Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Mały domek przy plaży
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 31, 32, 33  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:35, 03 Kwi 2009    Temat postu:

- Daj spokój Gas... - usiadła i podciągnęła koc pod brodę - Nie ma o czym opowiadać... Przestraszył mnie trochę i tyle. Ja też znam jedną taką o małej i wrednej czarownicy która rzucała uroki na wszystkie zwierzęta w pobliżu... żeby miały żaby w brzuchach - pokazała mu język

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dea dnia Pią 18:38, 03 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:35, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Embry wszedł cicho do domu. Już z daleka zauważył samochód Gasparda stojący tuż przed domem Dei. Nie spodobało mu się to. Wyglądało na to, że chłopak musiał tu już spędzić sporo czasu. Warknął bezwiednie. Już od jakiegoś czasu wiedział, że nie odpowiada mu Gaspard. Może i Dea traktowała go jak brata... Jednak dałby sobie uciąć głowę, że myśli chłopaka były o 180 stopni inne. Wsunął się do pokoju niezauważony opierając się o futrynę drzwi. Z uwagą przyglądając się 'czułej' scence.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:04, 03 Kwi 2009    Temat postu:

-Deaa... - Mruknął wpatrzony w nią, jak w obrazek. - Kiedyś ci ten język utnę, wtedy zobaczysz, czyje na wierzchu. - Zaśmiał się i połaskotał ją delikatnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:08, 03 Kwi 2009    Temat postu:

- Ej noo... weź przestań - walnęła go w łeb - ile razy cię już prosiłam żebyś mnie nie łaskotał?! Na wierzchu moje bo jestem mądrzejsza. O! I w ogóle to nie strasz mnie bo... bo pożałujesz... - łaskotki miała straszliwe. Wierzgnęła się. - Poskarżę się Embry'emu ze mnie straszysz i on cie zje - pokazała mu język ponownie i odsunęła się na drugi koniec łóżka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:12, 03 Kwi 2009    Temat postu:

-Nie jadam ochłapów... -mruknął zdegustowany Embry zakładając rękę na rękę. Nie był zadowolony tym co zastał tu. Zachowanie Gasparda ewidentnie mu nie odpowiadało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:15, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Gas odwrócił się momentalnie na dźwięk głosu Embry'ego. No tak. Sielanka nie mogła trwać długo. Odwrócił się w jego stronę z ponurą miną.
-Witam. - Powiedział oschle i zwrócił pytające spojrzenie ku Dei


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:18, 03 Kwi 2009    Temat postu:

- Znów zaczynacie? - westchnęła ciężko - Nie możecie dać sobie spokoju? Obaj! - powiedziała dobitnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:20, 03 Kwi 2009    Temat postu:

-Nie masz co robić Gaas... -westchnął podirytowany- Zdaję się, że to nie Dei powinieneś opowiadać bajki na dobranoc.... -zmarszczył znacząco brwi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:22, 03 Kwi 2009    Temat postu:

-Widzisz, to nie ja zaczynam. Wyjaśnił spokojnym tonem. Wstał z łóżka Dei i zbliżył się do wyjścia.
-Nie twój interes co powinienem robić i z kim. - Warknął do chłopaka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:25, 03 Kwi 2009    Temat postu:

- Przestańcie do diaska! - Dea wstała z łóżka - Nie musicie cały czas skakać sobie do oczu. Gas... proooooszę... daj spokój. - przeniosła spojrzenie z Gasparda na Embry'ego - Calma... proszę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:27, 03 Kwi 2009    Temat postu:

-Masz rację. Rób co chcesz.... Byleby nie z moją kobietą Gaspard...-posłał mu rozzłoszczone spojrzenie. Jego oczy wręcz płonęły złowrogim blaskiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:30, 03 Kwi 2009    Temat postu:

-Z moją kobietą! Jak to dostojnie brzmi. - Nabijał się z niego, przekraczając wszystkie granice. - Powiedziałem, że będę robił CO chcę i Z KIM chcę. Nie dotarło to do ciebie?
Przeniósł wzrok na Deę. Przeprosił ją jednym spojrzeniem i popatrzył lekceważąco na Embry'ego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:40, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Dea spojrzała zdezorientowana na obu. Stanęła pomiędzy nimi i oparła dłonie o klatki piersiowe Gasparda i Embry'ego - Co wy robicie? - zapytała cicho - mną się nie rozporządza jakbym była rzeczą. Ranicie mnie obaj. Ja myślę, czuję - jej głos wznosił się na coraz wyższe tony - i przede wszystkim słyszę... Ty Gas właśnie zdegradowałeś mnie nie wiadomo do poziomu czego. Jednym zdaniem. W twoich ustach zabrzmiało to tak jakbym nie była warta tego zeby się z nim spotykać.. jakbym była jakaś wybrakowana... Jakby nie można mnie było nazwać kobietą. I nie patrz na mnie w ten sposób bo to nie zmienia tego co powiedziałeś. Już dawno cię uprzedzałam ze słowa ranią. - przeniosła wzrok na Embry'ego - Ty Embry sprowadziłeś mnie do roli swojej własności. Jakbym była rzeczą, którą mógłbyś schować do kieszeni. - oczy jej ciemniały jak zawsze gdy była zła. Spoglądała to na jednego to na drugiego - Ja czuję... Należę do samej siebie... I obaj jesteście dla mnie ważni. Gaspard to mój brat. Nie łączą nas więzy krwi, ale to mój brat z wyboru. Embry to mój mężczyzna. Kocham was obu, każdego w inny sposób, ale nie pozwolę byście sobie ze mnie zrobili piłeczkę do rugby. Kto zdobędzie ten zyska punkt. Nie chcę tu widzieć żadnych tego typu rozgrywek.. Zrozumieli?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:47, 03 Kwi 2009    Temat postu:

-I myślisz, że jak powiesz co o tym myślisz to wszystko będzie w porządku?! -zdenerwował się nie na żarty. Chyba po raz pierwszy w życiu.
-Nie ma mnie dłuższą chwilę... Wchodząc to zastaję Gasparda czule głaszczącego się po twarzy... Co ja mam o tym myśleć Dea? Powiedz mi jak dawno jeszcze przez niego cierpiałaś? Boo odeszłaś czując się w jakiś sposób odpowiedzialną za tę całą sytuację? Kochałaś go. I może sama pogubiłaś się w tym uczuciu... Ale przez pewien czas na pewno nie traktowałaś go jak brata. BRATA nie całuje się nawet w ramach terapii... -posłał jej zbolałe spojrzenie.
-A Ty Gaspard... Zastanów się co robisz... -zmrużył oczy patrząc na niego. W gruncie rzeczy nawet mu współczuł.
-Oczywiście... Możesz robić co zechcesz. Tylko wiedz, że... Twoja córka chwilowo nawet nie posiada Twojego nazwiska...- rzucił w kierunku Gasparda. Wiedział, że w jakiś sposób zaboli to każdego faceta. Odsunął się od obojga robiąc krok do tyłu. Sam czuł się dziwnie w tej sytuacji. W towarzystwie Dei i Gasparda... niczym piąte koło u wozu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:59, 03 Kwi 2009    Temat postu:

On również się zdenerwował.
-Dea, to twoje gadanie jest po prostu bez sensu. - Wypalił bez zastanowienia. Ale chyba miał rację. - Myślisz, że mówiąc, że mam być dobry zmienisz mnie w anioła? Robiąc takie wykłady, jak teraz, nie zmienisz naszych relacji. - Prychnął i ciągnął dalej. - Potrafisz pieprzyć o tym samym pół godziny, i więcej, nie zdając sobie sprawy, że to nie ma sensu. Jal Leah... Zrozum wreszcie, że życie nie jest usłane różami! - Delikatnie zdjął rękę dziewczyny ze swojej klaty. Zwrócił się w stronę Embry'ego.
-A ty... Wszystko byłoby w porządku, gdybyś nie odstawiał tu scen zazdrości. Jeśli ją kochasz - Wskazał palcem Deę. - to zrozumiesz, że potrzebuje trochę czasu. Zamknij mordę i nie kłap nią bez sensu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:04, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Resztkami sił powstrzymywał się od tego, żeby mu nie przyłożyć.
-Czasu na co? -zakpił- Wyjdź stąd Gaspard... -warknął niczym głaz, stojąc w tym samym miejscu. Nie przestąpił nawet z nogi na nogę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:10, 03 Kwi 2009    Temat postu:

-Wyjdę, jak będę miał ochotę. - Odpowiedział dumnie.
-Ona jest niestabilna emocjonalnie dupku! Była bardzo chora, a ty wymagasz od niej tak wiele.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:13, 03 Kwi 2009    Temat postu:

-Za to Ty zaslugujesz na miano najlepszego dobroczyńcy. TY chciałeś ją wyleczyć? I ja mam Ci uwierzyć, że traktujesz ją jak siostrę? -roześmiał się dość nerwowo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:16, 03 Kwi 2009    Temat postu:

-Każdy interpretuje to inaczej. - Usmiechnął się złośliwie w jego strone. - Jak sądzisz, że to coś więcej, niż braterska miłość, to już twój problem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:21, 03 Kwi 2009    Temat postu:

-Zastanawia mnie fakt... -mruknął przypierając go do ściany tak, żeby nie zrobić mu jednak krzywdy.
-Fakt jest taki, że dzięki Twojej głupocie żadna już nie kocha Cię tak, jakbyś sobie tego życzył...-szepnął zadowolony tak, żeby usłyszał to tylko Gas. Podskórnie przygotował się już na cios.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:31, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Przełknął ślinę. Embry trafił w jego achillesową piętę. Uraził jego wilczą dumę i należała mu się kara. Bez zastanowienia złapał go za bluzkę i unosząc ponad ziemię przycisnął do ściany.
-Nie mówiłem ci, że to moja sprawa, gnoju? - Syknął mu w twarz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:26, 03 Kwi 2009    Temat postu:

-Och ja tylko stwierdzam fakty... -mruknął rozbawiony złością Gasparda. Powoli wycofywali się na werandę małego domku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:30, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Dea w ciszy trawiła to co właśnie usłyszała.
- Nic nie zmieni waszych relacji... Pieprzę bez sensu, tak? Świetnie. Wy za to jesteście idealnie inteligentni i rozsądni. I taaaaacy dojrzali! - wrzasnęła - Świetnie! - nawet nie trudziła się by zabrać bluzę. Odwróciła się na pięcie i wyszła trzaskając drzwiami. Szyby się zatrzęsły. Nie obejrzała się ani razu. Szła przed siebie. Do miejsca które uspokajało ja najbardziej.

//plaża


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:18, 03 Kwi 2009    Temat postu:

-No i widzisz o zrobiłeś, kretynie?! - Wrzasnął do niego, kiedy Dea wybiegła z domku. - Nie wiem, jak ty, al ja mamzamiar iśc za nią.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:25, 03 Kwi 2009    Temat postu:

-Problem polega na tym, że... Ty nigdzie nie pójdziesz... -warknął Embry. Mimo wieku Gasparda młody wilk był od niego silniejszy. W końcu to w nim płynęły nieskazitelnie czyste geny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:28, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Uśmiechnął się złośliwie i wszedł w głąb domu. W sypialni ekspresowo zrzucił ciuchy, raz-dwa i zamiast niego na cztarech łapach stał tu duży, ciemny wilk. Wybiegł z sypialni aż na dwór, zręcznie przy tym omijając Embryego. Jeśli wilki potrafiłyby się uśmiechac, on pewnie właśnie by to zrobił.

/Plaża


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:30, 03 Kwi 2009    Temat postu:

Embry momentalnie przemienił sie w wilka ruszając biegiem za Gaspardem.

/plaża.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:31, 04 Kwi 2009    Temat postu:

- A żeby cholera was wszystkich wzięła. Wy i te wasze problemy!
Burczał pod nosem, niosąc Deę do sypialni. Zgarnął jakiś koc, swoją bluzę, owinął ją tym. Ułożył ostrożnie na łóżku. Zdjął jej buty, ujął zmarznięte stopy dłońmi, grzejąc jak mały piecyk. Do czas, aż nie odzyskały normalnego koloru. Dołożył jeszcze jedne koc, zdjął jej skarpetki, i tka też zostawił, opatuloną tym wszystkim. Ruszył do kuchni, zaparzył herbaty i sobie i Dei. Postawił na stoliczku. Usiadł na łóżku, położył jej nogi na swoich nogach, masując delikatnie. Będzie cieplej i pobudzi krążenie. Siedział tak w skupieniu. Nie przejął się Embrym. Ten kretyn, w odczuci Andrew'a nie miał nic do gadania, na chwilę obecną.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Andrew dnia Sob 12:34, 04 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:55, 04 Kwi 2009    Temat postu:

Dea otworzyła oczy. Pierwsze co zauważyła to brak głosu fal i brak wibracji wody. Niedobrze. Było jej ciepło. To akurat dobrze. Oddychała miarowo i spokojnie. Usiadła na łóżku. Spojrzała na Embry'ego. Przez krótką chwilę. Wstała z łóżka.
- Dziękuję - powiedziała patrząc na Embry'ego. Zerknęła na Andrew i uśmiechnęła się lekko - Dziękuję - powtórzyła. - Jak rozumiem martwiliście się. - mówiła nad wyraz spokojnie. Zaklęcie zaczęło już działać. Przynajmniej pierwsza jego część. Gdybyście dali mi jeszcze chwilę to dokończyłabym i sama wyszła. Naprawdę nie chciałam żebyście się martwili. Mam nadzieję, ze nikomu się nic nie stało. Nie wiem, który z was mnie wyciągnął... Więc dziękuję każdemu z osobna - patrzyła na swoje stopy - Nic by mi nie było. Nie utonęłabym, nie zamarzła, nie umarłabym. Nie mam skłonności samobójczych mimo, ze niektórzy mają mnie za niestabilną emocjonalnie. Nie przerywa się kręgu tworzonego przez czarownicę. - przełknęła głośno - moglibyście się utopić. Przeze mnie... Nie róbcie tego więcej, proszę - westchnęła ciężko. Musicie mi wybaczyć ale przerwaliście mi coś a to nie może zostać tak w połowie drogi. Jeżeli nie chcecie patrzeć to poproszę was o wyjście. - ruszyła w stronę kuchni, przyniosła białe świece i jakieś zioła. Odgarnęła dywanik.
Dokończę zaklęcie i więcej nie pozwolę by ktokolwiek mnie zranił. Nigdy już. A co do Embry'ego i Gasparda... Niech robią co chcą... Nie mam siły by stawać między nimi. Bo nie ma tam dla mnie miejsca. Są tylko oni dwaj i ich wzajemna antypatia. Nie pozwolę by kiedykolwiek znów we mnie uderzyli obaj. Niech tak się stanie... Nigdy więcej nie będę rozmawiać na ich temat. Żadnego żalu.. żadnych wyrzutów... żadnej złości... żadnego gniewu... Spokój w sercu...Zamknę krąg. Spojrzała na Embry'ego i zacisnęła lekko szczęki. Nie była zła. Była zdeterminowana. Ze skupieniem zaczęła usypywać z ziół krąg wokół siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:19, 04 Kwi 2009    Temat postu:

Embry leżał spokojnie w rogu pokoju. Kiedy Dea usiadła na dywanie zbliżył się kładąc jej karnie pysk na kolanie. Było mu przykro. Że do tego doszło. Że mimo wszystko nigdy nie zostawi Gasparda. Sapnął cichutko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 16:24, 04 Kwi 2009    Temat postu:

- Odsuń się Embry... - delikatnie odepchnęła jego pysk - Muszę dokończyć tto, co zaczęłam. Jeżeli chcesz to zostań. Ale nie przeszkadzaj mi w tym. I nie zbliżaj się do kręgu.. Nie chciałabym, żeby coś ci się stało. - skończyła usypywać krąg. Rozstawiła świece.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:27, 04 Kwi 2009    Temat postu:

Embry karnie odsunął się. Nadal patrząc uważnie na Deę. Nie zamierzał jej zostawić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:10, 04 Kwi 2009    Temat postu:

/plaża

Stuknął łapą o drzwi, tak że te się otworzyły. Po cichu wszedł do pokoju. Dea majstrowała coś z jakimiś ziołami. Jak zwykle. Po chwili zobaczył Embryego siedzącego w rogu. Został więc przy drzwiach obserwując w ciszy jej czynności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:13, 04 Kwi 2009    Temat postu:

Spojrzał na Gasparda, prychnął cicho, potem na Embryego. On sam nigdzie się ruszać nie zamierzał. Obserwował uważnie Deę" Już wiem, dlaczego nazywają ja świruską", przemknęło mu przez myśl, uśmiechnął się lekko, siedział w bezruchu na łóżku, co jakiś czas zerkając do na Gasa Embryego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:17, 04 Kwi 2009    Temat postu:

Dea usiadła w środku kręgu patrząc Embry'emu prosto w ślepia. Wiedziała, że po rzuceniu zaklęcia może się trochę zmienić. Zaklęcie miało ją chronić... Nawet przed nią samą. Nie spuściła wzroku z wilka nawet na chwilę. Odetchnęła głęboko.
- Przepraszam... - poruszyła bezgłośnie wargami i przymknęła oczy. Pokój wypełnił się magią stawiając włosy na grzbiecie. Powietrze zdawało się być naelektryzowane. Dea otworzyła oczy. Błyszczały dziwnie. Wzrok utkwiła w Embrym. Świece zapłonęły.
Otocz mnie Pani
Ogarnij opieką swą.
Niebezpieczeństwa odeślij stąd.
Otocz mnie Pani
Nadzieją natchnij duszę mą
Wątpliwości wyślij won.
Otocz mnie Pani
Ogarnij światłem twym
Ciemność rozbij w dym.
Otocz mnie Pani
Ogarnij mnie słodyczy zgodą
Kłótliwe słowa niech mnie nie bodą
Otocz mnie Pani
Ogarnij milczeniem miłym
Ból uczyń czymś niebyłym
Otocz mnie Pani.
Utrzymaj spokój w sercu mym.
Wstępu broń uczuciom złym...
Otocz mnie Pani
Niech tak się stanie!

Rozsypane zioła uniosły się. Świece zapłonęły jaśniej. Krąg z ziół zaczął wirować nad podłogą. Zapachniało tymiankiem i lawendą. Zapachniało letnim lasem. Zapachniało morską bryzą. Włosy Dei unosiły się wokół głowy jak ciemna i miękka aureola. Oczy jej błyszczały. Wpatrywała się w Embry'ego powtarzając zaklęcie. Świat dla niej nie istniał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dea dnia Sob 17:19, 04 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:22, 04 Kwi 2009    Temat postu:

Zaskomlał cicho. Dea wyglądała magicznie, nieprawdopodobnie, pięknie, a jednak... tak przerażająco. Słowa, które wypowiadała odbijały się jej echem w głowie. Były takie stanowcze. Nie pasowało to do tej kruchej dziewczyny.
Co się dzieje? - Spytał w mysli Embryego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:34, 04 Kwi 2009    Temat postu:

Zaklęcie zostało wypowiedziane trzykrotnie. Świece zgasły. Dziwny wiatr zniknął. Zioła opadły na podłogę. Jedyne co zostało to delikatne mrowienie na skórze. Ale i ono rozpływało się w powietrzu. Dea zamrugała. Czuła się lżejsza, silniejsza, spokojniejsza. Oderwała oczy od Embry'ego i powiodła po pokoju lekko nieprzytomnym wzrokiem. Wstała z podłogi i zebrała świece. Stopą przerwała krąg z ziół.
Zgarnęła je w jedno miejsce. Odetchnęła głęboko.
- Teraz jestem gotowa by napić się mocnej, gorącej herbaty. - powiedziała jakby nigdy nic. Fizycznie nadal była tą samą Deą. Jednak coś się zmieniło. Bił od niej spokój. - Ktoś chce?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andrew
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:40, 04 Kwi 2009    Temat postu:

- Stoi na stoliczku
Mruknął cicho, patrząc na nią uważnie. Coś było innego. Swoja drogą pierwszy raz w życiu wiedźmę widział. Całe szczęście, pewnie nie ostatni. Uśmiechnął się do niej ciepło.
- Nic panience nie jest, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:41, 04 Kwi 2009    Temat postu:

Przekręcił łepek zdezorientowany. Tak po prostu?
Przebiegł truchcikiem do sypialni. Szyko przemienił się z powrotem w człowieka i zarzucił ubranie.
-Chętnie się napiję. - Powiedział wypranym z emocji głosem. Jako wilk był silniejszy, jako człowiek podupadał już na duchu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:46, 04 Kwi 2009    Temat postu:

Dea spojrzała na Andrew - Nic mi nie jest. Dziękuję, że pytasz.
Zerknęła na Gasparda, który wyłaniał się z jej sypialni. Już ubrany. - Chcesz czysta herbatę czy z czymś na wzmocnienie? I nie mówię o alkoholu. Raczej o ziołach...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Rezerwat / Domy, domeczki, chatynki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 31, 32, 33  Następny
Strona 15 z 33

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin