Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Jadalnia

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Mała rezydencja Yoru
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 9:47, 29 Lip 2009    Temat postu: Jadalnia

Duże pomieszczenie, zwane jadalnią. Również urządzone w nieco mrocznych klimatach, chociaż więcej tu jasnych i łagodnych kolorów. Płonie tu zwykle wiele świec, dające łagodny poblask. W kącie, nie widoczna, stoi wieża, która przy posiłkach gra muzykę klasyczną, umilając przy tym także czas. Zazwyczaj przez całe pomieszczenie stoi długi, drewniany stół, wokół niego krzesła z miękkimi obiciami. W czasie posiłków w całej jadalni unosi się intensywny zapach smakowitego jedzenia, a służki krzątają się, by spełniać ewentualne życzenia i dolewać wina.
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:29, 29 Lip 2009    Temat postu:

/ Gabinet

Kiedy wszedł do pomieszczenia stanął i zaczął się rozglądać. Tu jest pięknie... jak w całym domu - powiedział sam do siebie, stojąc wszystko oglądając. Jakby miał to słowami opisać, zabrakło by mu słów. Stał i przyglądał się święcą, które ładnie komponowały się do tego pomieszczenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 12:37, 29 Lip 2009    Temat postu:

Podszedł z Hikari'm do małego stolika, które wyglądało, jakby miało się zaraz przewrócić pod tą ilością jedzenia, jaka na nim była. Puścił go i odsunął mu krzesło. Kiedy chłopak usiadł, Yoru sam zajął swoje miejsce. Zlustrował wzrokiem stół. Naczynia i ogólne nakrycie schludne i lśniące czystością, obok talerzy wilgotne ręczniczki. Jakiś nadziewany kurczak, sałatka, ziemniaki, znowu jakieś mięso, gotowane warzywa... Zatrzymał wzrok na butelce wina. - Pijasz wino? Czy wolisz coś bardziej... - nie umiał znaleźć słowa, jak można ogólnikiem nazwać colę czy jakiś soczek w kartoniku.
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:42, 29 Lip 2009    Temat postu:

Siedząc oglądał tylko jedzenie, i decydował się które wybrać. Na widok tych potraw zaburczało mu w brzuchu. Ustalił, że najpierw zje kurczaka, a potem jak leci. Wiedział, że to trochę za dużo ile sobie ustalił, iż nigdy nie je tak dużo. Domyślił się o co chodziło Yoru, na co zrobił lekko obrażoną minę - wino - mruknął. Praktycznie nie pił alkoholu, a okazyjnie brał zawsze mało, prawie nic. Tutaj się zmieni, wypije.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 12:50, 29 Lip 2009    Temat postu:

Podniósł się na chwilę i podszedł do wieży. Wybrał płytę i włożył do odtwarzacza. Po chwili atmosferę zdobiła kojąca muzyka wielkich kompozytorów. Nim zrobił inne czynności, użył wilgotnego ręczniczka. Delikatnie się podniósł z krzesła, otworzył butelkę z winem, a zapach czerwonego napoju wypełnił jadalnię. Nalał do lampek trochę wina, następnie odstawił butelkę, siadając na swoim miejscu. Nałożył sobie trochę sałatki, warzyw, mięsa, wszystkiego po troszku. - Smacznego. - Sięgnął po sztućce i powoli zaczął jeść to, co sobie nałożył. Nie pokazywał w ogóle, że mu to nie smakuje. Mimo całej swej arogancji, nie chciał wybrzydzać, bo wiedział, że gdyby był człowiekiem, smakowałoby mu to wybornie.
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:58, 29 Lip 2009    Temat postu:

Cały czas obserwował co robił, kiedy Yoru był już siedział na krześle i nakładał, on zrobił to samo. Wziął jeden nadziewany kurczak, dwa ziemniaki i trochę sałatki, po czym uznał, że tyle mu wystarczy i ponad to. Wziął sztućce i zaczął jeść starając się zachować podstawowe zasady etykiety. Jakoś mu to wychodziło, a jedzeniem się delektował, iż smakowało mu bardzo. Kiedy wziął nóż, i zaczął go używać, lekko zaciął sobie skórę. Na jego twarzy pojawił się grymas bólu, a sam zobaczył kropelkę krwi na opuszce palca. Popatrzył się chwilę na metaliczną ciesz, zapominając, iż blisko siedzi vampir. Wziął koniuszek palca do buzi wysysając ową czerwoną ciesz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 13:07, 29 Lip 2009    Temat postu:

Co jakiś czas zerkał na Hikari'ego. W międzyczasie upił parę łyczków wina ze swojej lampki. Kiedy wciągając powietrze przez nos, poczuł wyraźniejszy zapach krwi, bardzo wyraźny, o wiele mocniejszy niż przed chwilą... Odłożył gwałtownie sztućce, a dłonie zacisnął na kolanach, łapiąc łapczywie oddechy ustami, starając się uspokoić pragnienie krwi. Nie musiał się powstrzymywać, wiedział o tym, mógł po prostu rzucić się na chłopaka bądź uciec. Ale siedział w miejscu, starając się pokonać własną słabość. Nie chciał ugryźć chłopaka, nie chciał go skrzywdzić. Było to, co najmniej, dziwne. Po chwili gwałtownie wstał, krzesło się przewróciło. Zniknął za drzwiami, by zaraz wrócić z plastrami. Podszedł do Hikari'ego i szarpnął go za nadgarstek. Nakleił jeden plaster na małą rankę. Spojrzał na chłopaka nieco złym, może nieco zmartwionym wzrokiem. - Masz szczęście, cholerne szczęście. - mruknął, wracając na swoje miejsce. Podniósł krzesło i usiadł na nie. - Gdyby był to inny, mniej doświadczony wampir, choć sam jestem młody, pewnie leżałbyś tu w spazmach bólu, albo, co gorsza, martwy. - sięgnął po sztućce, choć jego dłonie widocznie się trzęsły. -
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:17, 29 Lip 2009    Temat postu:

Prawie cały czas trzymał w buzi koniuszek palca, a kiedy zobaczył wyraźną zmian Yoru popatrzył na niego z zaciekawieniem, wciąż nie pamiętając o istotnej rzeczy. Kiedy gwałtownie wstał, ten drgnął, iż było to niespawanie i nagle. Odprowadzał mężczyznę wzrokiem do wyjścia patrząc lekko zaskoczony, iż jak wrócił patrzył się na niego. Kiedy zakleił mu rankę i usiadł na swoim miejscu, uświadamiając go zadrżał - gomene... - powiedział cicho spuszczając wzrok. Pamiętał jak Takeo go ostrzegał, więc Yoru musiało być ciężko, i rozumiał poprzednie zachowanie. Nic nie mówiąc sięgnął po lampkę wina i wypił niewielki łyk, po czym odstawił kieliszek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 13:22, 29 Lip 2009    Temat postu:

Kiedy ręce przestały mu drżeć, ponownie zaczął jeść. Nie bedzie z jakiegoś błahego powodu mówić, że on już nie zje, a z pewnością byłoby to niezręczne dla Hikari'ego. Jadł powoli, zmuszając się do połknięcia niesmacznego dla niego jedzenia. Mimo to wszystko wykonywał z obojętnym wyrazem na twarzy. Co jakiś czas brał drobny łyczek wina. Westchnął cicho, spuszczając wzrok. Wsłuchał się w muzykę, płynącą z głosnikow wiezy.
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:30, 29 Lip 2009    Temat postu:

Wzrok miał spuszczony, lecz co jakiś czas podnosił go by zerknął na Yoru. Czuł się za to winny, mógł bardziej uważać. Jadł powoli, wszystko dokładnie przeżuwając i popijając niewielkimi łykami wina. Jedzenie powoli znikało z talerza, a on powoli odczuł najedzenie. Niezbyt sprzyjała mu ta niezręczna cisza. Myślał, o czym by powiedzieć, chociaż przy jedzeniu nie powinno się rozmawiać, tylko spożywać posiłek w ciszy. Pomyślał, że jednak zachowa tą ciszę, potem się odezwie. Kiedy zjadł westchnął cicho z najedzenia, wycierając ręce o wilgotny ręczniczek. Swój wzrok zwrócił ku Yoru - arigatou - powiedział cicho.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 13:34, 29 Lip 2009    Temat postu:

Widząc, że Hikari skończył jeść, odłożył sztućce. Sięgnął ponownie po ręcziczek, wytarł nimi dłonie i kąciki ust. Spojrzał na jego pusta lampkę po winie. - Chcesz jeszcze? - wskazał podbródkiem na wino. - Również. - odpowiedział chłopakowi, lekko się uśmiechając. - Aomi? - powiedział nieco ciszej, mimo to młoda japonka zaraz się pojawiła i nie czekając na rozkaz, zaczęła zbierać brudne naczynia i dania ze stołu. Wkrótce na stole tylko stało czerwone wino i dwie lampki.
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:45, 29 Lip 2009    Temat postu:

- tak - odpowiedział cicho. Nie pozostanie bierny, jak Yoru będzie pił, to on też. Kiedy przyszła owa japoneczka i sprzątała on się jej przyglądał. Ciekawe, czy wie, że Yoru jest vampirem. Zastanawiał się Hikari, nad tym szczegółem. Kiedy na stole pozostało wino, przeniósł wzrok na mężczyznę. Co do picia był 'niedoświadczony', lecz nie chciał, by to było tak widać. Wypije co mu się da.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 13:51, 29 Lip 2009    Temat postu:

Kiwnął głową, nalewając wina. Szczerze powiedziawszy, Yoru nie miał bladego pojęcia o tym, że Hikari nie pił zbyt często wina. Sam Yoru pił wino z samej grzeczności, starając się ignorować smak. Nie pomyślał też o tym, że może chłopaka przez przypadek upić, gdyż na samego Yoru alkohol nie działał. Sięgnął po lampkę i upił małego łyczka. Postawił naczynie na stole. - Teraz możesz mi opowiedzieć coś o sobie?
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:59, 29 Lip 2009    Temat postu:

Kiedy wino zostało mu nalane wziął niewielki łyk. Nie znał się na tym za bardzo, iż wino było mocne, on nie wiedział, że może się upić. Położył kieliszek na stół. - Wychowałem się jak normalny dzieciak, bez jakiś tam konkretów. - zaczął - Pewnego dnia brat wyjechał, a wtedy Oto-san, zaczął pić. Miałem wtedy chyba dwanaście lat. Z tatą było co raz gorzej, nie wracał do domu. Mama mówiła, że mu przejdzie, że wszystko się ułoży. Głupie obietnice. Widziałem to, nie dawał sobie rady. Za dużo pił. Do tego wciągnął jeszcze innych. Przychodził tylko po pieniądze. Reidou-chan nie dawała rady. Potajemnie chowała nasze jedyne oszczędności, abym wyrwał się z tego miejsca. Nie chciałem iść sam, jednak poszedłem. - opowiedział, zamyślając się, by sobie wszystko przypomnieć. - Przypadkowo dowiedziałem się, w jakim mieście aktualnie znajduje się mój brat i postanowiłem go odszukać. No i dziś właśnie znalazłem. Praktycznie przypadek - kiedy skończył wzrok zwrócił na Yoru - nic szczególnego - dodał.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hikari dnia Śro 23:12, 29 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 14:05, 29 Lip 2009    Temat postu:

Zamyślił się na chwilę. Chyba wiedział, o kogo chodzi, ale nie chciał psuć humoru Hikari'emu. Podniósł się i podszedł do niego, przykucnął przy nim, dotykając palcem jego warg. Miękkie, aksamitne wargi. Zamruczał cicho. Wciągnął powietrze. Od młodego chłopaka nieźle zalatywało winem, przez co Yoru zrozumiał, że chyba trochę przesadził z częstowaniem alkoholem nieletnich. - Śpiący? - zapytał, woląc, żeby Hikari spokojnie trzeźwiał podczas snu.
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:10, 29 Lip 2009    Temat postu:

Przy dotknięciu jego warg, Hikari drgnął, lecz się nie odsunął czy coś w tym rodzaju. Czuł się z lekka śpiący, chociaż niedawno spał. Na pytanie Yoru kiwnął głową, ciągle patrząc na jego twarz. Po sytej kolacji i winie, ciało domagało się snu. - sypialnie są... - zamyślił się - na pierwszym piętrze? - zerknął na niego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 14:14, 29 Lip 2009    Temat postu:

Kiwnął głową na potwierdzenie, odsuwając rękę. Podniósł się z kucków powoli. Podejrzewał, że Hikari nie będzie utrzymać zbyt długo równowagi, więc zwinnym ruchem podniósł chłopaka. Spojrzał na niego, a jego twarz była blisko. Widział dokładnie każdy kolor w jego nieco nieprzytomnych tęczówkach oczu. Czuł też na swojej twarzy oddech młodszego. Stał tak chwilę, po czym wyrwał się z zamyślenia. - Nie powinienem dawać ci tyle wina... - mruknął cicho.
Powrót do góry
Hikari
Człowiek



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:21, 29 Lip 2009    Temat postu:

Chciał wstać, lecz został podniesiony przez Yoru. Patrzył półprzytomnym wzrokiem na niego, a jego ręce zwisały bezwładnie. Nawet nie próbował ich podnosić, ani się sprzeciwić temu, że jest noszony. Oddychał głęboko, ciągle wpatrując się niego. Coś usłyszał, lecz nie zrozumiał - ym...? - mruknął, nie spuszczając z niego wzroku. Nie wykonywał żadnego ruchu, prócz tymi życiowymi, iż był zmęczony i upity, a specjalnie mu się nie chciało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 14:25, 29 Lip 2009    Temat postu:

- No to pięknie. - westchnął cicho i wywrócił oczami. Poprawił sobie w rękach Hikari'ego, który swoją bezwładnością wcale mu nie ułatwiał sprawy. - Zaraz się położysz spać. - mruknął, pewny, że chłopak nie będzie pamiętał nic. Był ciekawy, czy wcześniej się upijał, w końcu dochodząc do wniosku, że nie. - Aomi. - powiedział p oraz któryś imię, a młoda japonka pojawiła się w drziwach. - Posprzątaj. - mruknął, bez cienia emocji. Ruszył w kiunku sypialni.

/sypialnia Yoru
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Mała rezydencja Yoru Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin