Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Metro
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Seattle
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lizzy Brown
Vampire



Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:24, 07 Kwi 2009    Temat postu:

Zastanowiła się chwile ...
- Syberia.. gdziekolwiek .. wrócisz po Natalie , zgarniecie rzeczy i zabierzesz ją do nas.. jeśli będzie chciała... przepraszam i proszę - oczy jej zalśniły, miała dość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aya
Vampire



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 571
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:34, 07 Kwi 2009    Temat postu:

-Dobrze.
Mruknęła. Spojrzała na Lousia.
-Złapcie mnie za ręce.
Syberia. Ale jakaś ładna
Poprosiła w myślach.
Potem zniknęli

/Syberia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lizzy Brown
Vampire



Dołączył: 31 Paź 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:36, 07 Kwi 2009    Temat postu:

Złapała Roksanę za rękę, druga ręka złapała Versace .

/ Syberia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 18:38, 07 Kwi 2009    Temat postu:

Złapał ją za nadgarstek.

/ Syberia
Powrót do góry
Albert
Volturi



Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 1051
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:49, 08 Kwi 2009    Temat postu:

Albert wyszedł z pociągu i rozejrzał się. Widok nie był zbyt przyjemny.
- Wracamy? - zapytał Vincent.
Volturi zadbali już o zwłoki zabitych niedawno ludzi. Zmasakrowali je tak, by nikt nie poznał, że mogłaby to być robota wampira.
Obok Alberta pojawił się Marcello. Złapał swego pana za rękaw.
- Nie. - mruknął Albert. - Wracajcie, ja mam jeszcze coś do zrobienia.
Sam nie wiedział co to takiego, ale to tak jakby jego nogi same chciały gdzieś go ponieść.
Vincent z wahaniem pokiwał głową i już po chwili wszyscy zniknęli, pozostawiając Alberta samego.
Musiał się teraz jakoś stąd wydostać. Wybiegł z metra najszybciej jak potrafił, by ludzkie oko go nie dostrzegło.

/Ulica


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Albert dnia Śro 12:05, 08 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 18:47, 30 Maj 2009    Temat postu:

/Dom Dereka

Jechał metrem do pracy. W chłodzie powietrza buchającego z przewodów wentylacyjnych dało się wyczuć swąd spalin i nieczystości. Teraz, gdy jego zmysły były wyostrzone, mógł odbierać zapachy lepiej niż kiedykolwiek. Elektroniczny spiker poinformował, że dojechali do następnej stacji. Do przedziału wtoczyła się nowa grupa pasażerów. W jednej chwili wagon wypełnił się głośnymi rozmowami, okrzykami, szelestem gazet, hałaśliwym tupotem stóp.
Siedział w rogu, pod oknem, skulony, z rękami skrzyżowanymi na piersi i dłońmi wciśniętymi pod pachy.
Dopóki siedział w swoim mieszkaniu mógł sobie wmawiać, że nic się nie zmieniło. Ale tamto życie odeszło już na zawsze, a na to, co działo się z nim teraz, nie był przygotowany.
Poruszył się nieznacznie i mocniej przycisnął ręce do torsu, chcąc wreszcie zwalczyć wypełniające ciało uczucie chłodu. Przypadkiem uderzył kolanem o człowieka, który stał obok. – Przepraszam… Potrafił wyczuć jak tamtemu skacze na chwilę ciśnienie krwi. Krew. Słyszał jej szum, czuł jej zapach, smak. Nie! Potrząsnął głową, chcąc odpędzić natrętną myśl.

/Klinika
Powrót do góry
Noelle
Człowiek



Dołączył: 15 Sie 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:20, 16 Sie 2010    Temat postu:

Trzemała się rury w pociągu z nosem utkwionym w ostatnio wypożyczonej książce i sluchawkami od iPoda w uszach. Takie momenty właśnie lubiła najbardziej powrót ze szkoły i możliwość przez kilkanaście minut odprężnie przy książce. Nie zawsze miała jednak możliwość usiąść, ale nie przeszkadzało jej to.
Nagle poczuła rękę na jej ramieniu, która lekko je ścisnęła. Odwróciła głowę zaznaczając palcem stronę na której skończyła czytsać książkę. Gdy odwróciła głowę ujrzała przed sobą chłopaka z czarnymi włosami sięgającymi do ramion. Uśmiechnęła sie na widok znajomej twarzy.
- Hej Dexter!- przywitała się wyjmując słuchawkę z ucha - Dośc długo się nie widzieliśmy. Chemica chce Cię oblać dlatego radziłabym sie w najbliższym czasi pojawić się w szkole - puściła do chłopaka oczko - A tak w ogole gdzieś Ty się podziewał! musisz mi tyle opowiedzieć.
Rozmowa z przyjacielem ciągneła sie przez najbliższe 10 minut, gdy metro dojechało do stacji na której dziewczyna wysiadała. Pożegnala się z nim, ponownie napisała na karteczce swój numer, by chłopak nie korzystający z komórki mógł zadzwonić z budki czy coś. Po chwili już na stałym gruncie peronu machała odjeżdzająemu brunetowi, wkładając do książki zakładkę, a sluchawkę do ucha. Czas ruszać do domu.

/Ulica/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Seattle Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin