Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

'Sypialnia' Claudii
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum / Dwór Trzech Braci / Komnaty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leah
Administrator



Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 3147
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:05, 09 Kwi 2009    Temat postu: 'Sypialnia' Claudii



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leah dnia Czw 14:08, 09 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 16:07, 09 Kwi 2009    Temat postu:

Skierowała się powoli i dystyngowanie schodami na górę. Po chwili była już na piętrze i skierowała swoje kroki w stronę pokoju Claudii. Jaśniutkie blond włosy delikatnie opadały jej na ramiona przystrojone w czarną pelerynę z kapturem. Stanęła przed drzwiami sypialni i zapukała trzykrotnie, bardzo delikatnie.

- Claudia? Jesteś zajęta? - spytała stanowczym, lecz jeszcze dziecinnym, delikatnym głosem.
Powrót do góry
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:13, 09 Kwi 2009    Temat postu:

Kobieta siedziała przy pięknej toaletce rozczesując swoje długie, lśniące, ciemne włosy. Jej twarz odbijała się w oświetlonym z góry lustrze. Nawet jak na wampirzycę była niezwykle piękna. Między innymi dlatego lata temu, kiedy tu przybyła bracia pozwolili jej zostać. Jej widok uprzyjemniał im życie na dworze a dodatkowo nigdzie nie znaleźliby lepszego mediatora. Instynktownie odwróciła głowę w kierunku drzwi, w momencie kiedy do pokoju wchodziła Jane.
-Nie... -odpowiedziała aksamitnym tonem głosu. Lubiła obecność dziewczynki, mimo wszystko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 16:16, 09 Kwi 2009    Temat postu:

Otworzyła powoli drzwi i weszła do pomieszczenia. Na jej twarzy gościł, znany wszystkim, dziecięcy uśmiech, z którym wyglądała bardzo niewinnie.

- Witaj - zamknęła za sobą drzwi, podeszła i złożyła delikatny pocałunek na policzku Claudii.

- Poświęcisz mi chwilę? Chciałam z Tobą porozmawiać. - odsunęła się kawałek aby móc w pełni podziwiać urodę rozmówczyni.
Powrót do góry
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:29, 09 Kwi 2009    Temat postu:

-Wiesz przecież że dla Ciebie zawsze znajdę czas Jane... -mruknęła spryskując szyję delikatnymi różanymi perfumami. Podkreśliła usta karminową szminką i wyłączyła światło przy lustrze by w pełni skupić swą uwagę na małej wampirzycy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 17:26, 09 Kwi 2009    Temat postu:

Uśmiechnęła się ponownie jak przystało na małą dziewczynkę. Zaraz potem zajęła miejsce na fotelu blisko okna. Rozejrzała się, zastanawiając się jak dobrać słowa po czym spojrzała prosto na Claudię.

- Zacznę chyba od poważniejszych pytań. Wiesz może gdzie jest Albert? I jakie dostał zadanie od Aro?

Patrzy na swoją rozmówczynię uważnie, kolor jej oczu był niemal czarny. Tylko lekko widać były prześwity szkarłatu.
Powrót do góry
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:12, 09 Kwi 2009    Temat postu:

/ sala audiencyjna

Matt zapukał do sypialni Claudii. Miał w wielkim poważaniu konwenanse. Wszedł nie czekając na odpowiedź
- Tęskniłyście? - zapytał uśmiechając się ironicznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:27, 09 Kwi 2009    Temat postu:

-Jane... -zaczęła spokojnie zerkając na małą wampirzycę z powagą- Nie wiem. Naprawdę nie wiem... Aro wysłał mnie do Seattle, żeby ostrzec niejaką Lizzy Brown... -dodała po chwili. Matkowała Jane już od jakiegoś czasu, jednak nadal chwilami bała się dziewczynki. To też ulgę przyniósł jej widok Matta.
-Za Tobą? -prychnęła- nie sądzę... -mruknęła wyniośle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:31, 09 Kwi 2009    Temat postu:

- Claudio... moja droga - uśmiechnął się tym razem szczerze - Nie kłam. - pogroził jej żartobliwie palcem. - Cieszysz się , ze mnie widzisz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:42, 09 Kwi 2009    Temat postu:

-Nienawidzę Twojego daru... -warknęła podnosząc się zwinnie z pięknie zdobionego krzesła. Zwiewna sukienka delikatnie podkreślała jej subtelne kształty. Claudia odgarnęła długie włosy jednym, zgrabnym ruchem ręki. Jane podeszła do okna widocznie zamyślona. Claudia westchnęła cicho posyłając Matowi rozzłoszczone spojrzenie. Kłamstwo zawsze towarzyszyło jej życiu. Potrafiła kłamać a on najzwyczajniej w świecie była przed nim naga. To znaczy jej dusza była naga. Mógł wyczytać z niej wszystko, bo kłamstwo nie stanowiło dla niego żadnej przeszkody.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:44, 09 Kwi 2009    Temat postu:

- Wiesz, Claudynko - podszedł do niej uśmiechając się szeroko - uwielbiam kiedy się na mnie tak złościsz - strzepnął niewidzialny pyłek z jej ramienia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:45, 09 Kwi 2009    Temat postu:

-Nienawidzę kiedy ktoś wie, kiedy kłamię... -strzeliła go otwartą ręką w klatkę piersiową.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:52, 09 Kwi 2009    Temat postu:

- Skarbie - uśmiechnął się lekko cynicznie - ależ o tym wiem tylko ja. - zrobił minę w stylu "no co ja na to poradzę". Rozsiadł się w najbliższym fotelu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:55, 09 Kwi 2009    Temat postu:

Claudia zmierzyła go spojrzeniem pt 'uważaj na to co mówisz', przemilczała jednak to co powiedział. Na cieniutką sukieneczkę, która na dobrą sprawę miała pełnić rolę halki narzuciła piękną, ciemną suknię. Nie zamierzała wychodzić na miasto, dlatego też mogła sobie pozwolić na wizerunek niemal z innej epoki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:59, 09 Kwi 2009    Temat postu:

- Szykujesz się gdzieś? - zapytał od niechcenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:05, 09 Kwi 2009    Temat postu:

-Naprawdę Cię to interesuje? -zerknęła na wibrujący na biurku telefon. Podeszła do ogromnego, pięknego biurka i wzięła aparat do ręki. "Nie wiem. Nie widziałam go od kilku dni." -odpisała bez entuzjazmu na wiadomość.
-Zamierzam iść do Aro... -powiedziała unikając spojrzenia Matta. Wiedziała co sobie pomyśli. Jednak jej priorytetem było to, żeby tu zostać. I żyć a raczej egzystować w spokoju.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:07, 09 Kwi 2009    Temat postu:

- Nic nie mówię - uniósł dłonie w obronnym geście - Mój kuzyn jest dorosły,m nieprawdaż? I wie co robi... - Matt uśmiechnął się lekko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:11, 09 Kwi 2009    Temat postu:

-Więc co robi? -zmarszczyła oczy przegubem dłoni ścierając sobie czerwoną szminkę z ust. Wcale nie miała ochoty wychodzić nawet z pokoju.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:14, 09 Kwi 2009    Temat postu:

- Gdy wychodziłem od niego to czytał - Matt doskonale wiedział, ze nie o to jej chodziło. Uśmiechnął się niewinnie dalej udając niezbyt zorientowanego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:18, 09 Kwi 2009    Temat postu:

-Idiota...- warknęła spoglądając na niego z dezaprobatą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:25, 09 Kwi 2009    Temat postu:

- Aro? Nie sądzę.. - ironiczny uśmieszek nie schodził mu z twarzy. Claudia tak łatwo dawała się wyprowadzić z równowagi... To go bawiło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:30, 09 Kwi 2009    Temat postu:

Claudia uśmiechnęła się perfidnie. Na dobrą sprawę wiedziała jak go podejść. Nie zważając zbytnio na obecność Jane usiadła na jego kolanach.
-Mógłbyś rozsunąć? -zapytała delikatnym tonem głosu- Zmieniłam zdanie co do sukienki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:33, 09 Kwi 2009    Temat postu:

- Oczywiście - zmrużył oczy i rozpiął suwak sukni. Rzeczywiście musiała zmienić zdanie, bo nie wyczuwał kłamstwa.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:37, 09 Kwi 2009    Temat postu:

Claudia podniosła się z kolan Matta ostatecznie chowając się za parawanem tak, że jej piękne kształty można było zobaczyć tylko w kształcie cienia. Zsunęła z siebie cienką sukieneczkę by włożyć na siebie elegancką, seksowną suknię z głębokim dekoltem.
-Tak lepiej? -zapytała z zaciętym uśmiechem wychodząc zza parawanu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:43, 09 Kwi 2009    Temat postu:

- Lepiej dla kogo? - zapytał oglądając przedmioty leżące na stoliczku. Uniósł dziwne szczypce i zaczął oglądać je na wszystkie strony - Nigdy chyba nie zrozumiem, jak możecie sobie tym wywijać rzęsy - odłożył to coś na miejsce i spojrzał na Claudię. - Jak zwykle oszałamiająco.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:46, 09 Kwi 2009    Temat postu:

Westchnęła delikatnie. Zastanawiał ją fakt, ze nigdy nie potrafiła zdobyć zainteresowania Matt'a. Nie takiego jakim zazwyczaj obdarzali ją mężczyźni.
-Możemy. Z próżności.... I braku innego zajęcia... -wzruszyła ramionami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:50, 09 Kwi 2009    Temat postu:

- Z braku zajęcia? - Spojrzał na nią niedowierzająco - Claudie.. proszę cię. Nie chcesz chyba powiedzieć, że brakuje ci zajęć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:52, 09 Kwi 2009    Temat postu:

-W moim przypadku to akurat element pracy...- mruknęła- Nie zapominaj, że ja w dużej mierze pracuje wyglądem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:54, 09 Kwi 2009    Temat postu:

- Ale takim czymś? - znów spojrzał na szczypce - To cholerstwo w ogóle ma jakąś nazwę? A z twoim wyglądem raczej wszystko jest w porządku i bez tego... - stwierdził mierząc ją wzrokiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:56, 09 Kwi 2009    Temat postu:

-Tak jasne... -powiedziała grubym tonem głosu- bez tego wyglądam niemal jak klawy kumpel! -uderzyła się piąstką w klatkę piersiową.
-A to jest zalotka..-powróciła do normalnego tonu głosu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:57, 09 Kwi 2009    Temat postu:

- Bez tego cholerstwa wyglądałabyś równie pięknie - uśmiechnął się lekko - przecież widać że każdy na tym dworze się za tobą ślini - zachichotał - Zalotka mówisz? Cyniczna nazwa... jak dla takiego cholerstwa. Ktoś miał poczucie humoru...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:59, 09 Kwi 2009    Temat postu:

-Jakoś Tobie jeszcze ślina nie cieknie z pyska... -mruknęla z usmiechem słysząc jego wywody na temat nazwy zalotki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:02, 09 Kwi 2009    Temat postu:

- Widzisz Claudie - podszedł do niej powoli - Bo ja nie jestem każdy - uśmiechnął się i spojrzał jej głęboko w oczy. Pochylił się nad nią. Powoluteńku, nie tracąc kontaktu wzrokowego dopiął suwak w sukience - Nie zapięłaś go do końca - szepnął jej do ucha po czym spokojnie wrócił na fotel.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 23:08, 09 Kwi 2009    Temat postu:

Uśmiechnęła się delikatnie odprowadzając go wzrokiem na fotel.
-Jane? -zwróciła się do dziewczynki- jesteś tam jeszcze?-wyszczerzyła się widząc jej zamyślenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 6:52, 10 Kwi 2009    Temat postu:

- Jane ma widocznie ważniejsze sprawy niż odpowiedzenie na dzień dobry kuzyna - uśmiechnął się Matt Dziewczynka chwilami przerażała go, jednak częściej bywał zainteresowany, zaciekawiony jej fascynacją bólem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 9:11, 10 Kwi 2009    Temat postu:

Odwróciła się powoli od okna na te słowa. Z dziecięcym uśmiechem podeszła do Matt'a i złożyła delikatny pocałunek na jego policzku.

- Ależ witaj kuzynie. - po tych słowach przybrała poważny wyraz twarzy i podeszła spowrotem do okna.

- Poprostu nie zamierzam rozmawiać z Tobą o zaltokach. Ja mam inne metody pracy. - odwróciła się ponownie do niego i uśmiechnęła delikatnie. - bardziej drastyczne niż Claudia. Ale chyba pamiętasz?

Po chwili spojrzała na Claudię; - Nie jesteś może głodna? Ja chyba muszę iść zaspokoić pragnienie.
Powrót do góry
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:48, 10 Kwi 2009    Temat postu:

Z ust Matta nie znikł uśmiech, drgnęły tylko jego kąciki ust. Ależ doskonale pamiętał...
- I jesteś w tym wyjątkowo skuteczna - odparł z tym samym uśmiechem - droga kuzynko - posłał jej pocałunek dłonią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 10:48, 10 Kwi 2009    Temat postu:

Spojrzała ponownie na Matt'a. Była lekko zirytowana przez głód, jednak cały czas miała znany, poważny wyraz twarzy.

- Skuteczna czy nie, ostatnio nie dostałam żadnej ciekawej pracy od Aro. Wiem tylko tyle, że wysłał gdzieś Alberta.

Usiadła na jednym z foteli, nadal obserwując Matt'a, w końcu na jej twarzy pojawił się dziecinny uśmiech.

- Nic się nie zmieniłeś. Nadal masz ten sam sposób bycia. Jak było w Grecji? Mam Ci za złe, że zabrałeś całą zabawę dla siebie.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 10:57, 10 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Claudia
Volturi



Dołączył: 26 Mar 2009
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:23, 10 Kwi 2009    Temat postu:

Claudia korzystając z tego, że Jane zajęła się Matt'em przeszła do drugiego pokoju, w którym trzymała ludzką krew. Znajomości w szpitalu również się przydają. Zwłaszcza wtedy, kiedy nie ma możliwości udania się na polowanie. Wybrała grupę B, RH+. Wycignęła z szafki trzy kryształowe pucharki, do których następnie nalała czerwonego płynu. Wyszła z pokoju stawiając tacę z kielichami do biurku. Skinęła głową na Jane. Dziewczynka ostatnio często pijała tą krew. Volturi nie mogli pozwolić sobie na polowania w najbliższej okolicy. Zbyt wiele osób zginęło ostatnimi czasy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matt
Volturi



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:26, 10 Kwi 2009    Temat postu:

- Mam ten sposób bycia, bo taki jestem - uśmiechnął się - A w Grecji było... interesująco - dobrał odpowiednie jak dla niego słowo. - Nie wiem czy znalazłabyś tam coś dla siebie. Szybko, prosto i bez rozgłosu. O to tym razem chodziło Aro, nieprawdaż? - uniósł brew i popatrzył na Jane. - Ale jak mniemam zawsze uszczknęłabyś coś dla siebie... Spodobałby ci się chłopiec. Może piętnastoletni... Za to wyjątkowo kapryśny. Myślę, ze znaleźlibyście wspólny język - podniósł się i podszedł do biurka. Wybrał jeden z pucharów. Upił łyk i uśmiechnął się. - Wolę "0", ale ta jest całkiem dobra... - wrócił na fotel.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum / Dwór Trzech Braci / Komnaty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin