apartament sióstr Hartley.

Noelle

apartament zajmujący 10 i 11 piętro.
drzwi wejściowe prowadzą przez mały pokoik wygospodarowany na przedpokój do salonu połączonego z kuchnią, służącego jdnocześnie za jadalnie. schody zaczynające się za kuchenką prowadzą na piętro. tam znajdują się dwie łazienki, toaleta oraz cztery pokoje. jeden z nich słyży Noelle za jej prywatne miejsce, zaś dwa pozostałe zajęła Alexis: jeden jest biurem, drugi sypialnią. ostatni dość obszerny pokój zajmują goście owiedzający dziewczęta.

sypialnia Ellie jest pokojem wielkoście małego mieszaknia. wydzielona w nim garderoba wypełniona jest po brzegi ubraniami, a trzy gigantyczne regały wypełnione są książkami, ktorych mogłaby pozazdrościć niejedna biblioteka w większym mieście. wiele można by jeszcze powiedzieć tym nietypowym pokoju, ale jedno jest pewne zionie nowoczesnością i jednocześnie elegancją.

Noelle

/Seattle - Ulica/

Wchodząc do domu szybko ściągnęła z nóg buty i wzięła je w rękę by zanieść je do garderoby. Bądź co bądź, ale buty canila dość wysoko. Szybko wbiegła po schodach na górę i widząc siostrę pracującą w gabinecie rzuciła szybkie ' cześć ' i popędziła do pokoju, by rzucić trampki i torbę pod drzwi garderoby i wraz z iPodem i książką rzucić się na łóżko.
Książka dotyczył legend o wampirach, a kolejna znajdująca się gdzieś w jej torbie dotyczyła już wikołaków. Kilka innych zostało dziś zamówionnych w jednej z zaufanych ksiegarni. Dziewczyna wykazywała pewną fobię na punkcie tematu, ktory ją zaciekawił. Widać to było między innymi po rezcach rozłożonych na komodzie końcu łóżka oraz szafce nocnej. Wszytski dotyczyły mitycznych stworzeń. Zaś na wielkim biurku lżały rysunki i notatki na ten sam temat.
Odkąd dowiedziała się od Dexa o ich istnieniu nie bylo by dnia, ktory zmarnowałaby nie wpisując jakiejkolwiek informacji do wielkiego zeszytu.

Po dwugodzinnej pracy usłyszała nawoływanie Alexis o zejście na obiad.

Noelle

Po obrzydliwie ogromnym obiedzie, którym można by zaspokoić wygłodzonego faceta, Elle poszła do pokoju by przebrać się w [link widoczny dla zalogowanych] by móc spokojnie pobiegać. Zgarnęła wlosy w wysoką kitkę, słuchawki od iPoda włożyła do uszy i szybkim krokiem wybiegła na zatloczeone ulice Seattle, by udać się do parku.

/Seattle - Park miejski/