Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Dzikia plaża
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Wybrzeże
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lily
Człowiek



Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:22, 14 Cze 2009    Temat postu: Dzikia plaża

j.w

Część plaży, z daleka od wejścia z rezerwatu, gdzie ludzie nie chodzą. Od czasu do czasu ktoś się tam zapuści. Ale jest bardzo miło, ładnie i zadbanie. ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bastian Martínez
Wilkołak



Dołączył: 28 Lis 2009
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:11, 30 Lis 2009    Temat postu:

Truchtał po plaży pod postacią wilka. Wdychał zapach słonego powietrza. Po chwili skierował się w stronę klifu.

//klif//


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 20:41, 01 Gru 2009    Temat postu:

// dom państwa Sohma

Annie dotarła na dziką plażę. Lubiła to miejsce. Takie ciche i spokojne. Usiadła na piachu i wpatrzyła się w wodę.
Powrót do góry
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:23, 25 Gru 2009    Temat postu:

Nadine już dawno nie zmieniała się w pumę, dlatego była niespokojna. Po zamieszkaniu w La Push bez babci czuła się dziwnie osamotniona. Całe dnie spędzała na pisaniu i to ją gubiło, traciła poczucie czasu.
Gdy wreszcie miała dosyć samotności, przybiegła na plażę. Zmieniła się gdzieś w zaroślach i teraz powoli spacerowała po pustej plaży. To może niecodzienny widok: wielki, czarny kot, dreptający po piasku. Teraz jednak Nadine o to nie dbała. Zawsze mogła schować się w zaroślach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:20, 25 Gru 2009    Temat postu:

Musiał jakoś odreagować wszystko więc przybiegł na plażę. Ciągle myślał co robi Dea z tym całym Markiem. Tu był spokój i mógł pomyśleć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:27, 25 Gru 2009    Temat postu:

Nadine nadal jako puma zaczęła tarzać się w piasku. Po chwili opadła na bok i leżała. Z dala mogła wyglądać jak martwa, ale ona po prostu odpoczywała. Wreszcie poczuła się wolna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:30, 25 Gru 2009    Temat postu:

Spojrzał na coś co tarzało się w piachu. Wilkiem nie było . Podszedł bliżej. Puma. Nie bał się jej bo w końcu był wilkiem. Usiadł obok niej i przyglądał się. Faktycznie wyglądała jak martwa więc patrzył czy jej klatka piersiowa się unosi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:34, 25 Gru 2009    Temat postu:

Nadine uchyliła powieki i zerwała się nagle z piasku. Warknęła. Po chwili jednak stwierdziła, że człowiek jej nic nie zrobi. Machnęła łapą i usiadła niczym grzeczny kotek, przyglądając się chłopakowi. Nie bał się jej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:36, 25 Gru 2009    Temat postu:

Nawet kiedy się obudziła i warknęła nie przestraszył.
- Spokojnie - zaśmiał się i położył się piasku wpatrując w niebo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:39, 25 Gru 2009    Temat postu:

Obeszła chłopaka naokoło. Gdy była za jego plecami, zmieniła się w kobietę. Zaśmiała się cicho i usiadła na piasku obok niego.
- Bu - udała, że go straszy. Odgarnęła dłonią długie włosy i spojrzała na chłopaka, unosząc brwi. Czuła, że nie jest zwykłym chłopakiem. Seth kiedyś tak na nią patrzył.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 16:31, 25 Gru 2009    Temat postu:

//Alaska

Wbiegł na plaże i chowając się za jakimś drzewkiem, zmienił się w czeka i przywdział bokserki i spodenki do kolan. Przeszedl się kawałek, podziwiając piękny, i straszący ogromem ocean. Naraz zobaczył znajomą twarz. Podreptał w stronę dziewczyny i usiadł obok. Przez chwilę w milczeniu bezczelnie jej się przyglądał, po czym ego twarz rozpromienił szeroki uśmiech.
-Nad! - Powiedział odkrywczym tonem. - Co to tu robisz?
Powrót do góry
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:53, 25 Gru 2009    Temat postu:

- John? - uśmiechnęła się szerzej. Mruknęła zadowolona, jak miała to zwyczaj robić pod postacią pumy. Zmierzyła chłopaka wzrokiem - Jesteś jeszcze bardziej napakowany niż dawniej. Bierzesz sterydy? - zaśmiała się cicho i poprawiła brzeg czarnej sukienki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 17:13, 25 Gru 2009    Temat postu:

-To miał być sekret. - Mruknąl, udając przestraszonego. Za chwilę jednak napowrót się uśmiechnął. - Co ja ci mogę powiedzieć...? - Zastanawiał się na głos. - No, włosy ci urosły. I rzęsy. I jakaś taka bardziej okrągła jesteś. - Zrobił bardzo znaczący gest w okolicach klatki piersiowej Razz
Powrót do góry
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:16, 25 Gru 2009    Temat postu:

- To chyba dobrze - uśmiechnęła się, znów poprawiając kosmyk włosów opadających na czoło. Odkąd opanowała swoje przemiany faktycznie, wyładniała. Koci urok przejawiał się w jej uśmiechu, wyglądzie i spojrzeniu. Właśnie teraz obdarzyła takowym Johnny'ego.
- Nie wyjechałeś przypadkiem na Alaskę? - spytała, przyglądając się chłopakowi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 17:20, 25 Gru 2009    Temat postu:

Zrobił sobie bilans w myślach i faktycznie dziewczyna baardzo wyładniała.
-Przypadkiem wyjechałem. - Potwierdził skinieniem głowy. Przydługa krzywka wpadła mu w oczy, wiec szybkim ruchem odgarnął włosy na bok. - Ale wycieczkę sobie można zrobić od czasu do czasu, nie?
Powrót do góry
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:56, 25 Gru 2009    Temat postu:

- A teraz wróciłeś do La Push, czy znów wybywasz? - spytała zaciekawiona. Jej poprzedni towarzysz dziwnie zamilkł, więc pomyślała, że zasnął na piasku. Powoli wstała i zaczęła drążyć palcami stóp jakiś wzorek w podłożu. Uśmiechnęła się do Johna i wystawiła twarz ku morzu. Wiatr powiał na jej ciało i rozburzył idealnie ułożone pukle włosów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 23:40, 25 Gru 2009    Temat postu:

/?

John biegł wzdłuż plaży juz jakiś trzeci kilometr. Musiał nadrobić to czego nie mógł wcześniej. W uszach miał słuchawki.
Nie zważając na pogodę ubrany był w obcisły, biały podkoszulek i spodnie od dresu choć na dworzu było koło 0 stopni...
Z daleka zauważył jakąś parę lecz dalej biegł, w ich stronę.
Powrót do góry
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:48, 25 Gru 2009    Temat postu:

Nadie powoli podeszła do wody i zamoczyła bose stopy w zimnej wodzie. Uśmiechnęła się lekko do chłopaków, którzy pozostali w tyle. Może im było cieplej, w końcu to mężczyźni. Johnny natomiast na pewno miał z czterdzieści stopni więc o niego się nie martwiła. Machnęła stopą i ochlapała ich trochę. Po chwili ujrzała biegającego faceta i zawiesiła na nim wzrok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 23:53, 25 Gru 2009    Temat postu:

Biegł dalej.
Nie zważając na chłód, byl przecież zachartowany. Obcisły podkoszulek dokładnie prezentował jego spore mięśnie.
Biegł dalej patrząc w horyzont gdy nagle ujrzał dwa metry od siebie jakąś kobietę. Zatrzymał się Metr przed nią bo pewnie by ją staranował.
Na jego ciele widoczne były blizny, dużo blizn... Wyjął słuchawki i spojrzał znów an kobietę.
- przepraszam - powiedział spokojnie. Mimo tak długiego dystansu jego oddech nieznacznie tylko przyspieszył to też mógł normalnie rozmawiac.
Powrót do góry
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:58, 25 Gru 2009    Temat postu:

- Nic się nie stało przecież - odparła, unosząc lekko brew. Uśmiechnęła się kącikiem ust i przyjrzała się mężczyźnie dokładniej. Wyglądał jak wilkołak: ogromny, napakowany. Jednak po bliznach stwierdziła, że nie może być wilkiem. Przygryzła lekko wargę.
- Jestem Nadine - przedstawiła się i znów odgarnęła kosmyk włosów za ucho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 0:07, 26 Gru 2009    Temat postu:

Uśmeichnął się lekko.
- Nazywam sie Rambo. John Rambo - odpowiedział spokojnie. Wiedział ze dziewczyna, jeśli choć trochę słyszała o wojnach pewnie ęzie kojarzyć jego nazwisko więc tylo spokojnie stał.
- miło poznac - dodał po troszkę długiej chwili. Jak to on. Wyłączyłs woje urządzenie muzyczne i schował je w keiszeni
Powrót do góry
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:45, 26 Gru 2009    Temat postu:

- Mi również - uśmiechnęła się lekko. Porozmawiali trochę i w ogóle. Po jakimś czasie, gdy zerknęła na zegarek, stwierdziła, że czas na nią. Pożegnała się buziakiem w policzek jedynie z Johnny'm, bo jego znała najdłużej. Miło było poczuć ciepło jego skóry w tak chłodny wieczór.
- Do zobaczenia - uśmiechnęła się lekko. Poszła powoli w stronę zarośli. Tam zmieniła się w pumę i pognała do domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 11:55, 26 Gru 2009    Temat postu:

Po spacerku postanowił, że może jeszcze pomęczyć Nadie. Zmienił się w wilka i pobiegł za jej zapachem.

/Dom Nad {?}
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Sob 12:17, 26 Gru 2009    Temat postu:

Pożegnał sie z dziewczyną po czym znów zaczął biec...

/gdiześ
Powrót do góry
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:11, 18 Sty 2010    Temat postu:

Nadine przemieniona w wielkiego, czarnego kota przyspacerowała na dziką plażę. Mimo chłodnego wieczora, z chęcią tu przyszła. Lubiła to miejsce. Usiadła na piasku przy zaroślach i obserwowała jakieś postaci przy wodzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:22, 18 Sty 2010    Temat postu:

Rolfie, pomimo bycia wybitnym spryciarzem, nie potrafił jeździć na rowerze wyposażony w długie pazury i włochate stopy. Różowy rower z trąbką i ogromy wilkołak pedałujący ile tylko sił w nogach byłby zadziwiającym zjawiskiem nawet w La Push, gdzie sfora wilków bez precedensu paradowała w futrze nawet latem.
Na rzecz spokojnej przejażdżki zrezygnował więc z przemiany i jak zwyczajny człowiek, przemierzał szosy na dwóch kółkach, podśpiewując pod nosem jakieś rapowe kawałki. Celem podróży było piaszczyste wybrzeże, a konkretniej woda, w której można byłoby się przez chwilę popluskać. Gdy tylko kruchy, żółtawy żwir pojawił się pod kołami i gdy szum fal stał się donośniejszy, Rolfie zszedł z roweru. Wyglądał z nim trochę komicznie – wysoki, ubrany w skórzaną kurtkę i biały top oraz ciemne sztruksowe spodnie podpierający się o różowy rower marki rower.
Powrót do góry
Evan Craven
Wilkołak



Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:25, 18 Sty 2010    Temat postu:

Przyszedł na plażę, zdjął buty i związał ze sobą sznurówkami po czym przerzucił sobię przez ramię.
Szedł wzdłuż morza mocząc w nim stopy. Wpatrywał się w choryzont z lekkim uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:25, 18 Sty 2010    Temat postu:

Puma obróciła łeb w stronę kogoś, kto zakłócił jej rozmyślania. Bo Nadie nawet jako kot myślała, może nawet zbyt intensywnie. Musiało to śmiesznie wyglądać, bo wielki czarny kot z przekrzywionym łbem musiał wyglądać na zdziwionego. Rozbawił ją widok dobrze zbudowanego faceta przy różowym rowerze. Przez to, że zagapiła się na chłopaka, nie zauważyła Evana w oddali.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nadine dnia Pon 22:28, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:32, 18 Sty 2010    Temat postu:

Rolfie bez zażenowania szedł wzdłuż brzegu morza, z uporem maniaka gołymi stopami depcząc muszle. Choć w przeciągu minuty zdążył skaleczyć się dwukrotnie, zdawał się tym nie przejmować. Dopiero gdy nadepnął na wyrzuconą przez fale rybę, wyraźnie odczuł niechęć do dalszej podróży po brzegu i z rowerem u boku. Odszukał wzrokiem ciekawego miejsca i najpierw natrafił na Evana, a później na pumę. Cóż, nie będzie rozmawiał ze zwierzakiem! Aż tak jeszcze nie zwariował.
- Ey, hej. – odezwał się głośno i wesoło do mężczyzny nieopodal.
Powrót do góry
Evan Craven
Wilkołak



Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:37, 18 Sty 2010    Temat postu:

Obrócił głowę w stronę chłopaka i zrobił lekko zdziwioną minę. - Cześć. - powiedział spokojnie. Uśmiechną się delikatnie. Zastanawiał się czego ów osobnik chciał. Po zapachu rozpoznał że to wilk.
Jak narazie nie zauważył jeszcze siedzącej nieopodal pumy. (Razz)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Evan Craven dnia Pon 22:38, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:39, 18 Sty 2010    Temat postu:

Nadine głośno mruknęła, gdy zauważyła do kogo chłopak podszedł. Pobiegła w krzaki i zamieniła się w człowieka. Wiatr rozburzył jej włosy i trochę zmarzła, ale ubrała się w sukienkę, którą schowała wcześniej w zaroślach. Podeszła wolnym krokiem do mężczyzn.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:45, 18 Sty 2010    Temat postu:

(wielkie sorry, ale jednak nie mam ochoty pisać. Mam ochotę na jakiś film, więc zostawię was samych)

Budzik w elektronicznym zegarku na ręku Rolfiego zadźwięczał trzykrotnie dając o sobie znać. Bez wątpienia zaplanowana na dzisiaj godzina była ważna dla blondyna, gdyż poderwał się do biegu z rowerem na tyle szybko, na ile było to możliwe. Gdy tylko opuścił piaszczysty teren, wskoczył na siodełko i pedałował niczym zawodowy kolaż.
Powrót do góry
Evan Craven
Wilkołak



Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:46, 18 Sty 2010    Temat postu:

Po chwili zauważył Nadine zmierzającą w ich stronę. Uśmiechną się szeroko wyciągając do dziewczyny rękę.
Usłyszał zegarek chłopaka i zanim zdążył się odezwać ten wskoczył na rower i odjechał. Podrapał się po głowie. Dziwny gość..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Evan Craven dnia Pon 22:47, 18 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:51, 18 Sty 2010    Temat postu:

- Wystraszyłam go? - udała smutną i wygięła usta w podkówkę. Zaraz jednak chwyciła dłoń Evana i usiadła obok niego. - Stęskniłam się , wiesz? Miałam dzisiaj kilka telefonów w związku z moim poprzednim małżeństwem, ktoś nawet podawał się za mojego dawnego męża i żądał pieniędzy z moich książek, rozumiesz to? - zaśmiała się cicho. Czego ci dziennikarze nie wymyślą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evan Craven
Wilkołak



Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:56, 18 Sty 2010    Temat postu:

Wzruszył ramionami po czym spojrzał wesoło na Nad. Cmoknął ją w usta. - Aż tak długo mnie nie widziałaś?
Zaśmiał się słysząc o tym telefonie. - I jak tam ten twój dzieciak z poprzedniego małżeństwa? Poznam go? - wyszczerzył się do niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:00, 18 Sty 2010    Temat postu:

- Wysłałam go do klasztoru. Miałam szesnaście lat jak go urodziłam - zaśmiała się. Oczywiście, że miała syna. Jak go sobie namaluje i wytnie. Sądziła, że nawet teraz jest za młoda na dziecko. A Evan dobrze wiedział, że Nadine w wieku szesnastu lat jeszcze nie spała z facetem. W końcu Seth był jej pierwszym. I to całkiem niedawno...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evan Craven
Wilkołak



Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:06, 18 Sty 2010    Temat postu:

- Boże. Jesteś okropna. Jak można porzucić własne dziecko? - powiedział udając wielce przejętego. Po chwili zaśmiał się cicho.
Cały czas trzymał jej dłoń i głaskał ją powoli. - I jak się czujesz po tym wywiadzie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:12, 18 Sty 2010    Temat postu:

- Trochę dziwnie. Czy tak będzie zawsze? Mam na myśli głupie pytania... - spojrzała pytająco na Evana. Przytuliła się do niego, bo było trochę chłodno. A on jak zawsze był nagrzany. - Nigdy tak naprawdę nie porzuciłabym dziecka. Chociaż teraz jest chyba za wcześnie... Mam dwadzieścia lat, niecałe. Mam jeszcze czas na dzieci - stwierdziła. Dwadzieścia lat będzie miała za tydzień. Zupełnie zapomniała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evan Craven
Wilkołak



Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:18, 18 Sty 2010    Temat postu:

- Nie mam pojęcia, Nad. - odparł spokonie. No bo z kąd miał tak naprawdę wiedzieć. Miał nadzieję że tak bo to napewno troche męczące ale musiał przyznać że niektóre pytania go rozbawiły.
Wysłuchał dziewczynę do końca. Kiwną delikatnie głową. Miała jeszcze czas. Ale jakoś wybraził sobię Nadie z okrągłym brzuchem a potem z takim małym dzieciaczkiem na ręku. Mimowolnie szeroko się uśmiechną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadine
Zmiennokształtny



Dołączył: 24 Gru 2009
Posty: 446
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:21, 18 Sty 2010    Temat postu:

Jakoś nigdy nie rozmawiali o zabezpieczeniu, czy coś.. Przygryzła lekko wargę. Dopiero teraz zdała sobie sprawę z tego, że Evan nie użył prezerwatyw. Pewnie sądził, że brała tabletki. Musi się więc po nie wybrać w najbliższym czasie.
- Mam nadzieję, że za jakiś czas dziennikarze dadzą mi spokój. W końcu pięć powieści to nie tak dużo. Nie jestem wybitną pisarką.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Wybrzeże Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin