Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Wto 18:36, 22 Gru 2009 Temat postu: Centrum handlowe |
|
|
Ogromna budowla wypełniona wszelakimi rodzaju sklepami. Tutaj na pewno znajdziesz to, czego poszukujesz. Zazwyczaj to miejsce jest wypełnione dużą ilością ludzi. Główną atrakcją jest lodowisko na parterze, aquapark oraz oczywiście... Ruchome schody! Warto wspomnieć, że niektóre części tego centrum są otwarte dwadzieścia cztery godziny na dobę.
---
Po jakimś czasie biegu zatrzymał się przed centrum handlowym, omiatając całą budowlę swoim wzrokiem. Ledwo powstrzymał się do ponownego wrócenia do domu. Trzymało go tu tylko to, że obiecał Jenny. - Może jednak chcesz zrezygnować.? - wymamrotał, marudząc jak zwykle. Nagle cały udawany entuzjazm się z niego ulotnił. Po prostu nadal nie wierzył, że tutaj jest. Jego mina nie wyrażała niczego innego oprócz strachu, co prawdę mówiąc, było tylko w pół udawane. Miał po prostu szczęście do gubienia się, ponieważ jego orientacja działa tylko w naturalnym terenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:39, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie marudź.-powiedziała i pociągnęła go za ramię w kierunku centrum. To nie jest aż takie straszne-uśmiechnęła się zachęcająco i weszła do środka. Stanęła tuz przed drzwiami czekając na Quinna.
-Weź głęboki oddech i zaczynamy -powiedziała uśmiechając sie zachęcająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Wto 19:44, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Otworzył usta, aby coś powiedzieć, jednak zamknął je ze zrezygnowaniem. - To jest gorzej niż źle! - wykrzyknął po chwili. Minę miał niczym bezbronne dziecko, któremu zabrali ulubiona zabawkę. Jak mówiła dziewczyna, wziął głęboki moddech i podszedł do drzwi budynku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:19, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego i zaśmiała się.
Rozejrzała się dookoła. -Chodź-pociągnęła go do pierwszego sklepu. Weszła do środka. Właściwie to nie miała ani ochoty, ani zwyczaju łazić po sklepie 2 godziny i przymierzać nie wiadomo ile. Przechodząc między wieszakami umiejętnie wzięła kilka rzeczy.
-Szukasz czegoś, czy możemy iść po coś dla Nelly?-zapytała po niespełna 10 minutach. Nie musiała tego przymierzać wiedziała, że będą na nią dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Wto 20:22, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Bogu dzięki - wymamrotał, patrząc na to, że dziewczynie idą dosyć sprawnie te zakupy. - Nie, ja niczego nie potrzebuję - powiedział w odpowiedzi. Szedł krok w krok za Jenny, bowiem z jego szczęściem za chwile by się zgubił. Małe, bezbronne dziecko. Bywa.
// jako Quinn //
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nathaniel dnia Wto 20:22, 22 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:32, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
(udajmy, że jakimś cudem wzięła prędzej te pieniądze z banku xp)
Podeszła do kasy i zapłaciła za zakupy. Kiedy ekspedientka dała jej zapakowane ubrania skierowała się do wyjścia.
-Usiądź i czekaj-"rozkazała" Quinnowi wskazując na ławeczkę, a sama ruszyła przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nathaniel
Wilkołak
Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska/Irlandia
|
Wysłany: Wto 20:38, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Usiadł jak mu kazała. Po chwili zaczął się niemiłosiernie nudzić, stukając jakiś rytm palcami o ławkę. Zdjął plecak, ktry jak zwykle miał przy sobie. Widząc przed soba apteke, skierował się tam, aby dokupić wszystko, co zużył na udzielanie pomocy Nelly.
// znowu inne konto xp //
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:45, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Weszła do najbliższej łazienki i ubrała się w rzeczy, które przed chwilą kupiła. Obejrzała swoje odbicie w lustrze. ([link widoczny dla zalogowanych]) Wyszła z łazienki i wróciła na miejsce gdzie siedział Quinn. A przynajmniej gdzie miał czekać. Zdziwiła się lekko, kiedy go nie zobaczyła, ale postanowiła usiąść i poczekać. Musieli jeszcze kupić coś dla Nelly, a Jenny za bardzo jej nie znała, więc chciała żeby to Quinn pomógł coś wybrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Wto 20:50, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Po chwili wyszedł z apteki, robiąc lekko dziwną minę. - Juź nie lubię tego centrum handlowego - wymamrotał, patrząc na Jenny. No jak to mogą nie mieć folii NRC?! Tak, Qui miał lekką manię na tym punkcie. Po prostu sprawiało mu przyjemność pomaganie innym. Uśmiechnął się lekko, pozwalając sobie spojrzeć od dołu do góry na dziewczynę. - Teraz się mozna do Ciebie przyznawac - poweidział, śmiejąc się cicho po czym wytknął lekko język.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:55, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie lubisz?-zapytała zaciekawiona jego miną.
-Dzięki Ci-zaśmiała się-jesteś cholernie miły-stwierdziła po chwili.
-Idziemy po coś dla Nelly?-zapytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Wto 23:25, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Folii NRC. Jak można nie meić folii NRC? - wymamrotał. - Nie miły a raczej szczery - odparł, bo tak było. Nie za bardzo przejmował się uczuciami innych. A niestety, pozytywem tego nazwać nie można. Ehh, bywa. Może własnie przez to tak kłóci się z siostrą i przez to... Nieważna. Qui nie chciał o tym wspominać. - Możemy iśc - powiedział
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:48, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Podniosła się energicznie z ławki. -No to chodźmy. Powiedziała i i ruszyła przed siebie. Zatrzymała się przed wystawą, gdzie na manekinie wisiała [link widoczny dla zalogowanych], któa od razu przypadła Jenny do gustu.
-Jak myślisz, spodoba się jej?-zapytała Quinna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Pią 16:51, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Poszedł posłusznie za dziewczyną. Hm, w tym momencie czuł się torche jak kundel. O dziwo jednak, wcale mu to nie przeszkadzało. - Możliwe, a jak nie, to i tak mam to gdzieś - powiedział, przekrzywiając lekko głowę. Zerknął potem na Jenny i uśmiechnał się niewinnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:51, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Pokręciła głową z udawaną dezaprobatą i nie mogła się powstrzymać od uśmiechnięcia się do niego. Weszła do sklepu i bez problemu odnalazła sukienkę z wystawy. Wzięła jeszcze [img=http://i.pinger.pl/pgr454/63bcf89b0024823b4a8eb484/sukienka%20jedwabna%20top%20shop.jpg]czarną sukienkę[/img] i kilka luźniejszych bluzek. Podeszła do kasy z tym wszystkim, gdzie ekspedientka wszystko ładnie zapakowała w torby i podała Jenny, która zapłaciła należytą sumę i wyszłą ze sklepu. Rozejrzała się dookoła, ale nigdzie nie mogła dostrezc Quina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Sob 12:58, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tym razem powstrzymał się od wejścia do sklepu za dziewczyną i usadowił się gdzieś z boku, opierając swoje plecy o ścianę. Kiedy zauważył, że dziewczyna go szuka, podszedł doń cicho. - Gdzie teraz chcesz iść.? - zapytał się. Rozejrzał się mimowolnie wokół, bowiem nadal za dobrze się tu nie czuł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:59, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przeszedł ją dreszcz, kiedy nagle usłyszała głos Quinna. Odwróciła się wo jego kierunku-Właściwie to załatwiłam już wszystko.-uśmiechnęła się zadowolona.
-Moglibyśmy pójść na jakieś ciacho czy coś-uśmiechnęła się zachęcająco.-No chyba że chcesz jak najszybciej stąd wyjść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Sob 15:05, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Hmm... - mruknął, udając wielkie zastanowienie, czy pozostać tutaj czy tej wyjść już z tego piekła. - Wilkołak jedzenia nie odmówi - powiedział, wytykając lekko swój język. - Ale pod warunkiem, że ja stawiam - dopowiedział po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:14, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Ciągle tylko jakieś warunki!-powiedziała z udawanym oburzeniem. Ruszyła do jednej z kawiarenek w centrum. Usiadła, złapała za menu i zaczęła je przeglądać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Nie 0:07, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
- Przyzwyczaisz się - powiedział, wytykając lekko język do dziewczyny. Poszedł posłusznie za dziewczyną i usiadł przy stoliku, który wybrała. Jako iż w pomieszczeniu uniosiło się wiele zapachów, Qui zaczął je rozpoznawać węchem, bowiem uważał, że to daje lepszy obraz niż menu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:05, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Podniosła wzrok zza menu i zobaczyła, że Quinn jest na czymś skupiony. Uśmiechnęła się mimo woli, bo wyglądało to dość ciekawie.
-Wezmę kawałek orzechowca-stwierdziła-i latte.-dodała po chwili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Nie 1:09, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tak więc wstał po tym, jak dziewczyna powiedziała co chce, aby podążyć do kolejki przed kasą. Odczekał cierpliwie, po czym zamówił to, co chciciała Jenny a sobie wziął gorącą czekoladę z dwoma kulkami miętowych lodów. Z kieszeni od spodni wyjął portfel i zapłacił. Wskazał potem gdzie siedzą i wrócił na miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenny M.
Zmiennokształtny
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:54, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Oparła łokcie na stoliku po czym położyła głowę na dłoniach i lekko ją przekrzywiła przyglądając się Quinnowi. Po chwili pojawiła się kelnerka z ich zamówieniem. Kiedy położyła przed Julią kawałek cista i kawę, ta uśmiechnęła się i grzecznie podziękowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Quinn
Wilkołak
Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Alaska
|
Wysłany: Nie 19:12, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Hm? - mruknął do dziewczyny, kiedy spojrzała na niego. Wystukiwał palcami jakiś rytm, z lekkej nudy. Kiedy położono przed nim to, co chciał mruknął 'smacznego' do Jenny, uśmiechając się lekko. Złapał za małą łyżeczkę, z zamiarem ruszenia lodów miętowych. Cos go nagle tknęło.
- Wybacz, muszę iść - mruknął, żegnając szybko dziewczynę. Wyszedł gdzieś.
*gdzieś*
// Wybacz, ale nie mam cierpliwości na pisanie jednego posta tygodniowo ^-^' //
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Quinn dnia Śro 21:12, 06 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|