Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Sypialnia
Idź do strony 1, 2, 3 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Dom Adama Knight'a
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:42, 16 Kwi 2009    Temat postu: Sypialnia



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:34, 19 Kwi 2009    Temat postu:

/ Łazienka

Ziewając wszedł na górę. Po lewej znajdował sie jakiś mały pokój, bez mebli. Trzeba będzie nad tym jutro pomyśleć.... Otworzył ostatnie drzwi i zanlazł to czego szukał. Spotkało go niemiłe rozczarowanie. - A gdzie, do cholery jasnej jest łóżko?! - zapytał na głos jakby ściany miały mu odpowiedzieć. Uświadomił sobie ze w całym domu nie ma niczego na czym mógłby się wyspać. Ani łóżka, ani kanapy.... Trzeba było siedzieć w motelu. Zły na siebie, trzasnął drzwiami i zszedł na dół do samochodu po koc. Wrócił na korytarz.

/ Korytarz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:48, 19 Kwi 2009    Temat postu:

/ Korytarz

Wykorzystując stare zasłony, które leżały gdzieś na boku zrobił sobie bardzo prymitywne posłanie. Zastanawiał sie nad powrotem do motelu, ale był zmęczony i nie chciało mu się jechać po nocy. Zasłony przykrył kocem, a na siebie wciągnął ciepły sweter i spodnie od dresu. Tak jeszcze w życiu nie spałem... Popatrzył z wrogością w oczach na swoje 'łóżko'. Położył się. Próbował się ułożyć jakoś wygodniej, ale się nie dało. Było już dobrze po północy, kiedy udało mu się zasnąć.


______________________________________________________

Gdzie ja jestem? Jego umysł jeszcze trochę otępiały, nie mógł pokojarzyć faktów. Przetarł oczy i otwarł je szeroko patrząc na sypialnię z dość dziwnej perspektywy. Kiedy poczuł ból w krzyżu uświadomił sobie gdzie jest i dlaczego śpi na podłodze. Wyciągnął rękę i przyciagnął do siebie torbę wydostając z niej laptopa. Czekał na odbiór wiadomości. Nic nie przyszło. Ucieszyło to Adama, bo brak wiadomości oznaczał brak kłopotów. Drapiąc się po głowie wstukał adres strony swojego ulubionego zespołu. Uśmiechnął się widząc zakładkę z koncertami. Przeklinając pod nosem, wstał i poszukał w kurtce notesu. Spisał datę koncertu. Cóż za szczęście! - pomyślał z ironią. Bez Sel u boku nie było mu tak różowo. Ale obiecałem... Wyłączył laptopa i ubrany w czystą czarna koszulę i spodnie zszedł na dół.

/ Kuchnia


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Pon 20:22, 20 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:49, 22 Kwi 2009    Temat postu:

/ Salon

Wszedł do sypialni rozgrzany po kąpieli i popatrzył zadowolony na łóżko. W końcu... Nie żadna kanapa, nie podłoga... Położył telefon na szafce, która stała obok, zarknął na swoje odbicie w lustrze. Zasługuję na sen. Rozłożył prześcieradło na materacu i uklepał poduszkę. Położył się słysząc trzaski w stawach. Miłych snów pomyślał przeciągając się i uśmiechając ironicznie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:23, 23 Kwi 2009    Temat postu:

Zerwał się przerażony. Miał senny koszmar. Musiał gdzieś wyjechać, a Sel uparła się że pojedzie z nim. Nie chciał aby opuściała Forks, tłumaczył że nie wie ile mu to zajmie, a ona płakała prawie cały czas. Groziła mu. A później... Zacisnął powieki. Plecy zabolały go tak jakby naprawdę uderzył o ścianę. Ukrył twarz w dłoniach. Sen... głupi sen... Uspokojony sięgnął po laptopa i telefon. Zszedł do kuchni aby zrobić sobie kawę, bo zaschło mu w gardle.

/ Kuchnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:28, 30 Maj 2009    Temat postu:

/ Kuchnia

Torbę rzucił na łóżko i otwarł ją. Wyciągnął to co było mu potrzebne czyli koszulkę i spodnie do spania. Popatrzył na sypialnię i pomyślał że zrobi z niej to co w miaszkaniu. Ośrodek życia tego domu. Rozgladał się po niej i planował. Tam wstawi się telewizor... Tam... Chciał mieć jak zawsze wszystko pod ręką aby nie musiał ruszać się z jednego pomieszczenia za często. Lubił ukrywać się przed ludzmi a sypialnia na górze doskonale się do tego nadawała. Częściowo uszczęśliwiony zamknął oczy i zasnął.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:03, 05 Cze 2009    Temat postu:

Obudził się cudownie wypoczęty. Przeciagnął się i potoczył wzrokiem po pomieszczeniu. Westchnął zadowolony, co było dla niego naprawdę dziwne. Wsunął sobie dłoń we włosy i przeczesał je siadając. Obrócił głową czując jak coś mu strzyka w karku. Zaburczało mu w brzuchu. Opadł znów na poduszki. Mimo tego że czuł tu się nad wyraz dobrze nie chciał opuszczać łożka. Z westchnieniem ściąnął z siebie koszulkę i spodnie. Nachylił się do torby i sięgnął czarne jeansy. Podrapał się po nagim ramieniu. Uznał że koszula nie jest mu potrzebna bo nikt nie wie że tu jest. Zabrał ze sobą telefon i poszedł do kuchni.

/ Kuchnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:19, 06 Cze 2009    Temat postu:

/ Kuchnia

Zatrzasnął za sobą drzwi. Jego wzrok padł na łóżko. Chciał zasnąć bo to pozwalało zapomnieć. Poczuł się nagle wykończony i nadwrażliwy. Położył się zrezygnowany na plecach ale po chwili zwinął się pod wpływem nagłego skurczu. Jęknął i zaczął się wpatrywać w jeden punkt na podłodze. Źle zrobiłem... Znalazł się znów w mieszkaniu w Nowym Yorku. Nie powinienem na to pozwolić. Zacisnął szczęke. To nie powinno dziać się tak szybko. To moja wina.... Objął się ramionami pogrążony w rozmyślanich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 11:33, 06 Cze 2009    Temat postu:

/ kuchnia

Wszedł do sypialni Adama i przyniósł mu herbatę.
- Masz - powiedział kładąc ją obok jego łóza
Powrót do góry
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:40, 06 Cze 2009    Temat postu:

Spojrzał na niego spod kołdry - Dzięki. Nie musiałeś - Usiadł szczelnie owinięty kołdrą. Zerknął na niego spomiędzy pary, która unosiła się z kubka. - Dlaczego mi pomagasz? Nie powinieneś chyba tego robić... - Skrzywił się kiedy łyknął gorący płyn.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 11:55, 06 Cze 2009    Temat postu:

- Nie wiem. Jesteś chory, ja nie mam co ze sobą zrobić - powiedział obojętnym tonem.
- Tylko uważaj gorąca - zauważył
Powrót do góry
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:59, 06 Cze 2009    Temat postu:

- Za późno... - wymamrotał czując pieczenie języka - Nie masz domu? - wywrócił oczami i poczuł dreszcze na placach. Okutał się ciaśniej kołdrą. Nic nie mam w domu. Zero lekarstw... Spojrzał na niego. Nie był zadowolony z tego powodu że musiał kogoś prosić o pomoc. Ale co było dziwne polubił Jack'a. Za szybko... - Zrobiłbyś coś dla mnie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 12:10, 06 Cze 2009    Temat postu:

- Jasne, a co? - spytała ciekawy i oparł się o ścianę w sypialni
Powrót do góry
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:16, 06 Cze 2009    Temat postu:

Zgarbił się. Sam bym poszedł ale... ale... Co? Nie chciałbym się z nikim spotkać. - Poszedłbyś do apteki po coś na żołądek? - wskazał broda na portfel leżący na szafie. Kiedy mu go podał, wyciagnął z niego kilkadzisiąt dolarów. - Nie wiem ile to wyniesie... - powiedział kiedy podawał mu pieniądze. - Coś co mi pomoże.. - wyjęczał i opadł na łożko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 22:14, 06 Cze 2009    Temat postu:

- Jasne -schował kasę do kieszeni.
- Zaraz wracam - powiedział i wyszedł z domu.

/ apteka
Powrót do góry
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:19, 06 Cze 2009    Temat postu:

Odetchnął z ulgą kiedy został sam. Takie miał plany na dzisiejszy dzień. Zadręczyć się na tyle ile mógł. Bo co innego mam robić...? Na nic mnie nie stać innego... Jestem do niczego... Przymknął oczy wsłuchując się w ciszę domu. Wierciła mu dziurę w głowie, ale ten ból był przyjemny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 22:31, 06 Cze 2009    Temat postu:

/ apteka

Wbiegł do domu po schodach niosąc szklankę wody.
- Masz - dał mu na kolana siateczkę leków. usiadł na krześle oddychając szybko.
- Nie wiem, które najlepsze - powiedział patrząc na siatkę
Powrót do góry
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:38, 06 Cze 2009    Temat postu:

Spojrzł na niego krzywo przebierając w opakowaniech. Cholera... sam nie wiem... Czytał krótkie informacje o zastosowaniu i z każdą czuł się coraz gorzej. Wybrał tabletki, które były największe. I zapewne obrzydliwe. Łyknął je szybko krzywiąc się nieznacznie. - Dzięki - powiedział ochryple pomiędzy łykami wody.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 22:46, 06 Cze 2009    Temat postu:

- Nie ma za co - powiedział patrząc w podłogę.
- Lepiej? - spytał obojętnym tonem.
Powrót do góry
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:51, 06 Cze 2009    Temat postu:

- Tak, po minucie różnica jest odczuwalna.. - powiedział ironicznie.Odstawił szklankę na nocną szafke. Spojrzał na Jack'a. Carter co tu mi zrobiłaś..? Okręcił się na bok - Powiem ci za pół godziny. - zaczął nie patrząc na niego - Jeśli jestś głodny, czy tam co chcesz... - machnął ręką. Co ja wygaduję...?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 23:11, 06 Cze 2009    Temat postu:

- Już się obsłużyłem - stwierdził bawiąc się swoimi kluczami.
- Mogę już iść jeśli Ci przeszkadzam - powiedział zerkając na niego.
Powrót do góry
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:21, 06 Cze 2009    Temat postu:

Kołdra poruszyła się jak przy ruchu gdy ktoś wzrusza ramionami. - Jak chcesz. Ja.. - poczuł że zbawienne ciepło już na niego działa i przypomniał sobie początkowe dni w Forks. Mogłem je całe przespać... Ziewnął przeciagle i zamrugał nieprzytomnie - będę spać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 23:28, 06 Cze 2009    Temat postu:

- Dobranoc - powiedział i rozłożył się na krześle gapiąc w ścianę. Założył ręce za głowę i rozmyślał
Powrót do góry
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:51, 07 Cze 2009    Temat postu:

Słysząc "dobranoc" spojrzał krzywo na zegarek - Jest 10 rano... - powiedział cierpko i zacisnał szczękę czując kolejny skurcz. Nie bawiło go to. - Mógłbyś opuścić ten pokój? - zapytał podenerwowany. Nie cierpię spać przy widowni. Kiedy usłyszł jego kroki i odgłos zamykanych drzwi westchnął ciężko. I tak niczego ciekawego i cennego tu nie znajdzie. Najwyżej... - uśmiechnął się krzywo wyobrażając sobie siebie z podciętym gardłem - wszystkim ulży. Jej tu nie ma.. Nie musze być miły dla wszystkich. Mimo wszystko nie miał dość sił by wyrzucić Jack'a ze swego domu. Osunął się w niezbyt spokojny i miły sen Ta sama sypialnia, on i... Poruszył się niespokojnie - Amanda... Chodziła wokół niego a on lezał podobnie jak teraz zwinięty w kłębek z bolącym żołądkiem. Posądzała go o przeróżne rzeczy a on z coraz większą satysfakcją odkrywał że jest zazdrosna... Jakich rzeczy ona od niego chciała? Na co nalegała? Co chciała mu z premedytacją zrobić?

Obudził się dwie godziny później. Nigdy w życiu! To tylko sen... Ale dlaczego ona? Wsunął dłoń we włosy i przeczesał je bo znów opadły mu na czoło. Mam chorą wyobraźnię... - pomyślał o sobie ze złością. Trzymając się mocno poręczy schodów, zszedł do kuchni niosąc ze sobą tabletki i pustą szklankę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:29, 07 Cze 2009    Temat postu:

/ Kuchnia

- Tak – wymruczał rozglądając się po sypialni. Zaczął w myślach długi monolog. Skoro już pozbyłem się tego co mi przeszkadzało mogę spokojnie się skupić. Przysiadł na brzegu szafy. Tak więc… Tu będzie telewizor – łypnął okiem na jedną z wnęk. Prześledził układ mebli. To da się przesunąć tam…. W jego wyobraźni jedna z szafek przesunęła się obok łóżka. I zmieszczą się głośniki…. Jak już mam tu prowadzić swoje życie to i fotel i stolik by się przydał. Przeszedł na łóżko, usiadł po turecku i ułożył sobie na kolanie talerz z kanapkami. Kiedy łyknął pierwszy kęs popatrzył krzywo na kanapki. Nic szczególnego… Kiedy skończył złapał w obie dłonie torbę i wyciągnął z niej płyty i ubrania jakie ze sobą zabrał i włożył je do szafy. Na stałe. Przynajmniej na ten miesiąc. Choćby wszystko się popieprzyło i zawaliło ja i tak tu zostanę. Wygrzebał odtwarzacz mp3 i położył się pragnąc przygotować się na zadanie jakie go czekało. W zasadzie – jego wzrok padł na ciemny laptop – nie musiałbym się wcale ruszać z domu… Wsunął sobie ramię pod głowę. Ale kupowanie przez internet… Zmarszczył czoło. - Nie, to ja już wolę użerać się z tymi wszystkimi… Zdrzemnął się przez godzinę. Po tym czasie wstał z konkretnym celem. Zjadł resztki kanapek i ubrał się. Z ciężkim sercem zamówił sobie taksówkę. Sprawdził czy karty kredytowe są na swoim miejscu i chwycił telefon. Poczekał chwilę. Kiedy taksówka przyjechała chwycił kurtkę i wyszedł zamykając dokładnie dom.

/ Korytarz / Ulica / Forks / Seattle / Centrum handlowe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:53, 09 Cze 2009    Temat postu:

/ La Push

Wrócił do swojego domu. Nie trzasnął drzwiami. Nie był zły. W drodze z La Push wszystko zdążył sobie poukładać w głowie. Stało się tak jak chciał. Wyjedzie, spotka kogoś. Kogoś kto będzie dla niej miły, pomocny i odpowiedni. Ułoży sobie lepiej życie. Wchodząc powoli po schodach uśmiechnął się lekko wspominając jej pogodną twarz. Mam nadzieję że wyjdzie ci to na zdrowie kochana. Kiedy tylko to pomyślał poczuł ukłucie w klatce piersiowej tak silne że zaparło mu dech na sekundę. Usłyszał swoje imię wypowiadane głosem Selene tak wyraźnie jakby stała u jego prawego boku. To zapewne ostatni epizod tej krótkiej histori... Wszedł do sypialni gdzie wilczą jej część zajmowały katrtony dostarczone z Seattle. Otwarł jeden, ten z telwizorem. Po godzinie Adam usiadł na łożku z pilotem w dłoni. Przerzucał znudzony kanały szukając czegoś co pozwoli przestać mu myśleć. Jeśli przejął się tym co zaszło to skrył to głęboko w sobie i zepchnął na manowce świadomości. Rewelacje Rhiannon były dla niego abstrakcją i miłym wspomnieniem. Przynajmniej matka przestanie się zamartwiać... - zaśmiał się gorzko i opadł zmęczony i zrezygnowany na poduszki. Koniec...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Wto 13:55, 09 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alan
Wilkołak



Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:31, 09 Cze 2009    Temat postu:

/ ??

Jak to Amanda weszła do domu bez pukania. Rozjerzała się po domu Adama. Zapamiętała parę szczegółów i wspięła się po schodach. Weszła do sypialni Adama i spojrzała na niego złośliwie.
- wypadło Ci w sklepie - podała mu jego telefon i spojrzała na ekran.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:35, 09 Cze 2009    Temat postu:

Kiedy usłyszał kroki na schodach i towarzyszący im charakterystyczny odgłos obcasów pomyślał że chce być niewidzialny. Niestety zbyt wiele rzeczy zdradzało jego obecność, włączony telewior, płyty porozrzucane na łóżku, szklanka z herbatą. Nie podnosząc głowy powiedział jedynie - Puka się.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adam Knight dnia Wto 22:35, 09 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alan
Wilkołak



Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:38, 09 Cze 2009    Temat postu:

- Od kiedy tak się przejmusze zasadami dobrego wychowania? - mriknęła pod nosem i usiadła obok niego podając mu telefon. Patrzyła w ekran cokoliwiek on oglądał xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:41, 09 Cze 2009    Temat postu:

Oglądał mecz koszykówki. (!) - Kiedy ktoś wchodzi do mojego domu bez pukania to raczej się przejmuję. - spojrzał krótko na telefon i odrzucił go na łóżko. Śledził znudzonym wzrokiem akcję na boisku. Nie lubił koszykówki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alan
Wilkołak



Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:47, 09 Cze 2009    Temat postu:

Wzięła mu pilota i włączyła jakiś kanał muzyczny ( ale z jakąś fajną muzyką xD ).
- No i jak dzień? - spytała rozkładając się na łóżku,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:50, 09 Cze 2009    Temat postu:

Wyciągnął przed siebie rękę i wyłączył telewizor naciskając guzik z boku. Nie będę tego słuchać... - Dzień jak codzień. Nudny - ton jego głosu był bez oznak życia. Wegetował odkąd wrócił do domu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alan
Wilkołak



Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:51, 09 Cze 2009    Temat postu:

- A brzuch? - spytała kładac się na łóżku. Była jakaś zmęczona.
- brzydka pogoda - zauważyła patrząc w okno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:00, 09 Cze 2009    Temat postu:

- Dobrze - powiedział tym samym tonem bez wyrazu. Rzucił okiem na okno. - Tak pogoda jest przepiękna. - sam do końca nie wiedział co mówi. Było mu to obojętne. Widział przed sobą jedynie ciemny teraz ekran.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alan
Wilkołak



Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:54, 10 Cze 2009    Temat postu:

Siedziała w milczeniu na łóżku i patrzyła w ścianę. Jedną ręką niby przypadkowo dotknęła jego kolana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:58, 10 Cze 2009    Temat postu:

Spojrzał na Amandę. A może tak? Popatrzył na jej rękę zastanawiając się nad tym co go spotkało. I tak nie mam nic do stracenia.... Chwycił jej dłoń i wpatrywał się w nią w zupełnej ciszy. Przymknął oczy by móc się skoncentrować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alan
Wilkołak



Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:00, 10 Cze 2009    Temat postu:

Zaskoczyła się jego reakcją, spodziewała się jakiegoś ciosu albo coś a tu nic. Siedziała nieruchomo wpatrując się w ich ręce. Nic nie mówiła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:03, 10 Cze 2009    Temat postu:

Z zabawnym uśmiechem odtrącił jej rękę. Dobrze ci tak... - myślał o sobie - zasłużyłeś... Westchnął głośno. Nagle wpadła mu go głowy głupia i dziecinna myśl. A kluczyki gdzie? Zaśmiał się głośno. Nie był sobą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alan
Wilkołak



Dołączył: 27 Maj 2009
Posty: 624
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:12, 10 Cze 2009    Temat postu:

- Z czego się śmiejesz? - spytała patrząc na niego pytająco. Schowała ręce do kieszeni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam Knight
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 3223
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:16, 10 Cze 2009    Temat postu:

- Uświadomiłem sobie że... - zaśmiał się jeszcze głośniej. Nie ma Sel, nie ma samochodu... - Och nieważne... - położył się na podłodze. Przyjemnie było tak leżeć i czuć chłód na plecach. Potarł czoło i stwierdził zaskoczony że ma podwyższoną temperaturę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Obrzeża miasta / Dom Adama Knight'a Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 1 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin