecie to myślałam, ze to nasze zycie - na jej szyi błysnął wisiorek od Marka, gdy ją zatrzesło ze zdenerwowania - ale skoro ty je tak doskonale rozdzielasz, to rozumiem, zę ja tez mam, tak? W porządku Embry. W takim razie TO moje życie. I JA uważam, ze to co robie jest właściwie. A Ty zajmij się w takim razie SWOIM życiem. - warknęła - Czy mam zabrać Cassie? - tupała niecierpliwie nóżką. - Chciałam jedynie odrobiny czasu, żeby to wszystko ułożyć sobie w głowie. I nie rozdzialałam życia na moje i Twoje. Ale skoro dla ciebie są one tak rozdzielne.. mozę to TY potrzebujesz więcej czasu Embry? W porządku. Dostaniesz go. Dostaniesz całe mnóstwo czasu. Całe mnóstwo. Wyjeżdżam dzisiaj. Poprosze Adama by się zajął małą. Nie musisz mojej kuzynce poświęcac SWOJEGO życia. Nawet kawałka. Mnie z reszta też nie musisz. Nic nie musisz. - wszystko się w niej gotowało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:57, 03 Lis 2009    Temat postu:

Co by nie powiedział to by było źle normalnie Razz
- Dea uspokój się! Ja niczego nie rozdzielam tylko nie chcę dzielić go na trzy. Skoro uważasz, że to właściwe to jedź i na koniec świata - burknął i zerknął na jej szyję. Wściekł się sto razy bardziej. On nawet nie zdążył jej dać tego co chciał a Mark już to zrobił.
- Łady wisiorek - warknął i spojrzał gdzieś w niego - a Cassie może zostać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:07, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Tak. Uważam, ze tak właśnie postepuje przyjaciel. Dla twojej wiadomości zrobiłabym to dla każdego ze swoich przyjaciól - problem w tym ze ich zbyt wielu nie miała. Był Embry, Mark i Gaspard. Koniec. Finito. Więcej przyjaciół los nie pamiętał. - Zastanów się. nie rozdzielasz go ale nie chcesz dzielić na trzy? To kompletnie bez sensu. - złapała za wisiorek gdy o nim wspomniał - DDzięki. To prezent. - spojrzała mu w oczy - Jezeli Cass miałaby ci przeszkadzać, to naprawdę nie musisz się tak poświęcać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:33, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Domyślam się nawet od kogo - warknął znów .
- Może zostać. Nie powinna tak często zmieniać domu - westchnął zerkając na schody.
- Kiedy wracasz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:49, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Od przyjaciela - powiedziała chłodno - Dziękuję. W imieniu swoim i Cassie. postaram się żeby zbyt długo ci nie wadziła. Nie mogę przeciez ograniczać Twojego zycia - nadal była wściekła. Moze to była wściekłość którą cały czas czuła od niego? Sama nie wiedziała - Adam będzie się o nią pytał co druggi dzień pewnie. Sprawdza jak sobie radzę. - wyjaśniła. - Zapisałam ją do szkoły. Zaczyna codziennie o 9. Kończy o 15. Dziękuję raz jeszcze. - nabrała powietrza - nie wiem kiedy wracam. Jak się tam wszystko ułoży. Maksymalnie tydzień. Może dwa...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:55, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Czyli na święta nie wracasz? - spytał niby obojętnym tonem jednak ona mogła czuć jego smutek bo w końcu są to święta, które spędza się z całą rodziną. A jego rodziną byla Dea i teraz Cassie.A zostanie mu tylko Cassie wiec pewnie wepchnie się na siłe do Lee Razz
- Dobrze, będę ją zawoził i odbierał. Poradzę sobie, nie jestem jakąś ofermą - zaznaczył żeby nie było


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:03, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Dlaczego mam nie wrócić na swięta? Do świąt jeszcze trzy tygodnie... - zdumiała się - Nie bój się. Nie zostawie ci tego cwanego lisa na głowie na święta

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:10, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Cassie nie jest problemem. Jak ja sobie nie poradzę sam to Ana mi pomoże. W końcu to moja znajoma - wzruszył ramionami.
- Aha i jeszcze jedno. Skoro już się tak dzielimy życiami to Ana zostaje u mnie - powiedział pewnym głosem żeby obie to słyszały. Spojrzał na minę Dei.
- Coś Ci nie pasuje? Chyba mam prawo pomagać przyjaciółką? A Anie już w ogóle - uśmiechnął się cwanie pod nosem


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Embry dnia Wto 19:18, 03 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:13, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Zostaje u ciebie? - głos jej lekko zadrżał - W sensie? - zupełnie ją zbił z tropu. Nie bardzo wiedziała co o tym myśleć. Była kompletnie zdezorientowana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:22, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Normalnie. Będzie tu mieszkała - wyjaśnił jej spokojnie - do czasu kiedy nie zarobi na swój dom czy mieszkanie - wzruszył ramionami. Patrzył na jej zdezorientowaną minę .
- Coś nie tak? Przecież mogę pomóc przyjaciółce. A Anie to już w ogóle - machnął ręką - przecież tak trzeba prawda? - zrobił poważną minę ale aż mu się ten głupi i wredny uśmieszek cisnął na usta


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:31, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Bo przecież znasz ją od dawna, prawda? - powiedziała cichutko. Przekręcał jej każde słowo. Każde odwracał przeciwko niej - Wiesz Embry... Rób co chcesz. Jesteś dorosły. Masz swój rozum, prawda? - to nie było tak że jemu nie ufała. ona nie ufała JEJ. Embry był przystojny i uroczy. Dziewczyna była ładna. Dea przelotnie spojrząła na siebie w lustro. Moze on to zauwazył? Że ona nie jest ładna? Moze mu się jednak wydawało że sie w nia wpoił? Moze uznał ze po prostu do siebie nie pasują? A moze po prostu chciał się na niej odegrać. W zasadzie to nie było istotne.
- Zrobisz co sobie bedziesz chciał. - warknęła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:46, 03 Lis 2009    Temat postu:

On po prostu był wściekły chwilowo.
- Wiem, że zrobię co będę chciał nie mam 5 lat - zerknął na chwilę tam gdzie ona. do lustra. Musiał się powstrzymać żeby nie powiedzieć jej jaka jest śliczna i że jest dla niegp najpiękniejsza. Ale w końcu się z nią pokłócił to nie będzie jej teraz komplementów prawił.
- A poza tym sama ciągle powtarzasz że przyjaciołom należy pomagać kiedy mają trudną sytuację


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:49, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Owszem - powiedziała ostrożnie -Przyjaciołom nalezy pomagać... - nie miałą wyjścia innego niz to zeby się z nim zgodzić. Ale... - zaczęła - Ale ja nie zapraszałam Marka, żeby ze mną zamieszkał. - stwierdziła w końcu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:56, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Zapraszać nie zapraszałaś ale dla odmiany się całowałaś z nim i wole nie myśleć co by było gdybym tam nie przyszedł - mówił ze spokojem co oznaczało jak bardzo jest wściekły.
- I może ja też mam zacząć traktować swoje przyjaciółki tak jak Mark przyjacielsko Cię traktuje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:00, 03 Lis 2009    Temat postu:

Zatkało ją już kompletnie. Wizja Embry'ego z inną kobietą wstrzasnęła nią.
- Mark... Mark.. -To co innego
- Jesteś idiotą Embry. idiota i osłem. - syknęła - Mark jest moją bratnią dusza. jest jak brat - To nie do końca była prawda. Ciągnęło ją coś do marka. nie tak jak do Embry'ego, ale zdecydowanie Mark także ją fizycznie pociągał. I nic nie mogła na to poradzic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:04, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Wiesz kiedy byłbym idiotą? Gdybym nie zauważył, że Mark podrywa mi dziewczyne. Wtedy mogłabyś mnie nazwać osłem i idiotą. A jednak jeszcze nie jest ze mną tak źle - warknął i podniósł głos lekko. Czuł, że ją ciągnie do Marka i nie próbuje się przed tym bronić, po prostu to wiedział.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:11, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Co ty sugerujesz? - wściekła się jeszcze bardziej - Że niby ja się puszczam? To chcesz znów powiedzieć? - zranił ją ponownie. Czuła ze on właśnie tak myśli. To ją kompletnie podłamało. Poczuła się gorzej niż by dał jej w twarz. - Załuję ze nie zaczekałam dłuzej. Żałuję ze dałam ci to co było dla mnie najcenniejsze.. Może gdybys musiał na to poczekać dłuzej, to byś to uszanował. - powiedziała grobowym głosem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:18, 03 Lis 2009    Temat postu:

- Może bardziej bym to szanował gdybyś nie dawała się obmacywać byle komu. Jakieś przybłędzie z poza La Push - prychnął wściekły - może gdybym tego od Ciebie nie dostał to tak po przyjacielsku rozłożyłabyś nogi Markowi - mówił jeszcze bardziej wściekły. W rzeczywistości tak nie myślał. Myślał odwrotnie, że to co mu dała było i jest dla niego najcenniejszym i najpiękniejszym darem na zawsze. Chciał sam siebie zabić za to co mówi ale był tak wściekły że nie mógł powstrzymać słów, które sama mu się cisnęły do buzi. W życiu nie chciał jej tak ranić ale tym razem nie mógł się powstrzymać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:28, 03 Lis 2009    Temat postu:

Zabrakło jej powietrza. Nie mogła uwierzyc w to co usłyszała. Zbladła i zatoczyła sie odrobinę. Czuła sie tak jakby wbił jej nóż w serce i przekręcił go kilka razy. Ucisk w klatce piersiowej był ogromny. Przypomniał jej się sen, w którym Embry ją dusił. Zrozumiała jego sens. Furia w jej oczach sięgnęła apogeum. W powietrzu dało się wyczuć magię. Moc pełzała jej po skórze. WQłosy targał niewidzialny i niewyczuwalny dla nikogo innego wiatr, Dea powoli podeszła do Embry'ego i dała mu w twarz. Czerwony ślad jej drobnej dłoni odznaczął się na policzku wilkołaka.
- Moze w takim razie dobrze nam zrobi rozłąka. Póki co bowiem - powiedziała zimnym jak lód głosem - ten przybłęda jako jedyny mnie nigdy nie zranił. W odróżnieniu od ciebie. - Odgrodziła się od niego. Zamknęła się w kokonie zimnej obojętności. Nie mógł już czuć jej uczuć. Ta jej obecności na granicy świadomości Embry'ego zniknęła. Zamiast niej mógł znaleźć jedynie pustkę. Tylko Dea wiedziała ile kosztuje ją utrzymanie swoich wszystkich uczuc na wodzy. Nie bedzie mogła czarować przez dłuższy czas. przynajmniej nie powaznie. Będzie musiała za wszelką cenę utrzymać te barierę. Odwróciła sie od Embry'ego - Wrócę po Cassie najszybciej jak bedę mogła. Żadna z nas nie będzie ci juz zawracać głowy. - wyszła trzaskając drzwiami. Szła machinalnie poruszając nogami. nie czuła nic. Obojętność w której się zanurzyła była wszechobecna. Zupełnie jak wtedy w szpitalu. Dea zepchnęła swoje emocje w najczarniejszy kąt. Nie chciała ich teraz. nie chciała czuc tego bólu. Ale czuła. Cała była tym bólem.

//MDPP


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:19, 03 Lis 2009    Temat postu:

Położył dłoń na swoim policzku i pogładził go. Nie zabolało go bardzo chociaż pewnie miało.
- Idź, idź sobie.Wcale Cię nie potrzebuje - zawołał jeszcze cicho ale ona NA PEWNO Razz tego nie słyszała. Kopnął w jakąś rzecz na podłodze i przeklął dość głośno. nie umiał teraz sobie wybaczyć tego co powiedział i tego jak ją zranił. Czuł że nie jest już z nią związany tak jak kiedyś. Że się od niego odgrodziła. Usiadł na kanapie i schował twarz w dłonie. Po dłuższej chwili się ogarnął.
- Anaaa!!! - zawołał dziewczynę żeby przyszła


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ana
Wilkołak



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:14, 04 Lis 2009    Temat postu:

Usłyszała krzyk Em i zbiegła na dół. Siedział na kanapie ze spuszczoną głową. Mimo, ze nie chciała słyszeć ich kłótni, to i tak ją słyszała. I było jej strasznie, okropnie wstyd. Że dopuściła do tego, że się przez nią pokłócili.
Usiadła obok Embryego i objęła go ramieniem po przyjacielsku.
-Przepraszam. - Szepneła cichutko. - Powinnam sobie iść...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:20, 04 Lis 2009    Temat postu:

- Nie - powiedział szybko i spojrzał nanią.
- Zostajesz tutaj. Nic nie stoi na przeszkodzie - westchnął i odgarnął jej włosy z twarzy za ucho.
- To jak zostaniesz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ana
Wilkołak



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:34, 04 Lis 2009    Temat postu:

-Skoro nie masz nic przeciwko... - Wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się delikatnie. Niemal niezauważalnie się do niego przysunęła. Chyba nawet przypadkiem, nieświadomie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:37, 04 Lis 2009    Temat postu:

- Jasne, że nie mam - przesunął dłonią po jej włosach potem po plecach aż do pośladków ale zabrał zaraz rękę.
- To który pokój wybierasz? - też się do niej przysunął ale celowo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ana
Wilkołak



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:42, 04 Lis 2009    Temat postu:

-Mi jest obojętnie... - Poczuła ciepło płynące od jego skóry. Było jej tak strasznie przyjemnie, a wduchu czuła, że źle robi. Baaaardzo źle. Nachyliła się odrobinę w jego stronę, ale póki co nie zrobiła rzadnych gwałtownych ruchów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:45, 04 Lis 2009    Temat postu:

- Masz dość duży wybór. Wybierz,którą chcesz - powiedział i przysunął się znów odrobinkę. Patrzył jej w oczy i też nie zrobił żadnego ruchu bo czekał na jej ruch

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ana
Wilkołak



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:49, 04 Lis 2009    Temat postu:

Co jak co, ale ona to potraktowała jako prowokacje. A tak silnej woli to nie miała XD W jednej chwili przysunęła się do niego jak najbliżej potrafiła i wpiła się w jego usta. Zapomniała o całym świecie. Jakby film jej się urwał, tyle, ze byla w miarę przytomna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:57, 04 Lis 2009    Temat postu:

Nie zaskoczył się jej reakcją a może trochę...no skomplikowany tok myślenia on ma XD Oddając pocałunek pociągnął ją na siebie i dłońmi przesuwał po jej plecach i wsunął je pod jej bluzkę. Czuł, że robi źle ale w tej chwili był potwornie wściekły ale już mu przechodziło xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ana
Wilkołak



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:02, 04 Lis 2009    Temat postu:

Żeby mu ułatwić sprawę po prostu pozbyła się jego koszuli xD On swojej nie miał, więc tu było prościej. Za to zaczęła rozpinać mi rozporek, przy okazji całując go po kościach policzkowych, szyi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:08, 04 Lis 2009    Temat postu:

Pomógł jej z tą koszulą i uśmiechnął się łobuzersko bo stanika nie miała pod spodem xD Przejechał dłonią po jej plecach,brzuchu a potem trafił na jej piersi i zaczął je pieścić dłonią. Składał pocałunki na jej szyi i ramionach.
- Chodź do sypialni - wstał i wziąl ja na ręce. Bo przecież Cassie była w domu a ona różne pomysły miała. Położył ją na łóżko w jednej z sypialni i zamknął drzwi na klucz. Ułożył się nad nią i wrócił do pocałunków


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ana
Wilkołak



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:19, 04 Lis 2009    Temat postu:

Jej tam było wszystko jedno, chociaż tu wygodniej. Ściągnęła mu spodnie, pomagając sobie stopami i uśmiechnęła się łobuzersko. Zaczęła całować go po torsie, tak idealnie umięsnionym. Sumienie poszło się czesać, ważna była aktualna chwila.
Jedną nogą oplotła go trochę poniżej pasa mocniej do niego przylegając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:27, 04 Lis 2009    Temat postu:

/Dom Iana

Lee weszła do domu jak zwykle nie trudniąc się pukaniem.
-Embryyyy? -krzyknęła wchodząc do salonu. Zerknęła na kanapę widząc tam jak zwykle jego porozrzucane ubrania. Czuła tu zapach wilczycy, nie wiedziała że to Ana. Nie nauczyła się jeszcze rozpoznawać jej zapachu. Zajrzała do kuchni i kiedy zauważyła, że drzwi do sypialni są zamknięte wycofała się do salonu jak oparzona.
-Cassie?! -krzyknęła jeszcze raz będąc pewną, że dziewczynka tu gdzieś jest. Była lekko wstrząśnięta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:17, 04 Lis 2009    Temat postu:

Zamruczał cicho czując jej usta na swoim torsie. Zrzucił swoje spodnie na ziemię i zaczął całować ją po brzuchu aż dotarł do podbrzusza. Zatoczył tam kółeczko językiem i ząbkami zaczął zsuwać jej ostatnią część bielizny. Już miał coś zacząć robić kiedy poczuł znajomy zapach Lee i usłyszał jej głos. Wywrócił oczami i podniósł się.
- Zaczekaj tu grzecznie - pogłaskał ją po udzie i pocałował czule w usta. Wyszedł z sypialni w bokserkach zamykając za sobą drzwi.
- Coś się stało? -spytał stając za nią


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:20, 04 Lis 2009    Temat postu:

Kiedy tylko go zobaczyła chwyciła wazon stojący na stoliku i pieprznęła nim w Embry'ego. Na szczęście szkło roztrzaskało się tylko o ścianę.
-Ty popierdolony dupku! -zawarczała na niego- Naprawdę masz chorą głowę?!
-Chcesz sobie zniszczyć życie?! -krzyknęła wściekła- Nie wiem, co trzymasz tam w sypialni ale to na pewno nie jest TWOJA KOBIETA. To obrzydliwe Embry... -mruknęła prawie bliska ryku. Był jej najlepszym przyjacielem, zawsze chciała dla niego jak najlepiej... Nie mogła tak po prostu patrzeć jak niszczy coś, co tak długo sam budował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ana
Wilkołak



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:22, 04 Lis 2009    Temat postu:

Posłusznie przykryła się kołdrą i siedziała cicho. W razie czego gotował była przemienić się i uciec przez otwarte okno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:26, 04 Lis 2009    Temat postu:

No niech mu nie ucieka [ to do Any ofc xD ] . Zrobił unik przed wazonem i spojrzał na Lee dziwnie.
- Odbiło Ci? - warknął na nią .
- MOJA Kobieta jedzie teraz z dupkiem Markiem do Irlandii i obrzydliwe jest to co ona pierwsza zaczęła razem z nim z resztą - starał się mówić spokojnie. Już dzisiaj się dość nakrzyczał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:31, 04 Lis 2009    Temat postu:

Chwyciła bodajże pilot od telewizora i znowu w niego nim rzuciła, tym razem trafiając.
-Pieprzysz Embry. Nie tłumacz się tak idiotycznie. Nie wierzę, żeby Dea Cię zdradziła. Nie byłaby do tego zdolna frajerze... -przewróciła oczami- EMBRY! -powiedziała zła podchodząc do niego- Czemu Ty zawsze musisz być taką cipą? -jak widać nie przebierała w słowach- Najpierw robisz a potem dopiero o tym łaskawie pomyślisz. Naprawdę chcesz, żeby to był koniec? Chcesz pozwolić, żeby to co łączy Cię z Rudą tak po prostu się rozpadło? Jeśli tak.... To chyba bardzo się zmieniłeś...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:39, 04 Lis 2009    Temat postu:

Pomasował się po czole,w miejscu , w które trafiła. Kiedy nazwała go tak pięknie to się wściekł. Uraziła jego dumę nazywając go w ten sposób Razz
- Ooo teraz przesadziłaś. Czemu wszyscy mnie mają za tego złego? - warknął odchodząc od niej kilka kroków.
- Ja pocałowałem Marka - na samą myśl miał drgawki - może inaczej... - wywrócił oczami - ja nie całowałem się z jakąś dziewczyną, nie zauroczylem się w innej. A ona...ona przesadziła. Sama mi powiedziała, że wyjeżdża i ma swoje życie a ja swoje - wzruszył ramionami jakby go to w ogóle nie interesowało


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 16, 17, 18  Następny
Strona 7 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin