Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Komórka Jamesa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Telefony
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
James
Wilkołak



Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:44, 05 Lut 2010    Temat postu: Komórka Jamesa

Stary, wysłużony telefon... Bieda, bieda! xD

Numer niezmiennie ten sam.
Wiecznie włączona, lecz często wyciszona Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Vampire



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:50, 05 Lut 2010    Temat postu:

Eliza usiadła na brzegu łóżka wyciągając komórkę z torebki. Chwilę później leżała na pościeli, ze zwisającymi nad ziemią swobodnie nogami. Zaczęła wyszukiwać po numerach tego jednego, którego już kilka lat nie używała. W końcu znalazła go wśród innych, ale akurat ten najwięcej dla niej znaczył. Po chwili zastanowienia wcisnęła przycisk wyboru i wsłuchała się w dźwięk wybieranego numeru.

... Oczekiwanie na połączenie ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Vampire



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:10, 05 Lut 2010    Temat postu:

- Cześć James... Tu Eliz... - powiedziała lekko drżącym głosem, lecz wciąż dość dobrze rozpoznawalnym. Nic więcej przez chwilę nie dodała, z trudem przełykając ślinę w gardle. Oj, nie było tak łatwo znów się odezwać, jak myślała, że będzie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Vampire



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:11, 05 Lut 2010    Temat postu:

- Jam... Jam'mie... - jej również nie było łatwo - To... To na prawdę ja, Eliz... Przepraszam, nie mogę. - odpowiedziała urywanie i rozłączyła się po chwili zwijając się na łóżku w kulkę i rycząc w poduszkę z powodu swej bezsilności i wściekłości, że to wszystko musiało się tak stać. Trzymała jednak telefon w dłoniach, jakby miał za moment rozwiązać jej wszystkie problemy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Vampire



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:26, 05 Lut 2010    Temat postu:

Odebrała połączenie dopiero po chwili, starając się usilnie uspokoić. Nie spojrzała jednak na wyświetlacz i odruchowo przedstawiła się.

- Elizabeth Preston. Słucham? - zapytała mając nadzieję, że akurat rozmówca nie będzie na tyle męczący, by chcieć rozmawiać z osobą, z którą przez pomyłkę się połączył. Akurat ktoś musiał sobie wybrać dokładnie tą chwilę na zawracanie jej głowy...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Vampire



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:04, 05 Lut 2010    Temat postu:

Ucichła na chwilę, nerwowo wycierając oczy w prześcieradło.

- Bo... - odezwała się starając się złapać oddech - Bo to byłam ja. Ale... Ale mnie odratowali. - dodała nie wiedząc jak inaczej mu to powiedzieć. Tym bardziej, że przez słuchawkę nie tak łatwo to było wydukać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Vampire



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:16, 05 Lut 2010    Temat postu:

- Jem'mie, - jej głos wciąż drżał, gdy próbowała się pozbierać w garść - jestem w tej chwili w Stanach, w Seattle... A Ty? - zapytała z nadzieją, że brat powie jej gdzie jest i choć trochę przybliży jej to miejsce, gdzie się zatrzymał na tych pięć lat. Nie spodziewała się takiego efektu jednego połączenia telefonicznego a tym bardziej tak... ciepłej reakcji. Tęskniła za nim. Jak to dobrze, ze się odnalazł. - Gdzie jesteś, co się z Tobą działo?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Vampire



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:50, 05 Lut 2010    Temat postu:

- Tak, w Seattle. Boże! Jam'mie, - wciąż pieszczotliwie zwracała się do brata - jesteś tak blisko po tych latach... - powiedziała zrywając się z łóżka i gorączkowo szukając kozaczków, które gdzieś ciepnęła wchodząc do mieszkania.

- Spotkajmy się. Proszę. Jest taki park, niedaleko, prawie tu za rogiem. - zaczęła mówić szybko, niemal urywając końcówki zdań. - Jak się idzie z dworca do hotelu... - tu podała nazwę - ...mija się po drodze park. Z tą małą fontanną po środku z rzeźbionymi gołębiami. Wiesz gdzie? - zapytała naciągając już na siebie kozaki zaraz po tym, jak skończyła poprawiać swój rozmazany makijaż i zmieniając na szybko dres na spodnie z bluzką - Za ile możesz tam dotrzeć?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Vampire



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:05, 06 Lut 2010    Temat postu:

- Dotrzesz w... - zawiesiła głos próbując złapać oddech i opanować się nieco. Musiała wziąć pod uwagę to, że brat nie mógł się znaleźć tam tak szybko jak ona - ...w powiedzmy pół godziny?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Vampire



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:25, 06 Lut 2010    Temat postu:

- Będę tam za kwadrans w takim razie. - ucieszyła się dodając z rozmysłem kilka minut, aby dać sobie jeszcze chwilę na przemyślenie tego wszystkiego. Mogłaby oczywiście być tam szybciej, ale nie chciała biec w środku miasta aż tak szybko jak potrafiła, by nie zwrócić na siebie uwagi.

- Jam'mie, brakowało mi Ciebie... - powiedziała, po czym dodała tylko - Do zobaczenia przy fontannie.

Chwilę później się rozłączyła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elizabeth
Vampire



Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:34, 21 Cze 2010    Temat postu:

...Sygnał włączenia się poczty...

- Cześć Braciszku. - dziewczyna wesołym głosem odezwała się do słuchawki zaraz po tym, jak uzyskała połączenie z wybranym numerem i usłyszała dźwięk włączającej się poczty głosowej - Nie odzywałam się do Ciebie masę czasu i postanowiłam nadrobić zaległości teraz. Co u Ciebie słychać? Bo wiesz, siedzę właśnie w Seattle na ławce, na jakiejś ulicy i pomyślałam, że może znalazłbyś kiedyś nieco czasu na siostrę. - uśmiechnęła się do samej siebie ciesząc się jak głupia, że chociaż na nagraniu usłyszała głos Jam'miego - Jak tam Ci się wiedzie? Żyjesz? - zapytała - Bo ja wciąż w mieście jestem. A w zasadzie to już może nie koniecznie w samym mieście, ale niedaleko. Przeprowadziłam się z tego hotelu w samym centrum Seattle do Port Angeles. Powinieneś być zadowolony, bo wreszcie sama się nie plączę. Jak tam Claire? Jeszcze wytrzymuje z Tobą? - rzuciła zastanawiając się jak bardzo jego luba musi być cierpliwa w stosunku do jej brata - Mam nadzieję, że wciąż jesteście razem, bo wydawało mi się, że jest na prawdę fajną dziewczyną. - stwierdziła - O właśnie! Jam'mie... Rozmawiałeś ostatnio z Wujem? Staruszek jeszcze żyje? Jak się miewa? Wiesz, tyle czasu nam poświęcił, że przydałoby się od czasu do czasu do niego odezwać chociaż. On wie, że ja...? - chciała zapytać, ale jakoś ciężko jej było wypowiedzieć na głos to, że była pochowana a teraz nagle znów się porusza na tej ziemi, może niekoniecznie oddychając, ale istniejąc. - Dobra, będę kończyć, bo mi się na sentymenty zbiera a to niezbyt dobry objaw. Zadzwoń do mnie jak znajdziesz czas. Może wyskoczymy gdzieś na kawę i ciastko. I obowiązkowo musisz wtedy zabrać ze sobą Claire. W końcu jest dla nas jak rodzina, czyż nie? - rzuciła retorycznie, po chwili żegnając się z bratem ciepło i rozłączając się po tym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Telefony Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin