Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Różowy Salonik
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Seattle / Dom Publiczny "Pod Czerwoną Podwiązką" XD
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ashley
Człowiek



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:21, 09 Lip 2009    Temat postu: Różowy Salonik

Okropnie różowe ściany , a w centrum pokoju biały fotel , po którego bokach stoją dwie sofy. Kolor tego pokoju nie ma znaczenia, wynagradza go jego funkcja. Wygodnie rozsiadasz się w fotelu, a na Twoich oczach odbywa się prezentacja "towaru" .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:07, 11 Lip 2009    Temat postu:

/ Pakamera Normana

Wszedł za przyjacielem do różowego pokoju, kolor nie był najlepszy, ale nie najgorszy zreszta Martin nie zwracał zbytnio uwagi na kolor ścian. Rozejrzał się po saloniku i w końcu swe spojrzenie utkwił w Normanie. - A więc co tu chcesz zmieniać mój przyjacielu? Masz jakieś ciekawe pomysły? - omiótł pokój gestem ręki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:19, 11 Lip 2009    Temat postu:

/ Pakamera Normana

Wyciągnął dłoń w geście mówiącym 'spokojnie'. Oparł się leniwie o ścianę i zawołał - Wyłazić drogie panie! - w oczekiwaniu na to aż wszystkie się pokażą zapalił papierosa. Wskazał Martinowi fotel i czekał jeszcze chwilę. Pod jego ręka wszystko chodziło jak w zegarku. Kobiety usłużnie jedna pod drugiej pojawiały się w pokoju. Jednej zabrakło. - A gdzież jest śliczna Ri? - zapytał stroskanym tonem. Obrzucił spojrzeniem każda z kobiet. Jedna odważyła sie przemówić - Została w pokoju. Boi się. - Norman szybko obrócił twarz w jej stronę. - Boi się? Czego? - pokręcił głową i ruszył w stronę pokoju Ri. Po krótkiej i dość cichej wymienie zdań, pojawił sie z nią znów w salonie. Przysiadł na oparciu fotela z popielniczką w dłoni. Kobiety stały w rządku wpatrując sie niepewnie w Normana i w Martina. On nie zaniedbywał swoich dziewczynek. Każda wyglądała dobrze. Nie chodziły w obszarpanych ciuchach i nie wyglądały na zagłodzone. Każda była piękna. Każda z wyjątkiem ślicznej Ri, która miała podbite oko. - Ta, ta i ta... - powiedział wskazując na poszczególne kobiety palcem. Wskazał również na tą która przyszła ostatnia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:24, 11 Lip 2009    Temat postu:

Zasiadł sobie wygodnie na fotelu i obserwował wszystko z niejakim napięciem i podekscytowaniem. Wiedzial, ze Norman nie z byle powodu go tu przyprowadził. Patrzył jak kobiety usłużnie wchodzą do saloniku i jak ustawiają się w równym rządku. Ostatnia, która doszła nie wyglądała najciekawiej i wiedział czyja to zasługa. Posłał jej spojrzenie mówiące ' a trzeba było uciekać' . Słuchał mężczyzny z zaciekawieniem. Kiedy wskazał trzy panie posłał mu pytające spojrzenie. - O te Ci chodzi chcesz je wymienić. - szepnął do niego tak aby owe panie nie słyszały.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:30, 11 Lip 2009    Temat postu:

Kiwnął mu niecierpliwie głową zaciągając się. - Nie będę się z nią wiecznie użerał... Ona jest niereformowalna.... - dokończył z grymasem na twarzy. - Obserwował uważnie kobiety. Te które wskazał wyrostowały sie zdenerwowane natomiast reszta rozluźniła się widocznie. Nie widział powodu by aż tak je straszyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:33, 11 Lip 2009    Temat postu:

- Zmiany czasem każdemu są potrzebne i wychodzą na dobre nie ma co. - usadowił się wygodniej w fotelu i spojrzał na zegarek po czym znów na owe kobiety. Począł je lustrować przenikliwym wzrokiem. - Wymienimy je na lepszy model, bardziej usłużny i godzień pożądania jak i wyciągnięcia portfela przez klientelę. - zaśmał się złowrogo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:47, 11 Lip 2009    Temat postu:

Norman przytaknął mu i zarządził - Do siebie! - zawołał władczym tonem a po chwili w pokoju zostali jednynie oni dwaj. - Która godzina? - zapytał strzepując popiół z papierosa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:54, 11 Lip 2009    Temat postu:

- Dziewiętnasta, myślę, że czas się już zbierać mój bracie nie ma na co czekać jeśli mamy oblukac dobry towar. - powstał z fotela i rozprostował swe kości. - Idziemy? - popatrzył znacząco na niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:00, 11 Lip 2009    Temat postu:

- Najwyższy czas - powiedział i poszedł szybko do swej pakamery. Wyszedł z niej w czarnej marynarce. Ręka wysunęła się z wewnetrznej kieszeni gdzie miał zwyczaj chować piersiówkę. Rozporzadził dyspozycję na dziś i wyszedł z Martinem. Udali się w stronę stadionu.

/ Qwest Field


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:39, 12 Lip 2009    Temat postu:

/Hall

Wpadł do saloniku trzaskając głośno drzwiami. Zauważył młodą dziewczynę skuloną w kącie pokoju. Wyglądała na przestraszoną. Miała mocno zarysowane limo. Victor zmierzył ją spojrzeniem, podbiegł do niej w wampirzym tempie, podniósł i wgryzł się w szyję bez wahania. Dziewczyna zaczęła krzyczeć, lecz jej głos z sekundy na sekundę robił się coraz słabszy. Victor upajał się smakiem słodkiej krwi w swych ustach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:51, 12 Lip 2009    Temat postu:

/ Pakamera Normana

Zabiję tą dziwkę co mnie obudziła! Wypadł ze swojego pokoju zapinając w pospiechu koszulę. Ręcę z newrwów trzęsły mu się tak że ne mógł wydostać papierosa z paczki. Otworzył szeroko drzwi i wytrzeszczył oczy - Ty de*ilu! - wydarł się na faceta. Zauważył co on robi. O cholera! Tego się nie spodziewał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:51, 12 Lip 2009    Temat postu:

/ Kasyno i bar

Nie cackając się przemierzył bardzo szybko hall a nastepnie pobiegł w stronę dochodzącego krzyku. Wyciągnął zza pleców swój pistolet, przeładował broń i ostrożnie wparował do różowego saloniku mierząc do jakiegoś faceta. - Co jest kur...popierdoleńcu. - spojrzał na zakrwawione zwłoki kobiety. - Krwi Ci się chu... zachciewa? Zwiałeś popaprańcu z psychiatryka czy jaki uj? - gapił się na niego władczo mierząc nadal bronia w jego kierunku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:57, 12 Lip 2009    Temat postu:

Do pomieszczenia wparowali jacyś goście. Victor ze spokojem odrzucił zwłoki całkowicie pozbawione krwi. Wyprostował się i wlepił spojrzenie pełne dzikości w faceta z bronią. Oczy zalśniły ostrą czerwienią, podbródek ociekał krwią. Victor rozłożył ręce w geście mówiącym "Na co czekasz? Strzelaj!". Cały czas uśmiechał się cwanie pod nosem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:02, 12 Lip 2009    Temat postu:

Jeszcze mi tego brakuje! Żeby wampiry szlajały się po moim interesie... - Wyciągnłą rękę i nacisnął dłoń Martina aby zniżył broń - Zapomnij nic ci to nie da... - powiedział wpatrując się w wampira krzywo. - Akurat tu? Nie było innych kąsków pod ręka - zapytał wpatrujac się w jego teczówki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:05, 12 Lip 2009    Temat postu:

Opuścił broń i schował ją z powrotem za pas. - I tak ta nędzna dziwka się do niczego nie nadawała. - powiedział cwanie. - Ktoś Ty? - zapytał wpatrując się w faceta. Spojrzał w jego tęczówki i wiedział z kim ma do czynienia, broń na nic by mu się tu zdała. - I czego chcesz? - zapytał z ciekawością.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:09, 12 Lip 2009    Temat postu:

Nie widział powodu by im odpowiadać. Zawsze traktował ludzi jak pożywienie, nic więcej. Z tymi ludźmi było inaczej. Widział w ich twarzach ukryte zło, przebiegłość, dwulicowość. Spodobało mu się to. Skrzyżował ręce na klatce piersiowej. Kopnął lekko zwłoki leżące na podłodze. - Pysznie pachniała. Byłem głodny. I oto jestem. - uśmiech się poszerzył.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:14, 12 Lip 2009    Temat postu:

- Ale mam ubytek w towarze! - zawołał wkurzony - I co ja teraz zrobię?! Myślisz ze co?! Same przychodzą?!- spojrzał na Martina - Może i sprawiała problemy ale... - obrzucił mężczyzn nienawistnym spojrzeniem i usiadł w fotelu. Wyciągnął jednego papierosa i zapalił. Rzucił paczkę na stolik. Wzruszył ramionami. Same kłopoty z takimi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:24, 12 Lip 2009    Temat postu:

Całą sytuację wziął za zdrowo popierdoloną, ale miał trzeźwy umysł. - Spokojnie przyjacielu, jakoś zapełnimy Ci ten Twój ubytek w towarze. - powiedział znudzonym głosem po czym znów spojrzal na owego mężczyznę z dozą ciekawości. Ktoś taki jak on w rzeczy samej by mu się przydał. Niebywała sila, szybkość, bijące od niego zło, nieprzeciętny umysł. Uśmiechnął się złowieszczo w jego kierunku po czym spojrzał znowu na Normana. - Widzisz przyjacielu mieć takich jak on w swoich kręgach i o ile mniej problemu. - mówił poważnym tonem. - Taki to się nie zawaha by kogoś sprzątnąć, jeśli zna się na rzeczy robi to po cichu nie zwracajac na siebie uwagi. - znów się usmiechnął cwanie. Przez myśl przebiegały mu złe myśli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:28, 12 Lip 2009    Temat postu:

Chcą mnie zatrudnić? - pomyślał. Roześmiał się gardłowym głosem. - Działam sam. - poinformował wciąż się śmiejąc. - Przykro mi. Chociaż... nie, nie jest mi przykro. - złapał zwłoki za włosy i począł iść w kierunku wyjścia ciągnąc martwą dziewczynę po podłodze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:34, 12 Lip 2009    Temat postu:

- Ale nie zagryzł twojej kobiety tylko jedną z moich dziewczynek - wymruczał pod nosem z nijakim żalem. Jeszcze sprzątać po nim trzeba... Patrzył na smugę krwi, która została na podłodze - Jesteś mi coś winien. - powiedział cicho zaciagając się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:38, 12 Lip 2009    Temat postu:

- Robisz wiekszy syf niż trzeba, klientów nam odstraszysz debilu - powiedział z złością. - Gdybym chciał z Tobą wspólpracować, już bym Ci dawno to zaproponował a jak widzisz takie słowo z moich ust nie padło. - powiedział z obojętnością. Nigdy przed nikim się nie plaszczył, nie błagał to nie było w jego stylu. Popatrzył na niego z wyższością.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:46, 12 Lip 2009    Temat postu:

Uśmiech spełzł mu z twarzy. Spojrzał przez ramię na osiłka, który nazwał go debilem. Wyglądał jakby chciał go zabić wzrokiem. W mgnieniu oka pojawił się przy nim i pchnął go na ścianę, która pękła w kilku miejscach. Zacisnął dłoń na jego szyi, bez trudu odcinając mu dopływ powietrza. - Uważaj. - warknął. Oczy sypały iskry, spore kły tylko czekały na następne jadło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:51, 12 Lip 2009    Temat postu:

- Panowie.... - Norman nie ruszył się z miejsca. Sięgnął jedynie po popielniczkę - Proszę puść Martina... - był dziś nad wyraz spokojny - Jeśli już chcecie się... - machnłą ręka wskazujac na ciało kobiety - To wyjdzie na dwór bo rozwalacie mi burdel! - wbił w nich wzrok a nie był w tym o wiele gorszy od wamipra - Puść go... - zaciagnął się - Proponowałbym usiąść i przedyskutowac wszystko na spokojnie. - Zero ogłady... Pozabijają się na chwilę. Spojrzał na Martina i pokęcił głową. Są silniejsi od ciebie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:57, 12 Lip 2009    Temat postu:

Spojrzał na wampira przenikliwym wzrokiem. Przez zaciśnięte gardło wysyczał cicho. - Dawaj. Na co czekasz, nie wahaj się. - Nie przejął się słowami Normana ani owego mężczyzny. Nie odczuwał strachu, takie uczucie było mu całkowicie obce. Czuł jak zaczyna mu brakowac tlenu, ale nie wyrywał się, nie dał się również sprowokować. - Skończ to szybko, jesli masz na tyle siły. - posłał mu groźne spojrzenie lecz na twarzy widniał wciąż ten sam cwany uśmiech. Było mu wszystko jedno czy teraz tu zginie czy nie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:04, 12 Lip 2009    Temat postu:

- Hm... Dobra odpowiedź. - uśmiechnął się pod nosem. Zamachnął się i rzucił go w bok, na podłogę. Stanął przed gościem siedzącym w fotelu. - Wkurwiliście mnie. - wyznał z dziwnym spokojem. Gniew jednak nadal malował się w jego oczach. - Ale wyczuwam w was potencjał. Cuchniecie złem. - przy ostatniej kwestii uśmiechnął się szerzej, obnażając kły. - Mam dwa wyjścia. Albo wyładuję się, pozabijam wszystkich i rozpierdolę tę budę, albo... porozmawiamy. Chociaż pierwsza opcja bardziej mnie pociąga. - przetarł rękawem podbródek z zaschniętej krwi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:12, 12 Lip 2009    Temat postu:

- Ale skorzystajmy z tej drugiej - powiedział z lekkim naciskiem wpatrując się w wampira. Wskał mu fotel po swojej lewej a sam wstał. Pomógł pozbierać się Martinowi wyciągając do niego ręke. Wszystko ja... Zatrzymał sie na chwilę przed ścianą i pokręcił głową. Wyszedł po coś do baru. Wrócił kiedy obaj panowie siedzieli już na swoich miejscach. Wpatrywali się w siebie z wrogością. Jesteście siebie warci... Postawił na stoliku trzy kieliszki. Miał ze sobą zwykłą wódkę, nie chciało mu się szukać. Rozlał po kolei zaczynając od gościa. - Zdrówko - rzekł z przewrotnym uśmiechem i wychylił szybko swój kieliszek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:18, 12 Lip 2009    Temat postu:

Prychnął rozbawiony całą sytuacją, kiedy już się pozbierał za sprawą Normana. Zasiadł sobie na fotelu i mierzył wampira krzywym, pogardliwym wzrokiem. - Zdrowie. - powiedział i bez zająknięcia wypił do dna zawartość swego kieliszka nawet się przy tym nie krzywiąc. - O czym chcesz rozmawiać? - zapytał znów obojętnie. W obecnej chwili ten osobnik był mu na prawdę obojętny. Nużyła go ta cała sytuacja a jego złość jeszcze bardziej go bawiła. Jeśli chciał robić interesy to musiał miec głowę na karku a nie polegać tylko na swej sile, choć nie ukrywał, ze facet miał w sobie niejaki potencjał i tylko dlatego jeszcze z nim rozmawiał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:28, 12 Lip 2009    Temat postu:

Zasiadł w fotelu. Przechylił szybko kieliszek po czym odstawił go na stolik. Rozsiadł się wygodnie w fotelu. - Normalnie pewnie dawno leżelibyście martwi, ale za bardzo mnie intrygujecie. - przyznał beztroskim głosem. - Prowadzenie burdelu to nie wszystko, zajmujecie się czymś jeszcze. - stwierdził przeszywając spojrzeniem starszego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:33, 12 Lip 2009    Temat postu:

- Ja jestem grzeczny - odpowiedział mu wywracjac oczami. Nie przejął się jego spojrzeniem ale go nie ignorował. Rozlał jeszcze raz - Czerwona Podwiązka jest moja i tylko tym się zajmuje. Czasem... - chwycił kieliszek w dłoń - Pomagam Martinowi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:36, 12 Lip 2009    Temat postu:

Wyszczerzył się do Normana. - Tak pomaga mi. - powiedział dumnie, ale o swoich interesach nie wspomniał, nie miał pewności, ze może temu facetowi ufać a o swoich interesach nie rozprawiał na prawo i lewo. Musiał zasłużyć sobie na jego zaufanie. - A co Cię tak właściwie interesuje?. - zapytał podejrzliwie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:41, 12 Lip 2009    Temat postu:

- Wy. - odpowiedział bez ogródek. Zło i nielegalne interesy zawsze go przyciągały. Zwłaszcza teraz miał dobry humor, był najedzony i... no właśnie. Wyciągnął z kieszeni paczkę fajek, poczęstował towarzyszy po czym sam zapalił papierosa. - Nie przedstawiłem się. Victor. - nazwiska nie podał, pewnie i tak nic by im nie mówiło. W wampirzych kręgach był dosyć popularny, zważywszy na swój temperament i nieprzewidywalność.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:47, 12 Lip 2009    Temat postu:

Jak miło... - pomyślał z ironią. - Norman. - nie pogardził papierosem i po chwili wypuszczał z ust kształtne kółka. Nudził się i milczał. To nie były jego interesy więc się nie udzielał. Wypił kieliszek i zapatrzył się na ciało Ri. Pragnłą się doliczyć, która to już próba ucieczki. Widzisz głupia, czego sobie narobiłaś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:55, 12 Lip 2009    Temat postu:

- Martin. - rzekł krótko. - Dzięki, ale nie palę. - odmówił delikatnie. Wypił ponownie zawartość kieliszka i spojrzał na mężczyznę. - A więc co Cię tak na prawdę interesuje skoro tak bardzo lubisz zło? - jak zwykle zadawał pytania, nie brał sobie na wspólnika nikogo do kogo pewności nie miał, ani też nie bratał się z nikim, kto nie miał dla niego żadnej korzyści. - Skoro tak bardzo Cię interesujemy, to masz jakiś powód , ze jeszcze tu z nami siedzisz jak mniemam. - mówił fachowym tonem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:04, 13 Lip 2009    Temat postu:

Przemyślał przez chwilę swoją odpowiedź. Ok, lubił zło, podobało mu się, że Norman i Martin siedzą w brudnych interesach, ale co z tego? Victor od zawsze był samotnikiem, czemu tak nagle zachciało mu się z kimś współpracować? Tak, chciał przyłączyć się do tych dwóch. Być może miało to odwrócić jego uwagę od uporczywych myśli, od budzącego się z kilkusetletniej śpiączki sumienia? Musiał się czymś zająć, zagłuszyć swoje wnętrze. - Chwilowo nie mam co robić. Zająłbym się czymś... - mruknął zaciągając się papierosem. Nagle się roześmiał. - To wygląda jak jakaś jebana rozmowa o pracę. - sięgnął po kieliszek i opróżnił go szybkim ruchem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:34, 13 Lip 2009    Temat postu:

Roześmiał się gardłowym głosem gdy usłyszał ostatnią wzmiankę o rozmowie o pracę. - Nie masz co robić tak? - znów się zaśmiał. W końcu przyjrzał mu się bacznie, podrapał się po nieogolonym podbródku na , którym widoczny był lekki zarost. - Hm..może i by się coś dla Ciebie znalazło. - pokręcił głową i pomyślał, że źle to sformułował. - No dobra więc przejdźmy do interesów nie lubię pieprzonego czczego gadania. - powiedział władczym tonem. - Zakładam nowy interes i potrzebuję rzetelnych pracowników do współpracy, ktoś taki jak Ty zaiste by mi się przydał powiedźmy na swoją lewą rękę, tylko co za to będziesz chciał? - myślał chwilę nad swą dalszą wypowiedzią. - Nie wiem czy pieniądze i kobiety Cię interesują? - uniósł lekko prawa brew w górę czekając na jego odpowiedź.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:19, 13 Lip 2009    Temat postu:

- Napewno go interesują... - rzekł Norman chwytajac butelkę - To co? Jeszcze po jednym? - nie czekając za odpowiedzią nalał do kieliszków. Przy swoim lekko przeholował i zaśmiał się nerwowo - Tak, mi już wystarczy... - odstawił butelkę i popatrzył na mężczyzn - Powiedź mu od razu co i jak Martin. Nie ma sensu bawić się w podchody. - pokręcił głową zniecierpliwiony.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:19, 14 Lip 2009    Temat postu:

- Lewa ręka? - powtórzył. Ten tytuł na pewno nie brzmiał dumnie. - Przypuszczam, że będę zajmował się brudną robotą. - rzekł i sięgnął po kieliszek, który szybko opróżnił. - Ale nadal nie wiem co to za interes, który tworzysz. - rzucił w stronę Martina. - Cóż, pieniędzy nie potrzebuję, mam ich za dużo. - stwierdził co do rzekomej zapłaty. - Kobiety. Duuużo kobiet. - uśmiechnął się cwanie pod nosem. - I jeszcze jeden warunek. - urwał bo zaciągnął się papierosem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:38, 14 Lip 2009    Temat postu:

- Tak owszem są to brudne interesy, przecież nie zamierzamy zając się sprzedażą wiązanek. - powiedział siląc się na żartobliwy ton. Wychylił kieliszek do dna i spojrzał na Victora. - Ok przejdźmy do konkretów... Bo tylko to mnie interesuje i to się liczy. - Zamierzam założyć nielegalny interes w Forks, Handel narkotykami i żywym towarem. - mówił twardym głosem zawsze gdy chodziło o konkretne interesy. - W grę wchodzą na prawdę duże pieniądze, ale jak sam powiedziałeś nie potrzebujesz ich, tak kobiety tylko te najlepsze jakościowo. - uniósł lekko głowę w górę. - Jaki to warunek? - zapytał rzeczowo wlepiając w niego swoje ślepia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:52, 14 Lip 2009    Temat postu:

Wysłuchał go w milczeniu. Zgadzał się na wszystko dopóki jego warunki będą spełnione. - Warunek... - zaczął. - Chcę mieć dostęp do każdej kobiety zamieszanej w interesy, a dziwki to wiadomo... I jeśli czyjś zapach mi się spodoba, krew tej osoby będzie należeć do mnie. - mówił cicho. - Jestem łowcą, rzadko kiedy podoba mi się kilka zapachów w jednym miejscu. - dopowiedział, by trochę ich uspokoić w razie czego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:07, 14 Lip 2009    Temat postu:

Spojrzał na niego przenikliwym wzrokiem. - Dobrze zgadzam się, ale i ja mam warunek. - Otóż pod żadnym pozorem choć by nie wiem jak Ci się spodobała jej krew i zapach nie wolno Ci dotknąć mojej kobiety zrozumiano. - powiedział to jasno i klarownie i nie zamierzał na ten temat dyskutować ten temat był jak dla niego zamknięty jak i również nie przyjmował odmowy. - Co do dziwek, to powiem, ze nie są moje i nie mogę w tej sprawie nic zrobić, ale nie zamierzasz chyba Normanowi burdel rozwalać? - zapytał poirytowany. - Rozmawiaj na ten temat z nim nie ze mną. - widząc minę Normana skapitulował i wbił się wygodnie w fotel.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Seattle / Dom Publiczny "Pod Czerwoną Podwiązką" XD Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin