Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:02, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ lotnisko
Wszedł po schodach i zapukał delikatnie do drzwi po czym je otworzył. Wszedł do środka i je zamknął. Zauważył dziewczynę na parapecie.
- Jestem Edward, brat Alice - wyjaśnił widząc jej minę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 17:07, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Obróciła głowę kiedy wszedł do pokoju. Kiedy go zobaczyła wystraszyła się i zacisnęła ramiona na kolanach. Pociągnęła delikatnie nosem i poczuła zapach Alice. Uspokoiła się i rozlużniła. - Dzień dobry, Edwardzie. - kiwnęła mu niepewnie głową.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:15, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Podszedł do niej powoli.
- Nie bój się , nic Ci nie zrobię. Chcę Ci pomóc - mówił powoli i usiadł obok niej.
- Jesteś Carrie? - spytał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 17:18, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pokiwała powoli głową lustrując wzrokiem jego twarz. - Tak, Carrie. - wyciągnęła przed siebie szczupłą dłoń - Carrie Norton. - zamrugała dwa razu wpatrując się w niego - Zabierasz mnie tak? Dlaczego? Nie wiesz co Isten robi? - zapatrzyła się w okno - Tęskno mi bez niego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:27, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Edward Cullen - delikatnie uścisnął jej dłoń.
- Carrie, Isten musiał coś załatwić. Wróci za kilka dni, kiedy Ty będziesz w Forks. Jutro mamy samolot - uśmiechnął się lekko żeby dodac jej otuchy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 17:33, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Jutro? - zapytała trochę nieprzytomnie. Kiedy tak siedziała na parapecie zupełnie traciła poczucie czasu. Tak samo jak w domku w górach. Czas płynął kiedy Syriusz był obok niej, kiedy był w domu. Gdy wychodził czas jej umykał. Siedziała zwykle na środku pokoju, na podłodze i czekała. Tu było tak samo. Wyszedł Isten, przyszła Alice. Wyszła Alice przyszedł Edward. Kiwała sie lekko w tył i przód. Co ja będę robic... Znów sama... Nie znam go... Nie znam nikogo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:12, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Może się przejdziemy, kiedy zapadnie zmrok? - spytał patrząc przez okno. Chciał przy okazji wczuć zapach Istena i złapać jakiś trop
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:23, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Mamy wyjść? - zapatrzyła się przerażona na ludzi za szybą. Ja się boję. Ja nie umiem... Patrzyła na ulicę a oczy robiły jej sie coraz większe. Jej wyjścia nie kończyły się dobrze, chyba że ktoś jej pilnował. Złożyła czoło na kolanach i poczeła kiwać się gwałtowniej. Nie chcę, nie chcę... Ja chcę do domu... Do pokoju w motelu... Do Istena...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:16, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Carrie, zajmę się Tobą. Nie bój się. Wrócisz do domu, motelu i Isten też wróci - uspokajał ją patrząc na nią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:26, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- To chodźmy stąd już teraz... - powiedziała lekko histeryzując - Ja chcę tam gdzie bezpiecznie, chcę do motelu - mówiła z głową ukrytą w kolanach. Chcę do domu w górach... Tam było tak bezpiecznie... Naciągnęła dłonie na szyję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:32, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Carrie, tu też jesteś bezpieczna. Jeszcze nie idziemy. Musimy poczekać na zmrok. JEest zbyt duże słońce - spojrzał przez okno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:38, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Carrie czym prędzej odsunęła się od okna i usiadła na ziemi opierając się o starą kanapę. Dlaczego on mi to zrobił? Dlaczego Syriusz zostawił mnie w Forks. I dlaczego Iss zostawił mnie samą? Dlaczego sobie poszedł? Zadawała same pytania na które nikt nie mógł udzielić jej odpowiedzi. Przyciągła do siebie swoją torbę. Chwyciła ja lewa dłonią a prawa zacisnęła na obsydianowej gwiazdce na szyi. Pochyliła głowę w dół. Chcę do domu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:42, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Carrie spójrz na mnie - powiedział klękając obok niej.
- Wszystko jest w porządku, nic Ci nie grozi.Jesteś bezpieczna - mówił do niej powoli i spokojnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:47, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie jestem - powiedziała smutno - Wszyscy mnie zostawili. Isten poszedł twoja siostra tez. - spojrzała na niego pustymi oczami i zacisnęła usta w wąska kreskę - Nie mam nikogo kto by na mnie czekał i do kogo mogłabym wrócic. Nic nie jest w porządku... - popatrzyła na niego proszącym wzrokiem - Zabierz mnie do Forks... szybko. - obracała w dłoniach gwiazdke - Ja juz niec chcę tu być. Bez niego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:46, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- On wróci. Obiecuję, że kiedyś wróci. Mi możesz zaufać i powiedzieć wszysktko - powiedziała teraz patrząc na nią. Byłą zagubiona, smutna i samotna. Zupełnie jak kiedyś on.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:52, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała mu prosto w oczy i pisnęła z mocą - On już mi obiecywał że mnie nie zostawi! - odsunęła się od Edwarda wtulajac się w ścinę. - Syriusz był przynajmniej uczciwy - wyszeptała - powiedział mi że mnie zostawia. - Ciemne włosy opadły jej na twarz ukrywając Carrie przed tym co ją otaczało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:12, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Hej, Carrie - mówił cicho i spokojnie - Isten wróci. Obiecuję Ci to. Jutro polecimy do Forks, wrócisz do motelu. Iss przyjedzie do Ciebie za jakiś czas - odgarnął jej włosy z twarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:17, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Za jaki czas? - zapiszczała. Syriusz nie wracał tygodniami. Ale tam byłam bezpieczna... Tam wszystko znałam. Wiedziałam że wróci. A teraz nie miała pewności. Nie wiedziała nic. Chwiciła delikatnie koszulke Edwarda i zacisnęła na niej dłoń - Zabierz mnie... Do Syriusza... - znów zaczęła sie kołysać miarowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:19, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Zabiorę Cię ale do Forks, do domu - powiedział cicho.
- Jutro jest samolot. Może spakujesz swoje rzeczy? - spytał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:23, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- To są moje rzeczy - powiedziała i wskazała na małą torbę. Wszystko zostawiłam w motelu... Ja chcę tam już być. Chcę być sama.. Zatrzymuję wszystkich nie potrzebnie. Ścisnęła gwiadkę ale zaraz puściła bo przypomniła sobie że ją rozkruszy. A to jest prezent... Poprawiła nerwowo włosy znów zasłaniajac nimi twarz. Zabierz mnie, zabierz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:29, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Widział, że była zdenerowowana .
- Carrie, uspokój się . Będzie dobrze. W Forks, będę Cię odwiedzał w motelu - powiedział patrzą na jej gwiazdkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:34, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Będziesz? - spojrzała na niego zza kurtyny ciemnych włosów. Zaczęła się uspokajać. Przestała się kiwać. - Powiedź coś o swojej rodzinie, proszę - powiedziała cicho i puściła jego koszulkę. Przepraszam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:38, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie ma za co - uśmiechnął się i usiadł na podłodze.
- Moja rodzina jest duża. Carilse i Esme są naszymi rodzicami. Mam rodzeństwo Rosalie, Emmetta, Alice no i Jaspera. Żyjemy w Forks, zabiorę Cię tam. Carlise pracuje w szpitalu a my chodzimy do szkoły - uśmiechnął się do niej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:42, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Słucham? - spojrzała na niego podejrzliwie - Powiedziałeś ' nie ma za co' Wiesz co ja myślę? - przestraszyła się jeszcze bardziej. Znów chciała się cofnąć ale nie miała juz gdzie uciec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:47, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzał na nią z uśmiechem.
- To mój dar. Czytam w myślach, Carrie - spojrzał na nią - nie bój się - dodał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:50, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Odepchęła się noga tak silnie że przesunęła kanapę do tyłu. - Ja... Twoje słowa tego nie zmienią. - powiedział wpatrując się w niego przerażona. Ja chcę do domu! - krzyknała w myślach. Spojrzała na drzwi. A gdyby...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:03, 10 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
- Nawet nie próbuj - wstał i stanął przy drzwiach.
- Wiem, że trudno jest Ci mi zaufać ale spróbuj. Nie umiałbym skrzywdzić nikogo, a już szczególnie przyjaciół mojej siostry - spojrzał na nią wzrokiem, który mówił, że nie kłamie. SPojrzał na zegarek.
- Carrie, zbieraj się, jedziemy na lotnisko - uśmiechnął się i dorwał jakąś kartkę i długopis. Naskrobał na niej wiadomość do Istena, brzmiącą mniej więcej tak:
Drogi Istenie, zabrałem Carrie do Forks. Będzie tam ze mną bezpieczna. Jeśli wrócisz, czekaj tu na mnie. Zjawię się jutro w południe,w tym mieszkaniu.
Edward, brat Alice
Położył kartkę w widocznym miejscu i wziął torbę dziewczyny .
- Idziemy - spojrzał na nią
/ lotnisko -- > oboje, Ty zacznij
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Edward dnia Pią 9:17, 10 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edward
Vampire
Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:18, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/ ulice
Weszli do mieszkania. Edward oparł się o ścianę i czekał aż Isten zabierze swoje rzeczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isten
Vampire
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:23, 21 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
/Ulica
Isten zabrał swój plecak i gitarę i skinął na Edwarda, by wyszedł z mieszkania. Zamknął na klucz drzwi i wyszedł z budynku milcząc.
Złapał taksówkę i wraz z Edwardem pojechali na lotnisko.
/Lotnisko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|