Sklep Jubilerski

Luciano

Zaśmiał się.
- Widzisz, ma się ręke do gitar - uśmiechnął się szeroko. Patrząc na dziewczynę.

Maddie

- w takim razie 20 - poslala jej jeszcze jeden usmiech i ukradkiem, sprzedala delikatny pocalunek na policzku Juliette - do wieczora - pomachala jej swoja wizytowka. W jubilerze robilo sie gesto, a ona nie lubila malych pomieszczen i duzej ilosci ludzi.

//??//

Juliette

- Zadzwonię do ciebie Olive - pomachała swojej współpracownicy i wybiegła ze sklepu.
Martin już siedział w samochodzie.
Wsiadła nie ociągając się dłużej

// ulica

Selene

/Ulice miasta

Selene weszła do środka, witając się z obsługą sklepu, po czym zdjeła kaptur. Przez chwilę oglądała się za świecidełkami, gdy nagle wypatrzyła znajomą twarz.
- Luciano? - usmiechneła się do niego. - Szukałam Cię!

Luciano

Uśmiechnął się wesoło widząc Selene.
- Tak to ja. - powiedział i zaśmiał się po czym uściskał dziewczynę. Gitara mu się trochę przekrzywiła więc poprawił ją.
- W jakim celu mnie szukałąś ? - spytał żartem. Domyślał się o co chodzi.

Selene

- Próba, próba! Zwołuj wszystkich i gramy do momentu, aż całkiem nam braknie sił - wyjęła z torebki kartki.
- Muzyka, teksty - wszystko. Nieskomplikowane a chwytliwe - podała mu wszystko.
- Nie przeszkadzam, tak poza tym? - zerknęła na dziewczynę, która patrzyła na nich ciekawie. W ręce miała jakiś wisiorek.

Luciano

Zaśmiał się widząc te wszystkie kartki. Wziął je od dziewczyn o spojrzał na Olivię.
- Poznajcie się Olivia - Selene, Selene -Olivia - powiedział z uśmiechem. Tak, próba była im strasznie potrzebna. W dodatku jeszcze dokończenie formalności z występem.
- Sel, weź głęboki wdech i uspokój się na chwilę emocje. Chłopaków zaraz się zbierze lecz najpierw muszę sprawdzić czy wszystko gotowe w studio - Odpowiedział spokojnie. Kartek było dużo to też zdjął z pleców pokrowiec z Ukochaną i schował je do kieszonki. Znów założył gitarę i wyjął telefon. Napisał smsa do jednej osoby.

Selene

- Witaj Olivio - uścisneły sobie dłonie z uśmiechami.
- Jestem taka podekscytowana, że chyba nie usiedzę w miejscu na długo - kiedy Luciano pisał wiadomość, Sel szybko się rozejrzała za jakimiś pierścionkami, łańcuszkiem i innymi rzeczami.
- Evan pewnie śpi. Cóż, jak wstanie to się zjawi - odparła znowu do Luciano.

Luciano

Zaśmiał się.
- Sala powinna być gotowa. A Evan może nie przyjść. Da radę zagrać - odpowiedział z uśmiechem. Wysłał również Sms-y do reszty chłopaków z zespołu. Czekał tylko na odpowiedź.
- Studio jest dwie ulice dalej także możemy zaraz tam iść - powiedział spokojnie,

[muszę iść na jakieś 2 godziny, dokończymy jak wrócę Wink

]

Selene

- Pewnie. Ja jestem gotowa. Zawsze i wszędzie. - odparła na uwagę, po czym podeszła do kasy i zapłaciła za wybrane przez siebie rzeczy.
- A co z Olivią? - zapytała kumpla.

Luciano

Spojrzał na dziewczyny niezdecydowany. Mogli ją zabrać ale wolał sprawić jej niespodziankę. Uśmiechnął się do Olivi.
- Wybacz lecz msuze iść - podał jej wizytówkę - skontaktujemy się - puścił jej oczko po czym uśmiechnął się do Sel. Miał już pomysł na niespodziankę dla Olivii.
- idziemy ? -spytał Selene spokojnie.

Selene

- To na razie, miło było poznać - powiedziała szczerze.
- Idziemy, idziemy, bezwarunkowo - zaśmiała się.
- Mamy kawał roboty do odwalenia. Ale jestem naładowana pozytywnie - cóż, Evan miał w tym swój udział, ale Luc nie musiał o tym wiedzieć.

Luciano

Zaśmiał się i pożegnał z Olivią.
- Spróbuj tylko zmienić to nastawienie - wyszli od jubilera po cyzm szybko doszli do studio.

/Studio

Olivia

- no to cześć - pożegnała się z Luciano i Selene, po czym ze smutkiem - widocznym bardzo - na jej twarzy, poszła do kasy i zapłaciła za wybrane wisiorki.
Schowała je do torebki, po czym wyszła ze sklepu, idąc nie wiadomo gdzie dalej.

/Ulice