Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Las za Volterą
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Okolice miasta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek
Volturi



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:24, 08 Wrz 2009    Temat postu:

Zaśmiał się. N ie wytrzymał i zaczął się śmiać. Ona jednak bywała zabawna.
- Jeszcze chwila a pomyślę, ze nasze towarzystwo ci niemiłe - stwierdził. W myslach powoli obdzierał ją ze skóry. - U nas zawsze znajdzie się miejsce dla tak szlachetnych i znamienitych gości - Najchętniej 15 stóp pod ziemią. W ciemnym lochu z kajdanami


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ilucorana
Vampire



Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:27, 08 Wrz 2009    Temat postu:

To by byłą jedna z niewielu twoich dobrych myśli Jednak nadal się uśmiechała przepięknie.
- Cóż...nie chcę sie naprzykrzać...
I tak nei mogę wam zrobić...wielu wieelu rzecyz ,to po co? W tej chwili wieszała go na hakach, przypalała rozżażonym żelazem, wbijając mu szpikulce w nerwy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek
Volturi



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:32, 08 Wrz 2009    Temat postu:

Wypróbowywał na niej wyrafinowane chińskie tortury.
- Ilu... Moja droga - pogładził ją po dłoni ojcowskim gestem - Jeżeli nie masz ochoty nas zaszczycić swa obecnością to nie mam prawa cię zmuszać. Jednak byłoby nam niezmiernie przykro gdybyś nie zabawiła u nas przynajmniej kilku dni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ilucorana
Vampire



Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:37, 08 Wrz 2009    Temat postu:

Już już chciała coś powiedzieć, lecz w porę ugryzła się w język. W zamian za to, odcięła mu właśnie tę część ciała i wepchnęła do gardła. Znowu niemal uciekła dłonią
- Skoro już tu jestem...
Spojrzała na niwgo, nadal z uśmiechme przyklejonym do twarzy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek
Volturi



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:16, 09 Wrz 2009    Temat postu:

- Świetnie - nadmierny entuzjazm nie był jego domeną. On raczej bywał stonowany i zrównoważony. - Zechcesz mi towarzyszyć przy posiłku? - uniósł brew. Propozycja była szczera dla odmiany. Był głodny jak cholera.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ilucorana
Vampire



Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:24, 09 Wrz 2009    Temat postu:

Uniosła brew delikatnie. No proszę.
- Skoro to proponujesz...sama nie odmówię. Jestem po długiej podróży
Kiwnęła lekko głową. Mimo, że słowa nei były do końca adekwatne do tego co sie działo naprawdę. Do Włoch przybyła kilka dni temu. Teraz sobiep rzypomniałą o tej dziurze. I o wspaniałych braciach, których wszstkich właśnei raniłą i sypała im sól na rany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek
Volturi



Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:24, 09 Wrz 2009    Temat postu:

- Chodźmy więc - ruszył szybszym krokiem w kierunku dworu

// Dwór trzech Braci -> a zacznij gdzieś tam XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cyan
Gość






PostWysłany: Wto 22:15, 13 Paź 2009    Temat postu:

Kasztanowe kosmyki jej kręconych włosów opadały na twarz, niedbale spięte w kok.Coraz głębiej zatapiała się w nieznany dotąd las, niczym się nie przejmując. Myślami była gdzieś w daleko.. Być może dlatego zapach obcych wampirów wcale ją nie przeraził... Nie... Bo tak naprawdę jej to nie obchodziło i choć doskonale wiedziała że nie wszystkie wampiry to sympatyczne stworzonka hasające po ziemi( właściwie to nikogo takiego jeszcze nie spotkała) naprawdę nie interesowało ją teraz nic. Święty spokój. O to co chciała mieć, i nie w tym rzecz że chciała umrzeć. Po prostu od czasu gdy została wampirem jakby automatycznie jej los przestał ją obchodzić.

Ostatnio zmieniony przez Cyan dnia Wto 22:16, 13 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Cyan
Gość






PostWysłany: Śro 21:43, 14 Paź 2009    Temat postu:

Znajdowała się w lesie od kilku godzin. Gdy szła nadepnęła na gałąź która obudziła ją z zamyślenia. Rozglądnęła się dookoła. Był już zmierzch... Obróciła się na pięcie i zaczęła biec w stronę bliżej nieokreślonego miejsca. Nie wiedziała jeszcze gdzie ją nogi poniosą...
//Centrum
Powrót do góry
Morgan
Vampire



Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:51, 01 Lut 2010    Temat postu:

//??

Starszy pan, w czarnym garniturze, jedwabnych, czarnych rękawiczkach, o zdobionej lasce, ze srebrnymi wykończeniami, spacerował po lesie. Nie spieszyło mu się nigdzie. Czas nie miał dla niego żadnego znacznie. Jedyne co unosiło się w powietrzu to nieznośny smród intrygi, która już do niego dotarła. Czuł, że coś się stało. Coś, co zapewne przysporzy mu wiele kłopotu lub porządnie dofinansuje. Tak. Mężczyzna uśmiechnął się szeroko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajusz
Volturi



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:52, 06 Lut 2010    Temat postu:

//?

Wszedł do lasu. Spalił w swej drodze parę przypadkowych osób, sporo zwierząt. Zaczynał swoją apokalipsę, bo miał taki kaprys. Nie wiedział co go tu ciągnęło, ale miał przeczucie. Stanął w jednej sekundzie czując tu innego wampira. Nagle ruszył z impetem, by po sekundzie być obok niego.
-Morgan, no spójrz. Czasem mnie przerażasz, bo pojawiasz się znienacka w moich myślach.- lubił jego kolor skóry, wyglądał jak stara, zaschnięta krew. Kajusz ma dzikie poczucie smaku, zdarza się...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgan
Vampire



Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:58, 06 Lut 2010    Temat postu:

Uniósł na niego szkarłatne ślepia, uśmiechając się wciąż dobrodusznie.
- Widzisz, Kajuszu. Taka już moja rola.
Skłonił się lekko. Nie zwykł mówić do żadnego z Trójcy per "Panie". Po prostu nigdy nie uważał ich za swoich panów, tylko starszych kolegów....po fachu, powiedzmy.
- Zastanawia mnie to, co tu robi tak znamienita persona. Nie powinieneś przebywać w zamku? Pilnując dziatek?
Uniósł lekko siwą brew. Tak. Był jednym z tych wampirów, które były mocno nadgryzione zębem czasu. Ale u niego pewne było jedno. Im starszy, tym lepszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajusz
Volturi



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:01, 06 Lut 2010    Temat postu:

-No popatrz, obudziłem sie z letargu i dziatki wyszły spod kontroli.- zachował kamienną twarz. Spojrzał na Morgana, ehhh też mężczyzna zapewne musiał wyglądać niezwykle, gdy jadł. Wyglądał an bezlitosnego, starego dziada. Ulubieńca Kajusza, ale coż.
-Mamy maleńki problem. Aro nie żyje.- stwierdził chłodno, wewnątrz jego wszystko wrzało, gdyby mógł tam wrócić zapaliłby wszystko i wszystkich bez wyjątku. Zniszczył świat ze złości i płakał nad bratem, ale nie mógł. Zabiliby go szybko, sam przeciwko zamkowi? Nie wiedział ilu było spiskowców, nie wyczuł spisku...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgan
Vampire



Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:08, 06 Lut 2010    Temat postu:

- Ahhh...to faktycznie problem.
Zrobił zatroskaną minę.
- I co w związku z tym?
Uniósł brew do góry. Zsunął z dłoni rękawiczkę, palec po palcu, powoli. Nadal uśmiechał się dobrotliwie. Teraz wyglądał ja dobry dziadek. Cóż, jakież to było mylne.
- Co na to twój drugi brat? Co na to przede wszystkim twoje dziatki?
Rozłożył ramiona, jakby chcąc pokazać ogrom owych dziatek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajusz
Volturi



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:15, 06 Lut 2010    Temat postu:

Morgan go właśnie zdenerwował i to bardzo, ale wiedział, że nie może go tknąć, bo będzie miał kaszkę mannę z wolnej woli.
-Moje dziatki są głupie, a mój brat zajęty. Dla mnie brak już wejść. Czyżbym stał się jak Ty? Wolny? Ale co znaczy wolność wobec anarchii, jaka nastanie? Moze można nam zabijać już wszystkich w świetle dnia?- powiedział z goryczą, niby małe dziecko. Niedaleko rozległ się przeraźliwy krzyk. Znowu ktoś spłonął, bo pojawił sie w zasięgu mocy Kajusza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgan
Vampire



Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:22, 06 Lut 2010    Temat postu:

Uśmiechał się wciąż dobrotliwie.
- Powiedz mi Kajuszu...co moja skromna persona ma do tego. Wobec tego ogromu mocy, który właśnie prezentujesz.
Rzekł cicho, patrząc na blondyna. Cóż. Był ciekaw, czego sławny pan de Volterra od niego oczekiwał. Pomocy? Stanięcia po jego stronie? Rady?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajusz
Volturi



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:31, 06 Lut 2010    Temat postu:

-Spłonąć może wszystko, czym jest Europa? Azja? Świat?- zaśmiał się gorzko.
-Morgan, powiedz mi co za sens jest zaburzać stary porządek? Co za sens miało poddanie sie Aro? Czy nie sadzisz, że to godzi nie tylko we mnie, ale też w Ciebie? My byliśmy mili, mogliście być bezstronni, a kto teraz zasiądzie na tronie? Co jeżeli będzie chciał świata ułożonego u jego stóp, którego karze stworzysz wam waszymi rękoma? taki wyścig szczurów... Mnie zabije w pierwszej kolejności, a potem każdego, kto pomyśli coś nie po jego myśli...- on miał taką wizję.
-Potrzeba nam nowej Voltery, nowego porządku świata. Przydałoby się spalić stary, ale niestety. To nie przejdzie. Nie da się tego napisać drobnym druczkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgan
Vampire



Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:39, 06 Lut 2010    Temat postu:

Uśmiechnął się nieco krzywo.
- Kajuszu, przyjacielu. Widzisz, stary porządek nie był zły. Ale nadal nie wiem czego ode mnie oczekujesz.
Uśmiechnął się szerzej. Cholerny Anglik, wymuskany i w ogóle.
- Potrzebuję konkretów. Tylko tyle. A potem zależy od tego, jak mi się to spodoba, to coś zrobię, to ci mogę obiecać.
Uśmiechnął się nieco drapieżnie.
- Ja nikomu nie padnę do stóp. Najwyżej ten ktoś padnie mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajusz
Volturi



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:46, 06 Lut 2010    Temat postu:

No tak, Morgan i jego wybitna zdolność bycia pieprzonym biurokratą. To go do szału doprowadzało.
-Ja bym był za tym, byś dowiedział się kto to. Ty możesz, ja nie mogę.- machnął dłonią z miną niegodną jednego z trzech ogromnych braci! Ale niestety sytuacja go zmusiła do tego.
-Jesteś potrzebny Ty i Twoje poparcie.- właśnie zdeptał swoją dumę, ale dla Morgana mógł to zrobić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgan
Vampire



Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:57, 06 Lut 2010    Temat postu:

- To tak się sprawy mają.
Rozpromienił się.
- Myślę, że da się coś zrobić.
Ponownie nasunął na dłoń rękawiczkę, oparł się na lasce.
- Tak, tak...jest to do zrobienia. Muszę tylko odświeżyć kilka kontaktów. Tak, tak...
Zanotował sobie w pamięci.
- Mam tylko się dowiedzieć, czy zacząć robić coś w związku z tym?
Spojrzał na Kajusza pytająco. Cóż, nie lubił Volturich, racja, ale lubił stary porządek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajusz
Volturi



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:05, 06 Lut 2010    Temat postu:

-Jesteś wolny, nigdy nie byłeś naszym. A szkoda, bo mógłbym Cię zbesztać za bezczelność. Podlegałeś tylko prawom, które są stare jak ja.- po raz pierwszy od dawna nie był chamski, miłą to odmiana, co nie?
-Zrób co uważasz za stosowne, w ramach ochrony starego ładu. Bo świat spłynie krwią i wieścią o nas. Albo nami... Bo można zacząć na nas polować z ogniem.- narzucił kaptur na głowę. Zawiał przyjemny wiatr, który niósł ze sobą chłód.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgan
Vampire



Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:15, 06 Lut 2010    Temat postu:

- Cóż...ja mam swojego mistrza.
Uśmiechnął się krzywo.
- Zatem poniosę nowinę. Wszystka znana mi istota krwiopijcza dowie się o tym, co się tu zadziało. Nie na darmo jestem Anglikiem, dotrzymuję słowa, Kajuszu. A ty, siedź spokojnie i nie rozrabiaj za bardzo. Nic się nie stało, niczego nie mogą się spodziewać
Strzepnął niewidoczny pyłek z ramienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajusz
Volturi



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:30, 06 Lut 2010    Temat postu:

-Ty karzesz mi siedzieć cicho?!- oburzył się i zawiesił dłoń w powietrzu. Jego ludzką naturę coś ruszyło, chciał go uderzyć. Ból był zbyt głęboki, by Kajusz nie dał się ponieść emocjom. Już czuł co by się stało, gdyby wrócił do zamku.
-Powiedz Markowi, że tu czekam na niego, jak skończy myśleć o niebieskich migdałach.- opuścił dłoń. Jego twarz skrywał kaptur i rzucany przezeń cień. Jego twarz stała się ludzka, jakby śmiertelność pękła. Purpurowe łzy barwiły twarz i kołnierz koszuli, ale tego widać nie było...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morgan
Vampire



Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:39, 06 Lut 2010    Temat postu:

- To nie nakaz. Jeno przyjacielska prośba.
Rzekł cicho. Pociągnął nosem i uśmiechnął się krzywo.
- Pohamuj swój żal...zapach staje się wyraźny.
Szepnął. Minąwszy go, oparł dłoń na jego ramieniu.
- Wierz mi... my, Anglicy mamy walkę we krwi. O snuciu intryg nie mówiąc.
Mruknął, po czym zniknął w ciemności lasu. Ruszył w stronę Volterry, jednak nie zamierzał do niej dotrzeć. Niestety pamiętał o tym, co kryje Volterra. Jakie wampiry. Poczeka w Centrum, w jakiejś kawiarni. Tam też zbierze śmietankę swych znajomości. A znał wielu. Bardzo wielu. Można by zaryzykować stwierdzenie, że niemal wszystkich. W końcu, był światowej sławy posiadaczem wielkiego koncernu. Zdobycie informacji nie będzie trudne.

//Centrum/kawiarnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kajusz
Volturi



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:45, 06 Lut 2010    Temat postu:

Dobrze, że Morgan poszedł. Kajusz upadł na kolana niczym człowiek powstrzymując łzy. Starł je rękawem i czekał na cholera wie co. Bał się tego co nadejdzie, nigdy czegoś takie nie było. Sytuacja taka nie miała precedensu, no po prostu nie! On się nie zgadzał... Aro, ten spokojny, stary dziad dał sie zabić, a Marek zapomniał o tym wszystkim. Czy ich przeznaczeniem jest śmierć? On się do jasnej cholery nie zgadza!
Usiadł pod drzewem, czekał na wieści od Morgana w ciszy i spokoju. Nikt do lasu po tylu spłonieciach żywcem w centrum miasta się nie zapuści. Bo tu każdy jest jeszcze łatwiejszym celem. Ludzie mają tak banalne rozumowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Okolice miasta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin