Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Łazienka
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Dom Adama Knight'a
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:05, 16 Kwi 2009    Temat postu: Łazienka



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:26, 19 Kwi 2009    Temat postu:

/ Kuchnia

Wszedł i przystanął w drzwiach. Na zdjęciach w biurze wydawała sie duża, ale teraz kiedy ją zobaczył pomyślał: Po co, taka wielka? Omiótł pomieszczenie wzrokiem i wyszedł zatrzaskując drzwi.

/ Sypialnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 15:35, 05 Cze 2009    Temat postu:

/ korytarz

Wszedł i umył ręce. Spojrzał w lustro i wyszedł do kuchni żeby się porzegnać.
Powrót do góry
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:06, 14 Cze 2009    Temat postu:

/ Sypialnia

Wszedł do łazienki i trzasnął drzwiami zły na siebie. Popatrzył w lustro. Ty debilu! Adam wsadził głowę pod kran i odkręcił zimną wodę. Skończony idioto, co chciałeś uzyskać? Mało ci, mało?! Od gwałtownego schylenia się zakręciło mu się w głowie. Zacisnął dłoń na brzegu umywalki. Kiedy mu przeszło przemył twarz i spojrzał na swoje odbicie przytomnie. Przestań! Musisz się z tym pogodzić... Może kiedyś. Jego oczy powróciły szybko do normalnego stanu. Dzięki że to tylko jedna szklanka... Z czarnych kosmyków skapywała mu woda. Spływała na plecy wzdłuż kręgosłupa trzeźwiąc bardziej niż cokolwiek innego. Wyszorował sobie zęby dokładnie by pozbyć się smaku whisky. Wytarł głowę w ręcznik, ubrał koszulę i wyszedł z łazienki.

/ Kuchnia


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Nie 19:29, 14 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:16, 30 Lip 2009    Temat postu:

/ Korytarz

Kiedy się wykąpał stanął przed umywalką i siegnął po maszykę do golenia. Starał się nie zaciąć kiedy przeklinał w myślach swoje głupie pomysły. Co ja tam będę robić? Przekręcił głowę w prawo. Stać i się nudzić. Przeręcił głowę w lewo starając się dostrzec w lustrze dolną część swojej szczęki. Jak ja nienawidzę czegoś takiego, prawie się nie znamy. - pomyslał naciągając lekko swoją skórę. I ja tam idę... Wszystko przez nią. Dłoń lekko mu zadrżała a Adam syknął. Opuścił prawą dłoń a lewą starł krople krwi. Wywrócił oczami i zazgrzytał zębami. Umył twarz i starał się jakoś przyczesać włosy. Po chwili wyglądały normalnie choć były jeszcze trochę wilgotne. Sięgnął po wodę toaletową i krzywiąc się wylał jej troche na prawą dłoń. Zabawa będzie przednia. Idiota ze mnie. Sklnął się w duchu od podstaw zapinając koszulę. Mamrotajac obelgi pod swoim adresem poszedł na górę bo zapomniał o krawacie.

/ Sypialnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:32, 09 Sie 2009    Temat postu:

/ Sypialnia

Wolno weszła do wielkiej, stylowej łazienki. Skrzywiła się, jej osobiście nie bardzo się podobała. To znaczy była zbyt duża co powodowało w niej iż czuła się zagubiona i zbyt nowoczesna, przepadała za średnimi i bardziej skromnymi. Ale to nie była jej łazienka. Podeszła do wanny i zaczęła sobie napuszczać wody. Położyła ręcznik na wieszaczek obok. Wyszła z łazienki i udała się do kuchni na dól gdzie zostawiła swoje przybory i piżamę. Po chwili powróciła niosąc to wszystko w dłoni. Zakręciła kurki, rozebrała się, upięła włosy i weszła do wanny. Relaksowała się, jej ciało rozgrzewała gorąca woda, aż nie chciało jej się wychodzić. Namydliła się, zanurzyła się w wodzie obmywając swe ciało, następnie wzięła aromatyczny, żel z olejkami pod prysznic, nałożyła go na siebie i po krótkiej chwili również zmyła wodą. Dokładnie się wymyła. Spuściła wodę a na końcu dodatkowo opłukała się prysznicem. Wyszła wycierając się ręcznikiem, który dał jej Adam. Ubrała swą piżamę, podeszła do umywalki, nałożyła sobie na szczoteczkę pasty do zębów i poczęła je energicznymi, kolistymi ruchami szorować. Wypłukała jamę ustną. Na końcu przejrzała się w lusterku, skrzywiła się widząc swe odbicie i pobierała swe kosmetyki. Porwała w dłoń kosmetyczkę i poszła do wskazanego przez Adama pokoju.

/Pokój Gościnny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:31, 11 Sie 2009    Temat postu:

/ Pokój gościnny

Weszła zamykając za sobą drzwi. Podeszła do wanny i napuściła sobie wody. Zsunęła sobie z swych ramion ramiączka od koszulki nocnej. Następnie pociągnęła ją całkowicie w dól pozbywając jej się. Położyła koszulkę na szafeczce i weszła do wanny. Gorąca woda cudownie rozluźniała jej ciało. Namydliła się, spłukała, kolejny raz nałożyła żel i również w końcu spłukała. Kiedy skończyła wypuściła wodę i poczęła się wycierać ręcznikiem. Nałożyła na siebie czysta bieliznę, założyła ubrania, pozbierała swoje rzeczy i postanowiła iść do kuchni zrobić sobie herbatę, nim Adam wstanie.

/Kuchnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:44, 13 Sie 2009    Temat postu:

/ Korytarz

Wszedł wolnym krokiem do łazienki. Był zrezygnowany, zmęczony, wypalony i bez chęci do życia. Cała koszulka, spodnie jak i włosy były upstrzone kroplami białej i bordowej farby. Napuścił wody do wanny. Prawie po same brzegi. Potrzebował jej dużo. Nie tylko po to by oczyścić swoje ciało. Wyciągnął z kieszeni telefon i położył go na półce tak by był pod ręką. Ściągnął z siebie umazane ubrania i wszedł do wanny. Trochę wody ulało się na posadzkę. Nie wiedział na co liczy. Odchylił głowę w tył i oparł ją o zimny metal. Kiedy zabrakło Mariki poczuł się jeszcze bardziej pusty w środku niż po stracie poprzedniej kobiety. Przecież z nią mnie nic nie wiąże! Kłamał sam sobie. Potarł obolałe skronie. Ból wykańczał go z dnia na dzień. Nie był tak odporny jak się wydawało. Zbyt dużo wie. Wsunął dłoń we włosy i odgarnął je w tył. Wiedział że to było jedyne wyjście z sytuacji. Nie chodziło o kobietę jako o coś cielesnego. Liczyła się jej psychika i to co nosiła pod sercem. Jego chora wyobraźnia dostarczyła mu wielu kolorowych obrazów których głównym bohaterem był on i małe, pulchne dziecko. Zacisnął dłoń w pięść i przyłożył ją do ust. Zazdrościł jej tego. A ona tak się przed tym broni... Małe blade, roześmiane dziecko. Wściekły uderzył dłonią w powierzchnię wody. Nigdy! Skupił się znów na Marice. Dla niej próbował być kimś innym. Otworzył się. Powiedział jej o sobie tyle. A teraz wyjechała. Była i nie ma. I wszystkie jego marzenia rozwiały się w pył. Popatrzył z góry na wodę która sięgała mu do połowy piesi. Może... I tak. Zerknął na telefon jakby czekając na jakiś znak a ten jednak uparcie milczał. Pomyślał by do niej napisać. Powstrzymał się. Z wiadomości wynikało że nie życzy sobie tego. Nagle przypomniał sobie tekst jednej z ballad. I obiecujemy walczyć dla naszego przeznaczenia. Zapatrzył się w bąbelki. A co jeśli nasze przeznaczenie nie istnieje? Przywołał dalszą treść. Dopóki żyjemy... A co jeśli nie chcemy żyć? Bo nie mamy celu? Nie mamy dla kogo? Jeśli nas złamano i pogrzebano już dawno? Podjął decyzję w ułamku sekundy. Wciągnął głowę pod wodę.


Przez kilka minut w domu panowała głucha cisza. Woda tak cudownie odcinała od niego wszystkie bodźce. Przestał czuć po raz kolejny. Minuta, dwie... Ile tak można umierać? Wynurzył się i złapał powietrze otwierając szeroko usta. Przewiesił się przez brzeg wanny. Ociekał cały. Woda kapała mu z włosów i ramion opuszczonych w dół na zalaną już posadzkę. Nawet tego nie umiesz zrobić. Uśmiechnął się gorzko i prychał co chwila pozbywając się resztek wody. Nawet tego...


/ Sypialnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:01, 16 Sie 2009    Temat postu:

/ Sypialnia

Nawet nie spojrzał na wannę. Wziął szybki prysznic. Przeliczył że na miejscu powinien być ok 15 - 16. Najpierw do... A później się zobaczy. Wytarł się i ubrał częściowo. Stanął przed lustrem i obracał twarz to w jedną to drugą sykając od czasu do czasu. Zaciął się raz. Postał chwilę uciskając zranione miejsce i tąpiąc nogą. Umył twarz i wyszorował zęby. Ubrał koszulę zapinając ją pospiesznie. Do Seattle kawałek drogi... Przełożył do kieszeni telefon, portfel i mp3. Przeczesał włosy i poszedł do kuchni.

/ Kuchnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:19, 01 Paź 2009    Temat postu:

/ Korytarz

Nie, nie, nie.... Oparł się o drzwi patrząc wprost na wannę. Nie może... Nie ma jakiegoś 'jeśli'. Podszedł powoli do prysznica i zaczął regulować baterię. Zajęło mu to dobre pięć minut bo przez jej słowa nie mógł się skoncentrować na tyle by coś wybrać. Odłożył rzeczy na bok i wszedł pod strumień raczej chłodnej wody. Westchnął ciężko i zaczesał włosy w tył. Wystawił swoją twarz bezpośrednio na wodę chcąc by zmyła z niego wszystkie wątpliwości. Nie dało się tego tak łatwo rozwiązać. Z niewyraźną miną wyszedł i wytarł się dokładnie. Pochylił się w przód by osuszyć włosy. Ubrał bieliznę i wciągnął na siebie spodnie. Podszedł do lustra i spojrzał na swoje co najmniej zmartwione odbicie - Jeśli... - sięgnął po krem do golenia i bez zastanowienia zaczął go rozprowadzać po linii szczęki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 20:39, 01 Paź 2009    Temat postu:

Usłyszał ciche pukanie a dłoń z pędzlem zamarła w połowie drogi do umywalki. Ty nie wiesz co ja myślę. - Proszę. - powiedział neutralnym tonem i chwycił za maszynkę do golenia. Obrócił głowę w bok zerkając kątem oka w lustro. Ciesz się że nie wiesz co ja myślę... Przejechał płynnym ruchem od góry do dołu. Nie chciałabyś wiedzieć. Spojrzał na Marikę kiedy weszła - Tak? - zapytał i znów wlepił wzrok w swoje odbicie krzywiąc się nieznacznie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:17, 01 Paź 2009    Temat postu:

/ Korytarz

Kiedy jej zezwolił nacisnęła klamkę i pociągnęła drzwi. Weszła do środka i zamknęła za sobą drzwi. Oparła się o ścianę nie chcąc mu przeszkadzać niepotrzebnie. Nabrała powietrza w płuca. Uniosła lekko głowę w górę i spojrzała w lustro przy którym golił się Adam. - Mówiąc jeszcze miałam na myśli że... - pokręciła głową. Skrzyżowała sobie dłonie na piersi. Widziała jak się zachowuje, każde spięcie jakie występowało na jego ciele. Poruszyło ją to, że mógł zwątpić w nią. - chciałam swoje rzeczy trzymać w torbie to wszystko. Grzebiąc tak w swojej torbie jednak doszłam do wniosku, że to bardzo niewygodne i zbyt czasochłonne bo nie mogę nic porządnie w niej znaleźć. Dlatego też za Twoim pozwoleniem zaskarbię sobie mały skrawek przestrzeni w niej i powykładam swoje ubrania, będzie mi łatwiej szukać. - uściśliła to co miała mu do powiedzenia. Odbiła się od ściany i podeszła do niego. Oparła się tyłkiem o umywalkę. - Powiedź mi co jest grane? - kiedy chciał już zaprzeczyć uciszyła go na chwilę wyjaśniając. - Przecież widzę. Wątpisz we mnie? Myślałeś, że chcę odejść? Przecież nigdzie nie idę poza wizytą razem z Tobą u lekarza. Jakiś czas już Cię znam i wiem, kiedy Ci się zmienia barwa głosu mój drogi. - odwróciła od niego swój wzrok. Ukryła fakt, że jego zwątpienie w nią zabolało ją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:30, 01 Paź 2009    Temat postu:

Adam odwrócił głowę w drugą stronę zajmując się lewa stroną twarzy - Mówiąc jeśli. Powiedziałaś jeśli. - poprawił Marikę machinalnie. Dał sobie czas by w spokoju dokończyć. Oczywistym było że w tak nerwowej sytuacji dla niego musiał się zaciąć. Wysyczał ciche przekleństwo i pochylił się by umyć twarz - Po co trzymać rzeczy w torbie jeśli masz mieszkać ze mną? - zapytał przedstawiając w tym pytaniu wszystkie swoje wątpliwości z tym związane - Przecież... - wzruszył ramionami i spojrzał na kobietę która stanęła obok niego - Pomyślałem po prostu... - zacisnął lekko dłonie i pokręcił głową. Nie wiem co pomyślałem - Nie musisz mieć na nic pozwolenia. - dla niego było to oczywiste - Masz traktować... - zaczął poważnie - ten dom jak swój. Bo jest twój. - zakończył z bladym uśmiechem na twarzy. Starł kroplę krwi która wydostała się z zacięcia - Zdarza się. - powiedział beztrosko i popatrzył najpierw na nią a później na Marikę. Przeraził się nagle i schował dłoń za siebie - Dobrze się czujesz? - zapytał z niepokojem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:51, 01 Paź 2009    Temat postu:

- Sam przecież powiedziałeś mi na górze, że jestem pokrętna. Także moje myślenie również takowe jest. Czasami coś palnę nie zastanawiając się nad tym a później wychodzą z tego niepotrzebne tragizmy. Przepraszam, postaram się bardziej uważać na swoje słowa, abyś czasem nie miał we mnie kolejnego zwątpienia. - ciche słowa dobywały się z jej ust. - Niech i tak będzie od teraz to również mój dom, więcej o nic nie będę pytać, po prostu wolałam się upewnić to tyle. - wzruszyła leciutko ramionami. Usłyszała ciche przekleństwo a następnie na jego twarzy pojawiła się krew. Zbladła. Przerażało ją to. Nie wiadomo dlaczego, ale tylko odkąd pamięta zawsze brzydziła się krwi i na jej widok zawsze robiło jej się słabo. Wlepiła w niego swoje przerażone spojrzenie i pokręciła na boki lekko głową co oznaczało, że czuje się nie najlepiej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marika Knight dnia Czw 21:52, 01 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:05, 01 Paź 2009    Temat postu:

- Wyjdź. - powiedział chwytając ją pod ramię i ukrył zacięcie pod nadgarstkiem prawej dłoni. Poprowadził ją do drzwi kręcąc głową - Jaki ja jestem... Głupi... Przecież wiem że nie możesz... Zaczął przeklinać siebie za to że mówił z taka beztroska. Zrezygnował jednak z wyproszenia jej z łazienki i posadził na stołku. Wolał już wyjść z nią niż usłyszeć jak upada na korytarzu. Porwał ręcznik z wieszaka i zarzucił go sobie na szyję by ukryć osłabiający Marikę obraz. Umył dłonie by nie zostało na nich nic czerwonego - Chodź... - poprosił kobietę pochylając nad nią i biorąc pod bok kiedy wstała - Nic ci nie będzie... - powiedział wzdychając lekko. Uchylił przed nią drzwi i trafili na korytarz. Szarpnął głową by włosy nie zasłaniały mu oczu i spojrzał na Marikę zatroskanym wzrokiem.


/ Korytarz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:51, 01 Paź 2009    Temat postu:

/ Kuchnia

Zniknęła mu z pola widzenia. Przeszła przez korytarz i dotarła do łazienki. Zamknęła za sobą drzwi i podeszła do obszernej wanny. Zaczęła napuszczać do niej ciepłej wody odpowiednio ustawiając baterię. Wyszukała sobie ręcznik, który położyła niedaleko siebie. Ściągnęła z siebie calutkie ubranie zostając nagą. Zanurzyła się w wannie zadowolona. Poczęła pucować całe swe ciało. Umyła sobie głowę a na końcu dokładnie się spłukała i wypuściła wodę wychodząc z wanny. Opatuliła się ręcznikiem i zaczęła wycierać mokre włosy. Kiedy skończyła poczęła skrupulatnie wciągać na siebie czyste odzienie, które przyniosła ze sobą. Włosy podsuszyła suszarką. Wyszorowała dokładnie zęby i nasmarowała twarz kremem nawilżającym. Tak oto gotowa wyszła z łazienki i powróciła do kuchni z lekkim uśmiechem na twarzy.

/ Kuchnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:56, 08 Paź 2009    Temat postu:

/Sypialnia

Wszedł do kabiny i wsadził głowę pod wodę by zmyła wszelkie problemy, jakim od jutra miał stawić czoła. Dotknął ostrożnie guza na jej tyle, którego nabawił się w mieszkaniu. Czuł go przez cały dzień, ale nie uskarżał się narzeczonej. Nie chciał, umiał znosić swój ból w ciszy. Przesunął dłonią po płaskim brzuchu. Tu tez czuł dolegliwości. Spojrzał na siniaka, którego nabił sobie tydzień temu. Jeszcze było go widać. Na piersi malinka, na szyi to samo. Palec draśnięty, kiedy wyręczał Marikę w krajaniu czosnku i cebuli. Pokręcił zrezygnowany głową patrząc jak woda obmywa mu stopy. O bliznach na plecach zapomniał. Przeszedł po łazience zostawiając na kafelkach mokre ślady. Ściągnął szarpnięciem ręcznik z wieszaka i zaczął wycierać włosy a później resztę swojego ciała. Kiedy wciągnął na siebie ubranie spojrzał w lustro i chwycił za grzebień. Po raz pierwszy od tygodnia przyjrzał się sobie dokładnie. Jak ja wyglądam?! Uczesał się i stwierdził z przerażeniem, że włosy sięgają mu prawie do ramion, oczy były przekrwawione i mocno podpuchnięte a twarz blada i szara. Nienaturalnym dla niego gestem zaczesał włosy za ucho. Chwycił, czym prędzej szczoteczkę i pastę, umył zęby. Kiedy skończył wsunął dłoń między włosy i pozwolił im zwisać swobodnie. Ciepła woda rozleniwiła go i skłoniła tylko do jednego. Zahaczył jednak jeszcze o kuchnię i łyknął koktajl z trzech tabletek. Aspiryna. Bo mi zapisał. Proszki na ból głowy. Logiczne. Biorę, bo boli. Na żołądek. Tak samo.

/ Sypialnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:47, 08 Paź 2009    Temat postu:

/ Sypialnia

Pierwsze swe kroki skierowała ku prysznicowi. Uprzednio położyła na szafeczce swoje rzeczy. Weszła pod prysznic i wyregulowała wodę. Poczuła jak ciepła woda obmywa jej ciało. Okręciła się z dwa razy aby dobrze namoczyć skórę. Wzięła żel pod prysznic namydlając się dokładnie nim. Żadna partia ciała nie została opuszczona. Czuła się cudownie orzeźwiona. Spłukała się równie dokładnie co namydlała. Kilka minut jeszcze stała pod prysznicem dla relaksu. Kiedy skończyła zakręciła kurki i wyszła na zimną posadzkę a woda skapywała z niej na ziemię. Uchwyciła w dłonie czysty, suchy ręcznik. Wycierała się skrupulatnie. Kiedy w końcu była w pełni sucha odpakowała zawiniątko i wyciągnęła z niego gorset i resztę. Odpowiednio dopasowywała kolejne części garderoby wciągając je nieśpiesznie na siebie. Gdy wszystko miała już na sobie przejrzała się z każdej strony w lustrze i uwieńczyła to szerokim uśmiechem. Według siebie wyglądała seksownie i pociągająco i o to właśnie jej chodziło. Chciała aby Adam widział ją tak samo jak ona siebie. Na sam koniec spryskała się leciutko delikatnymi perfumami i pociągnęła zgrabnie noskiem rozkoszując się nim. Żałowała jedynie, że nie ma ze sobą szpilek, które by dopełniły resztę, ale musiała obejść się bez nich. Gotowa posprzątała szybko po sobie i wyszła cicho z łazienki wspinając się na palcach po schodach.

/ Sypialnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:39, 11 Paź 2009    Temat postu:

/ Korytarz

Weszła do środka i zamknęła za sobą drzwi. Ściągnęła brudną kurtkę i buty lekko się chwiejąc. Następnie postępywała tak samo ze swoimi ubraniem, przemoczonym i brudnym. Wszystko to wrzuciła do kosza na pranie zostając całkowicie nagą. Udała się pod prysznic regulując ciepłą wodę. Weszła pod niego a strugi wody doskonale zmywały z niej wszystkie mankamenty jakie powstały dzisiejszego dnia. Wysmarowała się żelem pod prysznic, umyła głowę i dokładnie się spłukała. Stała tak kilka minut aby się ogrzać choć i tak było jej gorąco z powodu gorączki jaka ją wewnętrznie trawiła. W między czasie Sobh dostarczyła jej do łazienki jej czyste rzeczy ponownie z niej wychodząc. Kiedy skończyła zakręciła kurki i wyszła na zimną posadzkę lekko się trzęsąc. Wzięła czysty ręcznik i dokładnie poczęła się wycierać. Jej ruchy były ślamazarne i wlokące się okropnie przez co dłużej trzeba było na nią czekać. Ubrała się, dokładnie wysuszyła sobie włosy i w końcu wyszła powracając do mężczyzny i kobiety.

/ Korytarz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:15, 16 Lis 2009    Temat postu:

/ Kuchnia

Położyła na szafeczce swoje rzeczy. Wyszukała czysty ręcznik wieszając go niedaleko prysznica. Odkręciła ciepłą wodę i wyregulowała strumień ciepłej wody. Kiedy uznała, że jest odpowiedni weszła do środka zamykając za sobą kabinę. Wstąpiła pod strumień wody zmywając z siebie całe zmęczenie. Natarła się żelem do mycia, który ładnie pachniał. Po kilku chwilach zmyła go z siebie. Spłukała się dokładnie i zakręciła wodę. Wyszła i chwyciła ręcznik w dłonie. Zaczęła się wycierać. Kiedy była sucha natarła się jeszcze balsamem. W końcu założyła na siebie bieliznę i koszulkę. Umyła zęby, wytarła twarz i wyszła z łazienki zamykając za sobą drzwi. Powędrowała na górę do sypialni.

/ Sypialnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:38, 16 Lis 2009    Temat postu:

/ Kuchnia

Wszedł do łazienki i zaczął postępować nieświadomie tak samo jak przyszła żona. Najpierw odpowiednia temperatura wody, ulga jaką przynosiło opłukanie się w niej. Dotknął swoich pleców czując jak go szczypią. Uśmiechnął się sennie. Zamiast żelu wybrał jednak zwykłe mydło. Wyszedł z włosami z których kapała woda. Chwycił ręcznik i wytarł je a następnie resztę swego ciała. Otwarł torbę, którą przyniósł za sobą z korytarza. Wciągnął na siebie spodenki do spania. Z koszulką w dłoni zbliżył się od lustra i spojrzał na swoje plecy. Było i tak lepiej niż ostatnio. Popatrzył w lustro obiecując sobie że przed świętami musi przyciąć włosy bo inaczej matka go zabije zaraz kiedy się tu zjawi. Potarł się po szczęce i uznał że ogoli się jutro rano. Chwycił swoją torbę a na korytarzu zabrał również ta należącą do Mariki.

/ Sypialnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:15, 19 Lis 2009    Temat postu:

/ Sypialnia

Zbiegła na dół radosnym krokiem. Dopisywał jej jak najbardziej. Nie miała powodów do zmartwień, nie musiała się nad niczym głowić bo samo wszystko przychodziło z łatwością. Weszła do łazienki i zamknęła za sobą drzwi. Wzięła szybki prysznic. Natarła się pachnącym balsamem po dokładnym osuszeniu ciała. Podeszła do umywalki. Wyszorowała sobie zęby i przetarła twarz delikatnie ręcznikiem by nie podrażniać skóry. Dorwała się do swojej kosmetyczki. Wzięła się za skrupulatne wykonywanie makijażu. Dawno już się nie malowała, ale wyszło jej to dość ładnie i perfekcyjnie. Zaczesała włosy i podpięła sobie je lekko. Oglądnęła się w lusterku z każdej strony. Uznała, że wygląda ładnie. Z szerokim uśmiechem na twarzy mogla wrócić do sypialni się ubrać.

/ Sypialnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:41, 06 Gru 2009    Temat postu:

/ Kuchnia

Był zmuszony ustąpić jej miejsca w drzwiach do łazienki - Kpisz sobie ze mnie? - zapytał ze złośliwym błyskiem w oku - Ty? - parsknął a po chwili roześmiał się głośno - Ty królem? - pokręcił głową niewierząc w jej słowa - Akurat. - podszedł do niej i ujął Marikę w pasie przysuwając ją do siebie - Ty co najwyżej - zaznaczył - możesz być żoną głowy panującej. - powiedział uśmiechając się cwanie - Ja jestem wyższy... - ucałował jej czoło - silniejszy... - poderwał ją bez większych problemów z ziemi. Nie dźwigaj... Okręcił się w tanecznym piruecie. Te lekcje miały na niego bardzo dobry wpływ - I... Po prostu jestem. - zakończył pyszałkowatym tonem. Puścił Marikę i podszedł wyregulować temperaturę wody. Kolejny raz nie zemdleje od zbyt gorącej. Nie przy nim.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:03, 06 Gru 2009    Temat postu:

/ Kuchnia

- Ha! Nie kpię sobie z Ciebie. - uśmiechnęła się równie cwanie. Oczka się jej zaświeciły chytrze. Pogrywała sobie z nim równie tak jak on z nią i miała z tego wiele uciechy, czego wcale nie ukrywała. - Jesteś zabawny. - wbiła mu palec w klatkę piersiową tym samym go lekko dźgając. - Mylisz się. To ja tutaj jestem panem i władcą, a Ty mój kochany nie masz nic do gadania. Co najwyżej możesz być mężem zarozumiałej zołzy, która włada całym haremem. - obróciła głowę w bok aby nie parsknąć śmiechem. Chciała go rozbawić co chyba zadziałało, bo po jej słowach dało się słyszeć jego radosny śmiech. Uwielbiała go słyszeć. - No może i nie jestem taka wysoka, ale wcale też nie taka niska, może nie mam aż tak wiele siły aby Cię podnieść w górę. Jednak mam coś czego Ty nie masz. - przejechała dłońmi po swoim ciele. - Fajny biust, który mogę dobrze wyeksponować i ponętne ciało. - zaczepiała go. Wszystko mówiła tylko po to aby się śmiał. Stanęła za nim gdy regulował wodę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:18, 06 Gru 2009    Temat postu:

Adam przerwał na moment nie rozumiejąc czegoś - Słucham? - obrócił się w stronę Mariki i skrzyżował ramiona na piersi opierając się o kabinę - Cały harem?! - uniósł w górę brew starając się wyglądać poważnie, choć ciężko było mu powstrzymać uśmiech - To kiedy poznam tych kolejnych mężów? Chyba że... - odwrócił się znów do kobiety plecami i sprawdził czy temperatura jest już odpowiednia - Ja jestem pierwszym w twej kolekcji. - wszedł do kabiny zapraszając Marikę gestem do siebie. Odchylił głowę w tył i odgarnął całkowicie mokre już włosy. Kiedy do niego dołączyła przejechał dłonią po tym co według niej miała bardzo fajnego. Temu nie wypadało zaprzeczać - A wiesz że ja mam coś jeszcze lepszego? - mruknął rozbawiony - Wiesz co? - popukał Marikę po czole - Mam mózg. - powiedział tryumfalnym tonem. Kolejną prawdą było to że gdyby nie jego działanie i nieustępliwość teraz Mariki nie byłoby obok niego. Większość była dziełem przypadku, ale gdyby nie chciał, gdyby się nie postarał i nie zmienił teraz ich życie wyglądałoby zupełnie inaczej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:00, 07 Gru 2009    Temat postu:

Nie czekała długo. Weszła pod strumień wody, który nie był ani za zimna, ani też za gorąca. Była właśnie taka w sam raz. Zamoczyła się. Pod wodą spływał również tak wcześniej cudownie i perfekcyjnie zrobiony makijaż. Przysunęła się w końcu lekko do niego. Oparła swe dłonie na jego klatce piersiowej. Uniosła delikatnie głowę w górę. - Oj truskaweczko moja Ty jesteś całym moim haremem. - zbliżyła swoją twarz do jego i ucałowała go czule w usta wkładając w ten pocałunek całe swoje uczucie do niego. - Tylko i wyłącznie mam jednego męża. Jesteś nim Ty mój drogi. Nie miałam, nie mam i nigdy nie będę miała nikogo innego poza Tobą. - odpowiedziała mu łagodnie i zgodnie z prawdą. - Nie przeczę. To prawda, jesteś bardzo inteligentnym mężczyzną, o czym nie raz dowiodłeś i tu nie ma co tego faktu ukrywać. - lekko się uśmiechnęła. Chwyciła w swe drobne dłonie tubkę z żelem pod prysznic.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:17, 07 Gru 2009    Temat postu:

Uśmiech na moment zniknął z twarzy Adama. Tylko nie truskaweczko... Nie mógł jednak zwrócić jej uwagi bo ponownie zawładnęła nim bez reszty. Znów odcięła od niego wszystkie troski i zmartwienia. Znów była tylko ona. Jego Marii. Jego przyszła żona. Woda przyjemnie obmywała ciepłym strumieniem ich ciała działając odprężająco i uspokajająco. Uchylił niechętnie powieki. Zobaczył rozmazany tusz do rzęs i czarna kredkę. Wyglądała tak żałośnie że kiedy uśmiechnął się z politowaniem otarł jej to szybko. Pochylił głowę i szepnął do ucha kobiety - I tak ma być. - po chwili jeszcze dodał - I mogę się zgodzić na to byś była królem. W twoim przypadku królową. - poprawił się - Bo to i tak szyja kręci głową. - zaśmiał się cicho i z wyższością. Zawsze postawi na swoim.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:03, 07 Gru 2009    Temat postu:

Nabrała na dłonie żel. Odstawiła na bok buteleczkę i poczęła nacierać nim Adama. Wolno, z niczym się nie śpiesząc masowała jego ciało. - Już nie chce, wolę być tak po prostu Twoją żoną. Władza nie leży mi w rękach. - skapitulowała. Oddała się przyjemności dotykania jego ciała. Lekko się obróciła i stanęła za nim. Znów nabrała żelu. Najdelikatniej jak potrafiła myła mu plecy uważając aby go nie urazić. Zeszła na niższe partie ciała. Nie było miejsca na jego ciele, które by jej dłonie nie dotykały. Kiedy skończyła uśmiechnęła się niewinnie. Pozwoliła mu się obmyć z piany. Sama również wylała sobie na rękę żelu i poczęła się nim nacierać. Na samym końcu zajęła się włosami. Wsmarowała w nie szampon. Był pienisty. Dokładnie je masowała końcówkami palców dodatkowo masując skórę głowy dla podtrzymania równowagi skóry. Weszła pod strumień wody i zaczęła dokładnie spłukiwać pianę. Dodatkowo czerpała z tego przyjemność.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:17, 07 Gru 2009    Temat postu:

Adam wzruszył ramionami wzdrygając się raz po raz. Jeśli nie robiła tego umyślnie to i tak prowokowała. W dodatku ten twój uśmieszek... - Jak wolisz. - mruknął dążąc do wspólnej zgody - Zawsze mogę i podzielę się z tobą władzą. Nie jestem tyranem czy dyktatorem. - powiedział zastanawiając się czy nie kłamie. Raczej nie. Zdarzało mi się zabronić czegoś Marice, ale zawsze miał na uwadze jej dobro a nie swoje. Opłukał się i stanął na kafelkach by dać jej więcej miejsca pod prysznicem. Wytarł się dokładnie i wciągnął na siebie bokserki. Stanął przed lustrem i przeczesał włosy używając do tego palców obu dłoni. Z mokrymi nie dało się nic zrobić. Czarne kosmyki zwisały po bokach a Adam po raz wtóry przysiągł sobie że kiedy tylko znajdzie się w Seattle to odwiedzi fryzjera. Koniecznie. Obrócił się, oparł o umywalkę i zaczekał na Marikę przyglądając się kobiecie z bezczelnym uśmiechem na ustach. Zerknął na zegarek, który leżał na szafce. Uśmiech trochę przyblakł a Adam zmarszczył czoło. Już niedługo...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Pon 1:25, 07 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 1:42, 07 Gru 2009    Temat postu:

Kiedy była w pełni gotowa zakręciła wodę, wykręciła sobie mokre włosy, lekko się otrzepała i również wyszła uważając aby się nie poślizgnąć. Chwyciła w swe dłonie ręcznik. Dokładnie się nim wytarła aby się całkowicie osuszyć. Na końcu zawinęła go na głowie robiąc z niego turban. Podeszła do szafeczki gdzie były kosmetyki. Wzięła balsam nawilżający i jak zawsze po kąpieli natarła się nim czekając aż wsiąknie w głąb skóry. Dzięki temu jej skóra nie była ani sucha, ani szorstka. Naciągnęła na siebie najpierw majteczki, a później stanik. Twarz nasmarowała kremem. Pozbyła się do końca pozostałości po wcześniejszym makijażu. Nie miała zamiaru się malować drugi raz. Uważała, ze jest to niepotrzebne tym bardziej, że siedzą w domu. Chwyciła swą szczoteczkę do zębów, wycisnęła z tubki pasek pasty do zębów i skrupulatni poczęła je szorować nad umywalką. Kiedy skończyła dokładnie opłukała jamę ustną. - Władza mnie w ogóle nie interesuje. - odpowiedział mu na to co wcześniej mówił. - Zresztą po co nam władza? Mam Ciebie, a Ty mi wystarczasz w zupełności. - puściła do niego oczko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:59, 07 Gru 2009    Temat postu:

Wywrócił oczami zapinając pasek od zegarka na nadgarstku. Czekał aż skończy stosować wszelkie dość przyjemnie pachnące preparaty. Wyciągnął ramię ponad Mariką i chwycił swoją szczoteczkę. Odebrał jej pastę i po chwili w łazience było słychać odgłosy zgodnego szorowania jamy ustnej. Przepłukał usta i przejechał językiem po zębacz nieczując osadu. Wrzucił szczoteczkę do kubka - I nie chcesz władzy? Nic a nic? - chwycił Marikę za dłoń by wyjść z łazienki. Ręczniki chwilę przed ułożył na kaloryferze - Zdajesz się w pełni na mnie? W porządku. - mruknął kiedy byli już na korytarzu - Marii... - zaczął kiedy mijali drzwi od salonu - Co chciałbyś na Gwiazdkę? - zapytał nagle trapiony tym problemem od jakiegoś czasu.

/ Kuchnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 2:20, 07 Gru 2009    Temat postu:

- Nie, nie chcę nic a, nic. Kompletnie. - powiedziała zgodnie z prawdą. Władza jej nie była do niczego potrzebna. Jeżeli chodziło o związek to jak najbardziej preferowała kompromisy, one były zawsze najlepsze. Wspólne decyzje obojga a nie jednej lub drugiej osoby z osobna. - Oczywiście, że zdaję się na Ciebie bo Ci ufam. - powiedziała stając przy nim. Kiedy wyszli na korytarz i zadał jej pytanie tak trapiące jego główkę, poczochrała go po jego mokrych włosach. Objęła go w pasie. Spojrzała mu głęboko w oczy. - Prezent? Och chcę Ciebie, ale... - zaznaczyła od razu rozbawiona. - Musisz się opakować czerwoną kokarda abym miała jeszcze większą przyjemność z rozpakowywania prezentu. To będzie dla mnie największy prezent na święta. - puściła do niego oczko. Nie potrzebowała rzeczy materialnych. Fakt, faktem gwiazda była już blisko. Sama musiała pomyśleć co kupić Adamowi. Chciałą aby to było coś szczególnego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grace
Człowiek



Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:49, 18 Gru 2009    Temat postu:

/ Kuchnia

Otwarła przed Jean drzwi łazienki. Przytrzymała ją przy sobie i chwyciła gumkę do włosów, która usiała należeć do Mariki bo jej syn nie miał w zwyczaju związywać włosów. Zaczesała blond włosy by nie pomoczyły się przy myciu - Wyskakuj z ubrań. - zarządziła podchodząc do wanny. Napuściła jej wody. Na brzegu położyła mydło i gąbkę. Sama przysiadła pod lustrem nie mając zamiaru jej pomagać - Masz w czym spać? - kiedy zaprzeczyła Grace poszła na górę. Przyniosła stamtąd koszulkę Adama - Nie ma nic lepszego. - rzekła gdy wróciła do łazienki. Oceniła rozmiar koszulki i posturę Jeanine - Do spania w sam raz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jeanine
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 1:31, 18 Gru 2009    Temat postu:

/ Kuchnia

Weszła do łazienki za Grace. Poczekała aż ta ją uczesze. Kiedy kazała jej wyskakiwać z ubrań poczuła się urażona. Wszyscy odnosili się do niej dziwacznie. Ściągnęła na chwilę gniewnie brwi, ale po chwili rozjaśniły się rysy jej twarzy. Powoli pościągała z siebie ubrania. Równo ułożyła je jedno na drugim aby się nie pogniotły. Weszła do wanny. Namydliła sobie gąbkę i wolno, bo miała małe rączki zaczęła się nią szorować. Po chwili spłukała się w ciepłej wodzie. Poprosiła Grace aby ta podała jej ręcznik. Kiedy to uczyniła wyszła na zimną posadzkę i zaczęła się wycierać. Założyła na siebie majtusie i spojrzała na koszulkę, którą przyniosła jej Grace. Założyła ją na siebie i poczuła się jak wielki niedźwiedź. Dosłownie płynęła w niej. Wzruszyła obojętnie ramionami. - Już. - wzięła Grace za rękę i powędrowały na górę.

/ Sypialnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:02, 31 Gru 2009    Temat postu:

/ Salon

Zabrał z kuchni krzesło. W łazience był taboret ale bez oparcia a jego napięte nerwy nie wytrzymałby by czegoś takiego. Postawił je przed lustrem i usiadł ciężko. Zgarbił się trochę patrząc na długość swych włosów - Pięć centymetrów. - zawyrokował pewnie podbijając ostatnią stawkę. Były już zdecydowanie za długie. Zapuszczał się - Tylko błagam cię... - powiedział kiedy wzniosła grzebień i nożyczki nad jego głowę. Chwycił ją za nadgarstek nim zaczęła - Uważaj. Za krótko też nie chcę. - puścił go dając dłoni Sobhian swobodę - Masz lodowatą skórę. - stwierdził kiedy uświadomił to sobie. Zatarł swoje dłonie i wsunął je miedzy uda. Wyprostował po chwili plecy - Zaczynaj. - mruknął i zamknął jak zawsze oczy. Jeśli coś jej nie wyjdzie będzie z nią krucho. Była na punkcie swojej czupryny przeczulony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siobhan Valedhed
Pół-wampir



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:33, 31 Gru 2009    Temat postu:

/ Salon

Weszła za Adamem do dużej, przestronnej łazienki. Obrzuciła ją pobieżnie wzrokiem. Stanęła za nim kiedy usiadł ciężko na taborecie. - Postaraj się troszkę rozluźnić. - powiedziała spokojnie wyciągając z torby wszelkie przybory jakie jej będą potrzebne do obcinania Adama. Założyła na niego fartuch fryzjerski, który miał go chronić przed spadającymi włosami. Wzięła w rękę nożyczki i grzebień. Wtedy poczuła uścisk dłoni na ręce. Zerknęła na Adama, wysłuchała tego co miał jej do powiedzenia. Pokiwała głową. - Dobrze. Pięć centymetrów. Na oko odmierzyła sobie odpowiednią długość. Wzięła do ręki pojemniczek i zaczęła mu spsikiwać włosy zwykła wodą aby były mokrzejsze. Wtedy lepiej się je obcinało. - Ja zawsze mam zimne ręce. - powiedziała spokojnie. Przeczesała grzebieniem jego długie, ciemne włosy. Część spięła klamerką aby jej nie opadały. Z dołu zaczesała małą partię i zrobiła pierwsze cięcie. Kłaczek włosów poleciał na ziemię. To samo robiła z pozostałością spoczywającą na jego ramionach. Wypuściła znów trochę włosów i ponownie wykonywała te same czynności co wcześniej. Kiedy włosy podsychały znów musiała je nawilżać. Sprawnym okiem mierzyła każdy centymetr włosa. Na samym końcu wzięła się za grzywkę. Obeszła go z przodu. Zaczesała lekko na bok i zrobiła cięcie. Odłożyła nożyczki na bok. Opuszkami palców z każdej strony sprawdzała długość włosów. Chciał pięć centymetrów, było pięć. Nie więcej nie mniej. Rozmierzwiła mu włosy palcami. Ułożyła je tak jak należy. Specjalną szczoteczką otrzepała z niego włosy. Włosy wyglądały przyzwoicie. W skróconych było Adamowi do twarzy. - Koniec. - powiedziała odwiązując fartuch. Otrzepała go z włosów. - Trzeba to zmieść . - wskazała palcem na włosy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 0:49, 31 Gru 2009    Temat postu:

Siedział spokojnie choć całe jego ciało było spięte. Już? Wydawało mu się że obcięła go w ekspresowym tempie. czuł włosy na głowie więc nie mogło być tak źle. Uchylił jedno oko i zdmuchnął sobie z nosa pojedyńcze kosmyki. Grzywka teraz właściwie przycięta i lekka zafalowała pod wpływem jego oddechu. Przyjrzał się sobie i stwierdził że zyskał co najmniej rok. W krótszych włosach wyglądał młodziej. Może tak całkiem...? Wywrócił oczami i parsknął śmiechem. Czuł się jeszcze zbyt młodo i uznawał że może nosić włosy dłuższe niż normalnie było to przyjęte. To było oznaką buntu przeciwko matce, tak samo jak kolczyki i cała reszta drobnych czy większych zmian w jego życiu. Nie miał zastrzeżeń, ale nie zdobył się na pochwałę. Musiało jej wystarczyć jedno krótkie - Dziękuję. - pełne jednak zadowolenia i uznania dla pracy jaką wykonała. Kiedy uwolniła go z fartucha spojrzał na swoje włosy leżące wokół niego - Jasne już... - wstał i poszedł po zmiotkę i szufelkę do kuchni. Po drodze zawołał Marikę. Wrócił do łazienki i zamiótł szybko nie dając Sobh dotknąć się sztyla szczotki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siobhan Valedhed
Pół-wampir



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 0:58, 31 Gru 2009    Temat postu:

W napięciu oczekiwała jego werdyktu. Nie chciała być zganioną za swoją pracę, a i tak mogłoby być. Jednak z ust Adama nic takiego nie padło. Odetchnęła z ulgą. Starała się najlepiej jak potrafiła. Powycierała swoje narzędzia, otrzepała je z włosów i kiedy jej nie były potrzebne schowała je w torbie gdzie było ich miejsce aby nie walały się po całej łazience. Jego dziękuję ją zadowoliło. - Nie ma za co. - uśmiechnęła się lekko. Ciekawa była reakcji Benjamina i Mariki. Chciała przejąć od niego sztyl od miotły, ale jej nie pozwolił na to. Wzruszyła lekko ramionami. Oparła się biodrem o szafkę łazienkową czekając na przybycie Mariki, której musiała ułożyć próbną fryzurę ślubną. Na szczęście miała pewną koncepcję na to co chce zrobić. Nie było z tym problemu. Poprzednie narzędzia zastąpiła nowymi. Wyciągnęła lakier do włosów, grubą lokówkę, spinki, kokówki, klamerki i wszystko to co jej było potrzebne do ułożenia jej fryzury. Lubiła bawić się czyimiś włosami bo sprawiało jej to przyjemność.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marika Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 2516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z piekła
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:19, 31 Gru 2009    Temat postu:

/ Salon

Wolnym krokiem weszła do łazienki. Siadła na taborecie przed Sobhian. - Bardzo ładnie go obcięłaś. - pochwaliła od razu kobietę za jej prace. Mogła oddać się pod jej ręce. Ciekawa była efektu jaki chciała uzyskać Sobh. Kiedy zaczęła zabierać się za jej włosy już całkowicie rozluźniona przymknęła powieki. Jeżeli chodziło o robienie jej z włosami zawsze przechodziły ją ciarki. Było jej przyjemnie, a co za tym idzie zachciewało jej się spać. Poczuła jak kobieta przeczesuje jej włosy szczotką z miękkiego włosia. Zagarnia trochę włosów w tył, cześć wypuszcza i ogólnie bierze się za robienie fryzury.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Siobhan Valedhed
Pół-wampir



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 926
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 1:30, 31 Gru 2009    Temat postu:

Pokiwała jej głową i wskazała krzesło przed sobą aby usiadła. - Dzięki. Starałam się jak mogłam. - wyznała całkiem szczerze. Aby nie tracić czasu od razu wzięła się za robotę. Najpierw przeczesała jej włosy a następnie zagarnęła część do tyłu. Na pierwszym planie było spięcie włosów. Co rusz brała jakąś wsuwkę do podpięcia odpowiedniej części włosów. Fryzura na szczęście nie była skomplikowana. Znalazło się również kilka spinek z kwiatkami, które we włosach nie były aż tak widoczne. Chwyciła kolejny kosmyk włosów i dopięła go w odpowiednim miejscu. Co rusz spryskiwała wszystko lakierem do włosów aby fryzura się trzymała. Zabrała troszkę włosów z dołu i upięła je pod kok. Kiedy wszystko miała odpowiednio podpięte, aby fryzura się lepiej trzymała powpinała w niektóre miejsca kokówki. Podpięła do kontaktu lokówkę. W między czasie jeszcze raz spryskała fryzurę lakierem. Na samym końcu kiedy nagrzała się lokówka, zaczęła jej kręcić odpowiednio włosy. Od nasady fryzury po dół. Kiedy wszystkie włosy były odpowiednio skręcone spryskała wszystko jeszcze raz lakierem, a później nabłyszczaczem. Odłączyła urządzenie. - Już. - powiedziała do Mariki, która zdawała się odpłynąć. Kobieta przejrzała się w lustrze i wyraziła swoje zadowolenie. Powiedziała, ze jej się podoba Sobh się uśmiechnęła. - Ciesze się bardzo. - rzekła spokojnie chowając do torby resztę rzeczy. Posprzątała za nimi. Pomogła jej wstać i obie wyszły do salonu aby się zaprezentować mężczyznom.

/ Salon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Dom Adama Knight'a Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin