Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Telefon Martina
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Telefony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:14, 01 Gru 2009    Temat postu:

- Jestem w drodze do Podwiazki. Zamierzam podrażnić niektórych samą moją obecnoscią. - zasmiała się - możesz mi potowarzyszyć w planie zniszczenia anielskiego spokoju co niektórych - dla niej było jasne że Martin w lot złapie o kogo chodzi - Poza tym obiecałam Billowi, ze zajrzę do niego. Planuję załapać się na jego pyszną kawę. Dołączysz? Odwiozę cię później pod same drzwi Carmi - zaproponowała. - Ucałuję ją i wybłagam przebaczenie dla nas obojga - zażartowała.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Juliette dnia Wto 13:15, 01 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:23, 01 Gru 2009    Temat postu:

Podrażnić? - roześmiał się niekontrolowanym śmiechem. Poszorował się po głowie. Dokładnie wiedział kogo ma na myśli. - No nie wiem czy to taki dobry pomysł. - znów się zaśmiał. - No dobra, ale to zależy pd Carmen czy mnie wypuści ze swoich objęć na kilka minut. - uniósł lekko brew w górę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juliette
Pół-wampir



Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 1645
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:39, 01 Gru 2009    Temat postu:

- Martin - mruknięcie - Przecież wiesz, ze jego sama moja obecność wyprowadza z równowagi. Ja się nawet nie musze odzywać. Poza tym podobno nie mam poczucia humoru, więc... Choćbym i chciała zażartować to i tak się śmiać nie będzie. A poza tym... - westchnięcie - nie jesteś ślepy przecież. Nie wierzę żebys się nie zorientował o co naprawde chodzi. Mniejsza z tym - ponowne westchnięcie - Sprawa jest beznadziejna więc zajmijmy się interesami. Mam pewną delikatną sprawę do załatwienia i nie chcę o niej rozmawiać w przypadkowym miejscu.Tam przynajmniej jest bezpiecznie bo są ludzie którym ufam. A poza tym stęskniłam sie za klimatem. I nie w sensie o którym myślisz - zaznaczyła - Z tamtym skończyłam definitywnie. Chociaż wiem, zę nie wierzysz,. już raz mi to powiedziałeś - wytknęła mu delikatnie, bez złości czy gniewu. Takie stwierdzenie faktu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:53, 01 Gru 2009    Temat postu:

- Tak, wiem, wiem. Wasz stosunek do was jest hm, trudno to określić. Jedno chce, drugie nie chce i odwrotnie. - powiedział spokojnie. - Wiem o co chodzi. Mam oczy nie trudno zgadnąć. Pomimo wszystko znam was długi czas, Norman jest moim przyjacielem od wielu, wielu lat i znam go doskonale. Ma trudny, zamknięty w sobie charakter to fakt, ale porządny z niego facet, trochę może zagubiony czasem, zresztą jak większość z nas, tak myślę. - westchnął lekko. - Przecież nic nie powiedziałem, nawet o tym nie pomyślałem. Nie jestem takim skończonym skurwysynem jak myślisz. Ostatnio wiele się zmieniło moja droga. Bardzo wiele. I przepraszam za tamto. Wcale tak nie myślałem o Tobie. - nie usprawiedliwiał się. Po prostu mówił to co mu na sercu leżało. - Ok w takim razie zobaczymy się za kilka minut w Podwiązce. W barze. Do zobaczenia. - po tych słowach rozłączył się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:05, 14 Gru 2009    Temat postu:

Oczekiwanie na połączenie... Nerwowe oczekiwanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:42, 14 Gru 2009    Temat postu:

- Martin przy telefonie słucham? - powiedział odbierając. Nie spojrzał kto to bo aktualnie prowadził auto.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:54, 14 Gru 2009    Temat postu:

Adam postawił na prostotę i jasność przekazu. Nie miał chęci bawić się w grzeczności tym bardziej ze swym rozmówcą - Martin. - odchrząknął - Mam zaszczyt... - nie był tego taki pewien - W imieniu swoim i Mariki zaprosić cię na nasz ślub. Odbędzie się on 24 grudnia w kościele w Forks. O 14.30. - zamilkł czekając aż kuzyn Mariki się odezwie. Ze strony Adama to było wszystko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:00, 15 Gru 2009    Temat postu:

- Adam! - poznał po głosie. To go wprawił w niezły szok. Nie myślał, ze aż tak będą się śpieszyć. Ale był zadowolony co uwidaczniał na jego twarzy uśmiech. - Ślub? Cudownie. Ciesze się. Bardzo. Zasługujecie oboje na szczęście. Od początku byłem tego zdania. - po krótkiej chwili ciszy odezwał się w końcu. - Oczywiście, ze będę. Nie mógłbym tego za nic w świecie przegapić. - powiedział najpoważniej jak umiał. W jego głosie nie było ani grama kpiny czy szyderstwa. - Skoro już tak rozmawiamy to chciałbym was przeprosić za moje ostatnie zachowanie. Wiem jestem kretynem i macie prawo mnie zbesztać. Mam nadzieję, ze kiedyś będzie mi to wybaczone. - mówił najszczerszym i skruszonym tonem głosu. Można było pomyśleć, ze się zmienił. - Co u was? Jak się czuje Marika, a dziecko? - był tego ciekaw. W końcu miał zostać wujkiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:08, 15 Gru 2009    Temat postu:

Adam wywrócił oczami - Tak to ja. Nie krzycz do słuchawki bo słyszę dobrze. - mruknął zgryźliwie. Westchnął. Miał szczera nadzieję że odmówi i nie będzie musiał go oglądać a Martin był z tego wszystkiego zadowolony - Jasne... Byłeś od początku. Przypisz sobie wszystkie zasługi... - rzucił z ironią. Wysłuchał jego przeprosin i uśmiechnął się kpiąco - Mam gdzieś twoje przeprosiny. Ja tego nie zrobię. - był nieugięty i nie zmieni się to szybko - Może Marika. Nie wiem. - powiedział rzeczowym tonem spoglądając na kobietę - U nas wszystko w porządku. Marika czuje się dobrze. - jego relacja była bardzo okrojona. Według Adama Martin nie zasługiwał sobie na więcej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Wto 0:20, 15 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:29, 15 Gru 2009    Temat postu:

- Wybacz. To, tak jakoś. - powiedział uspakajając się. W zasadzie to nie liczył na to, ze Adam mu wybaczy. Znał takiego pokroju jak on doskonale. Miał na myśli charakter. Takie osoby nie wybaczały łatwo. - Jasne możesz sobie ze mnie kpić. Zasłużyłem. Fakt. Nie zamierzam sobie niczego przypisywać bo to nie moja zasługa. Ja tylko w pewien sposób na to liczyłem. Nic więcej. Ale do tanga trzeba dwojga. To zależało tylko i wyłącznie od was. Więc jaka miałaby być w tym moja zasługa? Żadna. - westchnął lekko. - To Twoje zdanie. I nie liczę na Twoje przeprosiny. Każdy popełnia w życiu błędy. Pomimo tego, ze jestem często skończonym palantem i nie zawsze podejmuje właściwe decyzje to nie jestem bez serca. Czasem przemawia przeze mnie złość, ale to chwilowe do czasu aż się uspokoję. - wzruszył ramionami. Sam nie wiedział po co to mówił. - Zresztą nie ważne. Cieszę się na prawdę, ze macie się dobrze. Wyczuwam, ze wcale nie masz ochoty abym się pojawił na tym ślubie. Jeśli to problem to powiedź, nie będę psuł wam uroczystości. Jeżeli robicie to z grzeczności to nie musicie. Nie lubię się pojawiać na przyjęciach na których nie jestem mile widziany. - powiedział dosyć poważnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:37, 15 Gru 2009    Temat postu:

Odsunął słuchawkę od ucha zerkając na nią krzywo. Nie miał pojęcia co dziś napadło Martina. Nie miał ochoty tego wysłuchiwać. Poczucia winy w nim nie wzbudzi, ani nie zmusi by choć o krok zbliżył sie do przyjęcia przeprosin. Nie Adam - Skończyłeś? - zapytał znudzony bo jego słowa mało dla niego znaczyły - To dobrze. - pociągnął nadal tym samym rzeczowym tonem. Nie miał ochoty użerać się z Martinem, kiedy na karku miał rodziców Mariki i swoją własną matkę - Twoja obecność nie jest problemem. - pomyślał o tym co mówił Marice. O szczerości - Chociaż... - zawiesił na moment głos - Tak, nie jest problemem, choć ja cieszyłbym się gdybyś się nie zjawiał. Ale zrób to dla niej. Mi nie wchodź w drogę. I wszyscy będą zadowoleni. - wycedził.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martin
Człowiek



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:00, 15 Gru 2009    Temat postu:

Przetrawił na spokojnie jego słowa. Nie próbował na pewno wywoływać w nim poczucia winy ani niczego takiego. - Tak skończyłem. - chwila milczenia, która przeciągnęła się w dłuższą chwilę. Odezwał się po dłuższym czasie. - Domyślam się. Jesteśmy facetami ze mną możesz być 'szczery'. - Nałożył nacisk na ostatnie słowo. - Zastanowię się. To znaczy przyjadę przynajmniej do kościoła. Później zobaczę. Gdyby mnie nie było raczej nie odczułaby różnicy. - miał swoje powody aby tak sądzić. - A teraz wybacz jadę się oświadczyć. Pozdrów ode mnie Marikę. - Nie owijał więcej w bawełnę. Ta rozmowa do niczego ich nie prowadziła, a nie chciał sobie zepsuć nastroju. Dziś miał być jego wyjątkowy dzień. Po prostu się rozłączył.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:29, 05 Sty 2010    Temat postu:

Zabije Cię normalnie Razz czekaj już przed domem Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:07, 15 Maj 2010    Temat postu:

sms:

Cześć Martin,
Gdzie Ty w ogóle jesteś? Myślę,że powinieneś wrócić bo mamy pewne kwestie do omówienia i to jak najszybciej. Aktualnie jestem u Julie i próbuję jakoś ją namówić żeby wyszła z domu. Więc jak coś to tutaj przyjedź...z resztą dobrze,że napisałeś bo Julie by mnie zabiła gdybym do Ciebie nie napisała.
Carmen


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:29, 15 Maj 2010    Temat postu:

sms:

To miało wyglądać inaczej...ale trudno. Tak stało się. Jestem w ciąży to już 5 miesiąc. A Ciebie tu nie ma ze mną...z nami znaczy. Nie musisz wcale wracać jak Ci lepiej tam. Siebie możesz narażać ale mnie nie? A jakby coś Ci się stało to co powiem dziecku?
Carmen


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:47, 15 Maj 2010    Temat postu:

sms:

Ja za Tobą też tęsknię. Bardzo...chciałabym żebyś już mnie mocno przytulił i żebyś poczuł pierwszego kopniaka. Co tam robisz? Możesz jutro przyjechać? Bo mam wieczorem wizytę u lekarza i mógłbyś go zobaczyć i usłyszeć jego serduszko ^^ Kiedy go zobaczyłam pierwszy raz to aż się popłakałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 858
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 1:10, 15 Maj 2010    Temat postu:

sms:

Nie pytałam o płeć a wolisz chłopca czy dziewczynkę? ^^ Czuję się dobrze i mam mdłości. A kawę piję od czasu do czasu. U nas jest ciepło więc wystarczy mi sweterek. Przyjedziesz jutro? Prooooszę Marti Sad Nasz maluszek też prosi...no wsiądź w najbliższy samolot Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Norman
Człowiek



Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:22, 02 Sie 2010    Temat postu:

SMS:

Przywlecz dupę do Podwiązki bo szykuje się zabawa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Telefony Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin