Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Biblioteka miejska
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:15, 17 Maj 2009    Temat postu:

-Zdaje ci się... -mruknęła wtulając jego głowę w swój brzuch. Nie mogła znieść tego spojrzenia. Zwyczajnie nie miała na to siły. Dłonią przeczesała jego włosy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:18, 17 Maj 2009    Temat postu:

- Wiem co mówię. - mruknął trochę niewyraźnie, z twarzą wtuloną w jej brzuch. Wdychał wolno jej przyciągający zapach. Przycisnął ją mocniej do siebie. Panuj nad sobą, nie zrób żadnej głupoty! - powtarzał sobie w myślach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 23:21, 17 Maj 2009    Temat postu:

-Nie. Nie wiesz co mówisz... I zawsze tak było... W towarzystwie kobiet tracisz zdolność racjonalnego myślenia... -mruknęła opuszkami palców zjeżdżając na jego kark. Jej dotyk musiał być przyjemny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:50, 18 Maj 2009    Temat postu:

Zamruczał pod wpływem jej dotyku. Przymknął oczy. - Przy tobie raz zdarzyło mi się stracić rozum. - mruknął. - Ale teraz bardziej nad sobą panuję... - jego dłonie na jej plecach zaczęły kreślić jakieś wzory.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:27, 18 Maj 2009    Temat postu:

-To dobrze... -mruknęła- Nie chciałabym znowu wysyłać Cię na ścianę... -szepnęła cicho. Jej palce przemykały po skórze jego karku, szyi. Zakreślałby delikatne kręgi, by w końcu znaleźć się w jego włosach. Dotyk uspokajał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:08, 18 Maj 2009    Temat postu:

- Nie będziesz musiała tego znowu robić... - mruknął. Jej dotyk sprawiał mu dużą przyjemność. Ale Victor to Victor. Powoli zsunął się ze stolika. Jego buty dotknęły podłogi; stojąc był wyższy od dziewczyny prawie o głowę. Dłoń ułożył na jej delikatnym policzku, drugą ręką wciąż ją obejmował. Ich twarze dzieliły milimetry. Spojrzał jej w oczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:46, 18 Maj 2009    Temat postu:

-Musisz się...-przejechała palcem po linii jego szczęki- ...bardziej....- szepnęła przygryzając dolną wargę ust- postarać... -dodała raz po raz zerkając w jego oczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:53, 18 Maj 2009    Temat postu:

W tej chwili kręciła go jak nigdy przedtem. Z trudem utrzymywał swój temperament na wodzy. Wciąż zachowywał ten sam wyraz twarzy: lekko przymrużone oczy, ani cienia gniewu. Nie był w stanie mówić. Przejechał delikatnie kciukiem po jej brwi, zsunął go niżej ledwo dotykając jej skóry. Zarysował palcem jej usta. Patrząc na nią nawet nie mrugał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:01, 18 Maj 2009    Temat postu:

Pokręciła głową rozbawiona. W gruncie rzeczy miała nad nim teraz kontrolę. Bała się kolejnego kroku. Nadal chciała z nim rozmawiać, przypadkiem go spotkać i nie musieć uciekać. Gdyby jej nie trzymał już dawno zrobiłaby krok w tył.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:08, 18 Maj 2009    Temat postu:

Ręką, którą trzymał w pasie Ver, przycisnął wampirzycę mocniej do siebie. Przez przypadek lekko trącił ją nosem w nos. Wciąż uparcie gapił się w jej oczy. Wydawało mu się, że napięcie między nim a Veronicą sięga zenitu. - Mogę? - zapytał szeptem, nieznacznie przysuwając twarz do jej twarzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:15, 18 Maj 2009    Temat postu:

-Nie wiem czy to dobry pomysł... -szepnęła poważnie. Obawiała się, że mógłby traktować ją potem jak zwykłą szmatę. Jak każdą inną...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:22, 18 Maj 2009    Temat postu:

- Tylko tyle... - szeptał, ledwo dotykając jej warg. - Tylko ten jeden raz... - dłoń, która wcześniej pieściła jej twarz, teraz przesunęła się w okolice karku. Victor opuścił lekko powieki i z największą delikatnością na jaką było go stać, pocałował Ver w usta. To było coś nowego. Nigdy nie całował kobiet, które później miał zaliczyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:29, 18 Maj 2009    Temat postu:

Uśmiechnęła się delikatnie odwzajemniając pocałunek. Dłońmi pogładziła go po policzkach. Lekko przygryzła wargę jego ust następnie odciągając ją delikatnie w swoją stronę. Przestała go całować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:35, 18 Maj 2009    Temat postu:

- Jeszcze... - mruknął upojony jej bliskością. Jak zwykle było mu mało. Ale ja na razie nie posuwał się dalej, choć było mu cholernie ciężko. Jeszcze raz zbliżył usta do jej ust, by zatopić je w trochę śmielszym pocałunku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:40, 18 Maj 2009    Temat postu:

Przesunęła ręce na jego kark przyciągając go do siebie. Pogłębiła nieznacznie pocałunek palcami przeczesując jego włosy. Jej myśli wiąż krążyły wokół tego samego tematu. Powoli czuła się jak obłąkana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:44, 18 Maj 2009    Temat postu:

Jego myśli zaprzątały tylko usilne próby nieutracenia kontroli nad ciałem. Co jakiś czas przegryzał jej wargi, dłońmi głaskał ją powolnie po plecach. Powoli rozchylił jej usta językiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:48, 18 Maj 2009    Temat postu:

Oparła się o niego lekko. Dłonie zmieniły swe położenie i tym razem wylądowały na jego brzuchu. Przesuwały się nieśpiesznie marszcząc materiał koszulki. Teraz już go prowokowała. Była pewna, że nawet gdyby stracił nad sobą kontrolę to i tak ona da sobie z tym radę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:52, 18 Maj 2009    Temat postu:

Przestał myśleć. Przestał oddychać. Instynkt zapanował nad jego ciałem. W mgnieniu oka zamienił się miejscami z Ver. Przywarł do niej z niesamowitą gwałtownością i siłą. Całe napięcie, które zbierało się przez ten długi czas, chciało teraz znaleźć ujście.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:55, 18 Maj 2009    Temat postu:

Nie spodobało jej się to. Jeszcze nie teraz... Mimo, że przyciągnęła go do siebie lekko wyginając się przy tym do tyłu, cały czas zbierała siłę by w razie czego móc jakoś uciec.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:10, 18 Maj 2009    Temat postu:

Najwyraźniej niektórzy nie uczą się na błędach. Albo próbują ale im nie wychodzi. Victor nie odrywał ust od jej pełnych warg. Jedną rękę wciąż trzymał na talii dziewczyny, druga zaś... powędrowała na jej nogę i kierowała się powoli w górę, pod materiałem sukienki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:25, 18 Maj 2009    Temat postu:

Nie było jej łatwo. Starała się w tym wszystkim nie zatracić. Jej ciało wręcz piszczało o jeszcze, pod wpływem jego dotyku. Delikatnie przekrzywiła głowę w bok, tym samym odrywając się od jego ust.
-To nie jest dobry pomysł... -powtórzyła już kolejny raz tego dnia. Sapnęła cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:29, 18 Maj 2009    Temat postu:

Kiedy oderwała się od jego ust, częściowo odzyskał rozum. Cwany uśmieszek powrócił na jego twarz. Jego dłoń wciąż tkwiła pod materiałem sukienki, głaszcząc delikatnie udo dziewczyny. - Zrób to. - szepnął jej do ucha. - Odepchnij mnie, tak jak wtedy. - znów zaczął oddychać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:34, 18 Maj 2009    Temat postu:

-Jeśli się nie odsuniesz... Wiesz, że to zrobię... -mruknęła oddychając szybko i nierówno. Podobał jej się jego dotyk... Ale nie mogła aż tak łatwo dać za wygraną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:38, 18 Maj 2009    Temat postu:

Nie ruszył się z miejsca. Nadal głaskał delikatnie jej udo, policzkiem ocierał się o jej policzek, obejmował w talii. - Czego ode mnie oczekujesz? - zapytał nagle. Nie chodziło mu o obecną chwilę, tylko ogólnie, o ich znajomość. Jakby nie patrzeć, jemu wciąż chodziło o seks.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:41, 18 Maj 2009    Temat postu:

-Wystarczy tylko parę chwil, by w Twoich oczach stać się nic nie wartą szmatą Victor... -mruknęła próbując się wyswobodzić z jego objęć. Nie patrzyła mu już w oczy. Z uporem maniaka wpatrywała się w podłogę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:44, 18 Maj 2009    Temat postu:

Ani myślał ją wypuścić. Trzymał ją kurczowo i zmarszczył brwi z zainteresowaniem. - Zależy ci na mojej opinii? - zapytał, na powrót normalnym tonem. Nie mówił jednak głośno; w bibliotece panowała przyjemna cisza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:48, 18 Maj 2009    Temat postu:

-W odróżnieniu od Ciebie miewam złudne poczucie jakiekolwiek godności... -mruknęła. Normalnie nie miałaby siły go odepchnąć. Był znacznie silniejszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:51, 18 Maj 2009    Temat postu:

- Zrozumiałbym gdybyś mnie nie znała. - odchylił głowę by spojrzeć jej w oczy. - A znasz mnie lepiej niż ktokolwiek inny. Jesteś jedyną osobą, która wytrzymała ze mną tyle czasu. Więc... gdzie leży problem? - zapytał. Przez ten krótki moment zachowywał się jak normalna osoba.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:54, 18 Maj 2009    Temat postu:

-Może właśnie w tym? -szepnęła zerkając na niego ze spokojem.
-Kobiety, które Ci się oddają... Liczą się z tym, że widzą Cię po raz ostatni i jest im wszystko jedno.. -znów szarpnęła się bezskutecznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:04, 18 Maj 2009    Temat postu:

Zdążył już całkowicie wrócić do siebie. Zastanowił się przez chwilę. - A tobie nie jest wszystko jedno? - zapytał cicho z nieodgadnionym wyrazem twarzy. Wciąż trzymał ją w żelaznym uścisku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:05, 18 Maj 2009    Temat postu:

-Jak widzisz nie.... -mruknęła chuchając mu do ucha powietrzem. To nie mogło być przyjemne... nawet dla wampira.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:10, 18 Maj 2009    Temat postu:

Umilkł. Nie wiedział co ma o tym myśleć. Właściwie to miał niezły mętlik w głowie. Puścił Ver i odsunął się. Nigdy nie spotkał się z taką sytuacją i nie wiedział jak ma zareagować. W takich chwilach najlepiej sprawdza się... ucieczka. Odwrócił się i skierował swe nieśpieszne kroki w kierunku wyjścia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:14, 18 Maj 2009    Temat postu:

-Kobiety to nie tylko dziwki Victor... -mruknęła opuszczając sukienkę. Wzięła książki ze stolika, które zamierzała 'wypożyczyć'.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Victor
Vampire



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:20, 18 Maj 2009    Temat postu:

Zatrzymał się tuż przed wyjściem. - Dla mnie wszystkie służą tylko do jednego. - mruknął. - Ale jeśli wszystkie kobiety to dziwki, to... Ty nie jesteś kobietą. - dokończył, niezbyt subtelnie. Przekazał jednak co chciał przekazać. Nigdy nie traktował Ver jak dziwkę. A to, że na nią leciał, to już inna sprawa. Stał tak jeszcze przez chwilę po czym wyszedł.

/Ulica


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Veronica
Vampire



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:22, 18 Maj 2009    Temat postu:

-Jestem facetem gdybyś jeszcze nie wiedział... -warknęła. Zebrała się do wyjścia.

/ulica.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 14:54, 01 Cze 2009    Temat postu:

/ las
po przyjechaniu do centrum pod bibliotekę, chłopak od razu po wyłączeniu silnika motoru wszedł do biblioteki.
- Dzień dobry chciałem założyć kartę biblioteczną. - dziewczyna siedząca za biurkiem bez wahania dała mu formularz do wypełnienia. Luke w mgnieniu oka wypełnił formularz, a dziewczyna przepisała wszystkie informacje i podziękowała, a chwilkę później chłopak rozpoczął poszukiwania interesujących go książek.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 14:23, 02 Cze 2009    Temat postu:

//Ulica

Weszła wolnym krokiem do biblioteki i od razu skierowała się do miłej pani bibliotekarki. Uśmiechnęła się najmilej jak umiała po czym, jak nakazywał zwyczaj w Japonii, zgięła się prawie całkowicie w pół na powitanie.
-Dzień dobry. Nazywam się Ichigo Hasu i tak się składa, że mieszkam tu od niedawna i aktualnie szukam pracy.
Wyjęła z torebki przygotowane wcześniej CV i podała zaskoczonej bibliotekarce.
-Dzień... Dzień dobry i dziękuję - wyszeptała kobiecinka.
Hasu nie wiedziała do końca czy kobieta tak zareagowała bo nikt nie chciał tu pracować czy może dlatego, że wyglądała jak wygląda. Ucieszyła się, że bibliotekara pachniała bardziej kurzem niż czymś smakowitszym. Zastanawiała się czy krew kobiecinki też stała się już kurzem. Mimowolnie nachyliła się ku niej jakby chciała to sprawdzić ale zatrzymała się w ostatniej chwili i wróciła do pionu.
-Jeśli chodzi o pracę, to może pani zacząć choćby od jutra - odpowiedziała bibliotekarka.
-Bardzo pani dziękuję - zaszczebiotała Hasu - Mogłabym się rozejrzeć?
-Oczywiście. Chociaż to ja powinnam panią oprowadzić...
-Nie trzeba - weszła jej w słowo - Myślę, że sobie poradzę.
Zaczęła iść powoli wzdłuż regałów i bacznie przyglądać się książkom i ich rozmieszczeniu.

Zaszyła się gdzieś między regałami aby nikt jej nie widział. Wyciągnęła z torebki swoją komórkę i wystukała SMS'a do Mercedez. Po otrzymaniu odpowiedzi wystukała odpowiedź i schowała komórkę do torby. Podeszła do bibliotekarki i pożegnała się krótkim: "Do jutra".

//Ulica


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 23:16, 03 Cze 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Benjamin
Pół-wampir



Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 1625
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:38, 13 Cze 2009    Temat postu:

/ Korytarz / Szpital

Benjamin wszedł do biblioteki. Jak zawsze pachniało przyjemnie kurzem. Nie było czuć nic więcej oprócz charakterystcznego uczucia spokoju i rozmarzenia. Podszedł do kontuaru i zapytał gdzie znjdzie jakieś pozycje poświęcone chorobą psychicznym. Bibliotekarka wysłała go na sam koniec ogromnego pomieszczenia, gdzie znajdował się dział poswięcony całości medycynie. Kiedy tam szedł jego oczy wyłapywały poszczególne tytuły pojedyńczych ksiażek. Stare, nowe, bestsellery, posklejane i w rozsypce. Nie zwracał na nie większej uwagi bo nie były mu potrzebne. Kiedy dotarł do końcowych regałów wyciągnął przed siebie palec i zaczął nim wodzić po grzbietach ksiażek szukając takiej która odpowie mu na jego pytania. Schizofrenia.... Zatrzymał sie na jednej cienkiej pozycji. Choroby psychiczne i ich objawy. Wziął ją w rękę i zaczął szybko kartkować. Schizo...- mruczał pod nosem przeglądajac alfabetyczny spis chorób. - Jest! Zaczął czytać siadając na podłodze. Początek i rozwój schizofrenii w różnych postaciach jest zmienny. - Spojrzał na kartkę trochę krzywo. To juz wiem... Czytał dalej - Podstawowe objawy.... Przebiegł szybko tekst wzrokiem. Odcinanie się od otoczenia i zamykanie w świecie własnych przeżyć, rozszczepienie osobowości, paratymia, czyli wyraźny rozdźwięk między zawartością wypowiedzi i zachowań chorego a towarzyszącym im wyrazem uczuciowym Odchylił się do tyłu i pokręcił głową. Nie będzie łatwo... Doczytał końcówkę o leczeniu: Coraz częściej stosuje się takie formy leczenia, jak: oddziały dzienne i nocne, obozy terapeutyczne. Prychnął zły. 'Obozy terapeutyczne'. Co za idiota wymyślił takie stwierdzenie!? Zamknął ksiażkę i wsadził ją szybko na miejsce. Teraz już wiem. Wstał i poszedł do Takeo. Zauwazył że kiedy wychodził ten się obudził. W drodze do szpitala wstapił po jego herbatkę. Wybrał pierwszą z brzegu puszkę i przeczytał plakietkę: 'Owocowa'. Przesypał ją do woreczka i zawiązał na nim supełek.

/ Szpital / Korytarz / Sala chorych


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 10:52, 22 Cze 2009    Temat postu:

Weszła do biblioteki./

- Dzień dobry. Przepraszam za spóźnienie - wyszeptała.

Bibliotekarka uspokojona jej głosem tylko się uśmiechnęła. Dała jej ostatnie wskazówki i opuściła gmach. Hasu poszła na zaplecze aby umyć się i przebrać. Miała na sobie szary komplet. Wyszła z zaplecza i stanęła przy "ladzie" bibliotekarskiej czekając na pierwszych czytelników.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 22:47, 24 Cze 2009    Temat postu:

//ulica

Everleigh weszła nieśmiałym krokiem do biblioteki. Chwyciła deskorolkę i szybko (żeby nikt nie zobaczył, że ją ma) wślizgnęła się między regały, szukajac odpowiedniej książki. W końcu znalazła ksiażkę o intrygującym tytule "Wilkołaki i wampiry: prawda czy mit?".
Hmm... Ciekawe jakie bzdury tam powypisywali...
Zaczęła z zaciekawieniem wertować książkę.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 4 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin