Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Okolice jeziora
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Graciarnia / Irlandia / Park Narodowy Killarney / Torc
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:23, 30 Gru 2009    Temat postu: Okolice jeziora





//Las Dębowy

Dotarła nad jezioro. Wiało. Otuliła się kurtka Marka. Znalazła sobie jakieś skałeczki i usiadła.
Wciagnęła powietrze głęboko w płuca.
Pachniało. Wodą. Czystym powietrzem. Wolnością.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fiona
Wilkołak



Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:42, 04 Sty 2010    Temat postu:

/Dom Nathaniela

Niezauważona przez nikogo dziewczyna, wyszła z terenu domu Nathaniela i gdy znalazła się w lesie, pobiegła nad jezioro.
Ubrana jedynie w sukienkę do kostek, weszła do wody, nie zważając na jej zimno. Nie musiała obawiać się temperatury. W końcu była wilkołakiem.
Przez kilka minut brodziła w niej, by potem wyjść na brzeg i skulić się przy jednej ze skał. Znowu zaczęła śpiewać pieśń pełną tęsknoty, a z jej oczu popłynęło kilka łez. Nie było to zachowanie do niej podobne, a jednak płakała. Czuła się samotna, niezrozumiana dla innych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kieran
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:52, 04 Sty 2010    Temat postu:

// Ogrós

Szedł sobie z rękami w kieszeni i wzrokiem wbitym w ziemię. Kopał co chwila napotkane pod nogami małe kan\myczki gdy nagle wyczuł zapach siostry. Szedł po zapach i zobaczył ją siedzącą w jaskini i płaczącą.
- Fiona!
Zawołał, podbiegł do niej i uklęknął:
- Co się stało?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:13, 05 Sty 2010    Temat postu:

Kiedy już się znalazł w tym miejscu. Nigdy tu nie był ale zapach Dei rozpozna wszędzie. Było tu wiele wilków. Powiedział Cass że pojedzie mu na grzbiecie. Przemienił się. wziął plecak w ząbki. razem z Cass ostrożnie pobiegł za zapachem ukochanje.W końcu zobaczył Deę nad jeziorem. Jego serce zaczęło walić jak szalone. Podszedł do niej i trącił jej plecy nosem tym samym znów mógł poczuć intensywnie jej zapach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:27, 05 Sty 2010    Temat postu:

Zatopiła się w tej ciszy. Zatonęła w spokoju.

Coś ją trąciło w plecy aż jej się tyłek zsunął ze skałki.
Odwróciła się
- Ma...- myślała że to Mark robi sobie głupie kawały. Tymczasem ujrzała jakiegos wilka z jej kuzyneczką na grzbiecie. Cassie spała w najlepsze. Dea rozejrzała się oszołomiona.
- Cass - wyszeptała rozradowana.
- Nie wiem ktoś ty - szepnęla do wilka - nie wiem skąd ona się tu wzięła ale dziękuję - wzięła małą na ręce i przytuliła mocno. Dziewczynka się nie obudziła. W nagrodę podrapała wilka za uchem i wróciła do wpatrywania się w twarzyczkę Cassie. Tuliła ją do siebie szepcząc po irlandzku słowa pełne radości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:30, 05 Sty 2010    Temat postu:

Nie do końca rozumiał czemu go nie poznaje. Zawsze kiedy był wilkiem i spojrzała w jego oczu umiała go rozpoznać. Zamkął ślepka kiedy go drapała. Parsknął bo śmierdziała Markiem. Ułożył się przy jej nogach jak kiedyś i wpatrywał się w nią. Nastawił uszko żeby go jeszcze pogłaskała. Usiłował rozgryźć czemu nie dostał w dziób,nie został żabą albo czymś innym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:36, 05 Sty 2010    Temat postu:

- O wiele wygodniej się rozmawia w ludzkiej postaci - mruknęła do wilka
- Czy to wasza narodowa cecha? - przypomniała sobie Nathaniela - Twój kolega juz mnie dziś o tym przekonał - zachichotała. Odgarnęła włosy ze swojego policzka. Wilk się w nią wgapiał. Poczuła się nieswojo.
- Właściwie dlaczego moja kuzynka jest z tobą? Zamorduję Gasa że ją puścił. No chyba ze to jeden z jego głupich kawałów - rozejrzała się szukając Gasparda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:39, 05 Sty 2010    Temat postu:

Pobiegł za drzewo i przeminił się. Ubrał się . Podszedł do niej niepewnym krokiem.
- Jaka narodowa cecha? Znasz wilki z La Push. I Cassie nie była z Gasem tylko ze mną - wyjaśnił jej spokojnie. Zaniepokoił się jej zachowaniem. Usiadł obok i pogłaskał Cassie po główce. Była ubrana w czapke,kurtke. Tak jak mu Dea kazała ją ubierać nim ją u niego zostawiła.
- Dee możemy o tym porozmawiać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:49, 05 Sty 2010    Temat postu:

- Znam wilki z La Push, ale ciebie nie kojarzę. Jesteś nowy u Adasia? - uniosła brew. Ona Gaspardowi wyrwie całą sierść, włosek za włoskiem. - I jak to była z Tobą? Gaspard powierzył ci opiekę nad MOJĄ siostrzenicą?! - ledwie powstrzymała się od podniesienia głosu. Otoczyła Cassie prostym zaklęciem. Dziewczynka z całą pewnoscią nie usłyszy jej wrzasków. A w Dei się gotowało.
- Rozmawiamy. - zauważyła -I co to znaczy że Cassie była u ciebie? Kim ty w ogóle jesteś? Moze od tego zacznijmy - patrzyła nachmurzona.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:52, 05 Sty 2010    Temat postu:

- Przestań sobie ze mnie żartować . To co zrobiłem nie znaczy,że masz się zachowywać jakby mnie nei było. Przyjechałem tu dla Ciebie bo Cię kocham i nie dam Ci odejść. Przemyślałem wszystko i postanowiłam przyjechać - trochę się oburzył bo jak ona go mogła nie pamiętać. Widocznei znalazła nowy sposób żeby go zdenerwować

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 0:54, 05 Sty 2010    Temat postu:

Zaskoczenie na jej twarzy nie mogło być udawane
- Przepraszam - powiedziała gdy juz odzyskała głos - Ale raczysz sobie żartować ze mnie chyba. Ja cię nie znam. Nie wiem kim jesteś. W zyciu cię nie widziałam. Jeżeli to kolejny z głupich dowcipów Gasparda to zapowiadam ze obu wam urwę uszy. - poirytowała się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 0:56, 05 Sty 2010    Temat postu:

- Dea do jasnej cholery - zdenerwował się o - przestań ze mnie żartować - warknął ale się uspokoił za chwilę.
- Przeprazam - westchnął - Skarbie chciałem to wszystko odkręcić. To co powiedziałem to nie prawda - wziął jej dłoń i przyjrzał się jej . Spojrzał na nią i na pierścionek i tak ztrzy razy. Chyba go coś ominęło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 1:01, 05 Sty 2010    Temat postu:

- Do cholery to ty mnie posłuchaj. Nie wiem kim jesteś. I nie irytuj mnie. Nie mów do mnie skarbie, kochanie ani inne takie. Bo zadną z nich dla ciebie nie jestem. - rozejrzała się znów - Gaspard idioto! Wyłaź z tych krzaków! - coś jej się nie zgadzało - Mark! To kolejny z Twoich żartów? Zamorduję cię kiedyś! - nagle wpadło jej do głowy ze to Mark posłał po Cassie. Popatrzyła na chłopaka jak na niespełna rozumu. Zabrała mu swoją rękę. - Słuchaj. ja nie wiem który z nich postanowił sobie zażartować ze mnie tym razem, ale... - jej głos zadrżał - ja nie znosze takich żartów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:05, 05 Sty 2010    Temat postu:

- Gasaprd ma do czynienie z Lee a Mark nie wiem gdzie jest i w tej chwili mnie to nie interesuje - wywrócił oczami.
- I nie robię takich żartów bo wiem,że ich nie lubisz - oparł się o jakiś pieniek.
- Posłuchaj, nie wiem co on Ci tu zrobił ale jak go tylko zobaczę to mu się odwdzięczę . A teraz porozmawiaj ze mną, proszę - podszedł do niej i ukucnął przy niej. Spojrzał jej głęęęboko w te piękne,czekoladowe oczka,które tak kochał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fiona
Wilkołak



Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 1:07, 05 Sty 2010    Temat postu:

Kieran napisał:
// Ogrós

Szedł sobie z rękami w kieszeni i wzrokiem wbitym w ziemię. Kopał co chwila napotkane pod nogami małe kamyczki gdy nagle wyczuł zapach siostry. Szedł po zapach i zobaczył ją siedzącą w jaskini i płaczącą.
- Fiona!
Zawołał, podbiegł do niej i uklęknął:
- Co się stało?



Nie zwracała początkowo uwagi na brata. Po prostu siedziała skulona, zapłakana i wpatrywała się tempo w jedno miejsce.
Jednak gdy ten przyklęknął obok, podniosła wzrok.
Pokręciła smutno głową.
- Ja... ja... jest mi cholernie smutno. Chcę... chcę złapać kontakt ze wszystkimi, trochę się pobawić z nimi... pomóc.... ale... jakoś mam wrażenie... że jestem.... nudna... że... że... każdy ma coś.....lepszego do roboty - mówiła głośno, a jej szloch zapewne roznosił się echem i ktoś ją usłyszał.
- Ty masz... ty masz.... chociaż sforę, a ja? A ja nic... - dokończyła, wrzucając kamień do wody, który z głośnym pluskiem poleciał na dno.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 1:09, 05 Sty 2010    Temat postu:

- Słuchaj... - odsunęła się - zaczynasz mnie przerażać. - nie kłamała. Zaczynał ją przerażać - Ja nie lubię kiedy się ze mnie wariatkę robi. Mógłbyś się chociaz przedstawić. I wydusić w końcu o co ci chodzi... - jego osoba zaczynała ją przerażać. Jej ciało reagowało pragnieniem ucieczki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:12, 05 Sty 2010    Temat postu:

- Dobra, robisz ze mnie idiotę ale masz to tego prawo - westchnął.
- Jestem Embry Call i poznałem Cię w domu u Gasparda i Lee w La Push. Mam mówić dalej? - głupio to brzmiało. Przedstawiać sie akurat jej i robić z siebie idiotę.
- Pamiętasz jak do mnie przybiegłaś i jak się w Ciebie wpoiłem? - spojrzał na nią pytająco bo teraz sam nie wiedział czy żartuje czy nie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 1:17, 05 Sty 2010    Temat postu:

Jej oblicze pochmurniało z każdą chwilą.
- Acha! - krzyknęła. - Więc to ty jesteś Embry! - zabrzmiało to wyjątkowo oskarżycielsko - Pięknie... Jaja sobie wszyscy robicie?! - jej oczy przybrały doskonale znany mu kolor nieba przed burzą. Była wściekła - Ja cię nie znam! Nie poznałam cię. A Mark, Cassie... ciągle ktoś o tobie wspomina, ze niby cię znam tak dobrze. Mam dość robienia ze mnie idiotki! - zawarczała. Nad jeziorem zerwał sie wiatr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:19, 05 Sty 2010    Temat postu:

- Dea co Ci się stało? Wiadomo,że o mnie mówili bo byłaś znaczy jestes moja - dziewnie to zabrzmiało ale podszedł do niej i pogłaskał ją po policzku. Teraz był prawie pewnyże z niego nie żartuje. Tak mu wpadło do głowy co ma zrobić. W filmach pomagało więc czemu nie sprawdzić i tu. Zginie pewnie ale co tam....po prostu ją pocałował. Był na tyle silny a za razem delikatny żeby mu nie uciekła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 1:26, 05 Sty 2010    Temat postu:

- Twoja- wyszeptała -Twoja????- krzyknęła oburzona
Pocałował ją
I dostał w pysk.
- Za kogo ty mnie masz? - wysyczała gniewnie - Za pierwszą lepszą? Jak chcesz obmacywać obce dziewczyny to poszukaj takich które się na to godzą. Zboczeniec... - odepchnęła go. Mocno. Zaklecie nie było na tyle silne by cos mu zrobic. Jedynie odsunęło go od niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:29, 05 Sty 2010    Temat postu:

Chwycił się za policzek. Trochę piekło.
- Dea jak mam Ci przypomnieć siebie? - westchnął. Musiał coś wymyślić.
- Nie pamiętasz jak Ci obiecałem,że wyremontuje dom i zamieszkamy razem? Albo wtedy kiedy Cassie do Ciebie przyjechała. Miałaś urodziny. Albo wtedy jak znalazłaś zdjęcia Lee w garażu - już nie wiedział co ma jej powiedziać albo co ma zrobić. Pewnie jakieś zaklęcie czy coś a on się na tym nie zna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 1:33, 05 Sty 2010    Temat postu:

- Oczywiście ze pamiętam jak Cassie do mnei przyjechała - powiedziała oburzona - Ale wybacz, ciebie nigdzie tam nie ma. I jakie zdjęcia? Leah w garazu? Słuchaj... jesteś pewien że dobrze się czujesz? - zaczynała sądzić ze chłopak ma cos z głową. - I o czym ty mówisz? Jakie zamieszkamy razem? Ja mam już dom. Mieszkam w nim z Cassie i nie zamierzam się przeprowadzać. A już tym bardziej nie zamierzam mieszkać z mężczyzną którego nie znam - zmierzyła go zaskoczonym spojrzeniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 1:36, 05 Sty 2010    Temat postu:

- Dea błagam Cię przpomnij sobie - poprosił ją - wiem,że Cię skrzywdziłem inie dziwię się,że nie chcesz mnie pamiętać. Ale proszę odkręć to i przypomnij sobie - znów spojrzał jej w oczy.
- Muszę Ci to wyjaśnić. nie chcę znów Cię stracić. Nie mogę - podrapał się po czole. nie mógł już dłużej żyć bez niej. Potrzebował jej do normalnego funkcjonowania .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:00, 05 Sty 2010    Temat postu:

Wzięła go za wariata. Regularnego pomyleńca.
- Okeeeeeej - powiedziała powoli - Skoro ma ci to pomóc to słucham - usiadła na kamieniu przytulając do siebie Cassie. Może jak się wygada to mu się poprawi i pójdzie? Kto to w ogóle jest? Irlandia jest dziwna. Gaspard straci dupę. jak nic...
Wpatrywała się w chłopaka łagodnym, uspokajającym wzrokiem. Z wariatami trzeba ostrożnie...Żadnych gwałtownych ruchów...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kieran
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:00, 05 Sty 2010    Temat postu:

Cytat:

Nie zwracała początkowo uwagi na brata. Po prostu siedziała skulona, zapłakana i wpatrywała się tempo w jedno miejsce.
Jednak gdy ten przyklęknął obok, podniosła wzrok.
Pokręciła smutno głową.
- Ja... ja... jest mi cholernie smutno. Chcę... chcę złapać kontakt ze wszystkimi, trochę się pobawić z nimi... pomóc.... ale... jakoś mam wrażenie... że jestem.... nudna... że... że... każdy ma coś.....lepszego do roboty - mówiła głośno, a jej szloch zapewne roznosił się echem i ktoś ją usłyszał.
- Ty masz... ty masz.... chociaż sforę, a ja? A ja nic... - dokończyła, wrzucając kamień do wody, który z głośnym pluskiem poleciał na dno.


Podniósł jej głowę tak by spojrzała m u w oczy. Uśmiechnął się blado i powiedział szeptem:
- Jesteś moją siostrą! Jesteś częścią sfory! - każdt wyraz mówił z naciskiem - I uwierz mi, że jesteś tu najciekawszą osobą! - uśmiechnął się i mówił już normalnie - Z Tobą nawet gra w Scrablle jest ciekawa!
Teraz westchnął i usiadł obok niej. Położył jej głowę na swoim ramieniu i ręką zaczął ją powoli głaskać.
- I wiesz co - odezwał się w końcu - Twoje włosy są świetne!
Uśmiechnął się i dalej wpatrywał się przed siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:32, 05 Sty 2010    Temat postu:

Wywrócił oczami i usiadł obok niej.
- Bo jak wtedy zobaczyłem Cię na polanie z Markiem i się pokłóciliśmy - westchnął - nie myślę wcale tego co powiedziałem. Wiesz,że jak się denerwuję to mówię różne rzeczy. Ja Cię kocham i nie mógłbym tak o Tobie myśleć. Zrozum - mówił jakby zmęczonym głosem.Chciał żeby sobie przypomniała wszystko i potem zabrać ją do domu do La Push.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Ordian
Zmiennokształtny



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:59, 05 Sty 2010    Temat postu:

Unioosła swoje rączki prosząc żeby Dea wzięła ją na ręce.
- Mieszkamy u Embrego. - Zaśmiała się jej do ucha.
- I tak okropnie tęskniłam, bałam się o ciebie, bałam się że mnie zostawisz. - Wtuliła swoją główkę w jej rude włosy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fiona
Wilkołak



Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:45, 05 Sty 2010    Temat postu:

Kieran napisał:


Podniósł jej głowę tak by spojrzała m u w oczy. Uśmiechnął się blado i powiedział szeptem:
- Jesteś moją siostrą! Jesteś częścią sfory! - każdt wyraz mówił z naciskiem - I uwierz mi, że jesteś tu najciekawszą osobą! - uśmiechnął się i mówił już normalnie - Z Tobą nawet gra w Scrablle jest ciekawa!
Teraz westchnął i usiadł obok niej. Położył jej głowę na swoim ramieniu i ręką zaczął ją powoli głaskać.
- I wiesz co - odezwał się w końcu - Twoje włosy są świetne!
Uśmiechnął się i dalej wpatrywał się przed siebie.


- Ja? Najciekawszą osobą? - bardzo ją te słowa zdziwiły. Ale cóż, słuchała go dalej. Kiedy usiadł obok i nadstawił ramię, by mogła oprzeć na nim swoją głowę, zrobiło jej się trochę lepiej. W końcu była z nim tak bardzo związana...
Kiedy usłyszała jednak jak mówi o jej włosach, rozesmiała się w głos. Nie wytrzymała.
- Nie zgrywaj się, przecież ci się nie podobały - szturchnęła go ręką w nogę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kieran
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:58, 05 Sty 2010    Temat postu:

- Tak ty!
przytaknął z uśmiechem, a na wspomnienie o włosach uśmiechnął się jeszcze szerzej.
- Nie zgrywam się - zaprzeczył.
Podniósł głowę i spojrzał jej w oczy.
- Co robimy? - zapytał.
Była jego ukochanąsiostrą. Uwielbiał z niąspędzaćczas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fiona
Wilkołak



Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:27, 05 Sty 2010    Temat postu:

- Dzięki - pocałowała go soczyście w policzek, jak to zawsze robiła, gdy naprawdę ją pocieszył. Zastanawiała się bardzo często, co by z nią było, gdyby nie Kieran. Byli nie tylko rodzeństwem, ale i przyjaciółmi, w których mieszkał typowy, irlandzki duch.
- Hmm... - zaczęła się zastanawiać nad jego pytaniem.
- Możemy się dowiedzieć co to za jedni - wskazała na grupkę osób, siedzacych kawałek od nich - Albo... wrócić do domu - co osobiście w tym momencie jej się nie widziało - ...albo iść na zakupy, bądź... pobiegać po lesie jako wilki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kieran
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:32, 05 Sty 2010    Temat postu:

Zamyślił się. Cóż ci ludzie siękłócili, a nie chciał się wtrącać, a na zakupy nie miał czasu. Do domu takze nie chciał wracać, a nie miał ochoty biegać.
- Inne pomysły?
Po chwili dodał:
- Możemy pośpiewać... pojeździć po lesie motorami... albo coś innego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fiona
Wilkołak



Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:21, 05 Sty 2010    Temat postu:

- Pośpiewać? I wystraszyć tu wszystkich w okolicy - roześmiała się ponownie.
- Może być... - dodała po chwili, patrząc na jezioro.
- Tylko coś wybierz!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kieran
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:22, 05 Sty 2010    Temat postu:

- Jaaa? - przeciągnął wyraz.
- Ty wybierze repertuar!
Zaśmiał się i położył na ziemi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:41, 05 Sty 2010    Temat postu:

Embry napisał:
Wywrócił oczami i usiadł obok niej.
- Bo jak wtedy zobaczyłem Cię na polanie z Markiem i się pokłóciliśmy - westchnął - nie myślę wcale tego co powiedziałem. Wiesz,że jak się denerwuję to mówię różne rzeczy. Ja Cię kocham i nie mógłbym tak o Tobie myśleć. Zrozum - mówił jakby zmęczonym głosem.Chciał żeby sobie przypomniała wszystko i potem zabrać ją do domu do La Push.


Cassie napisał:
Unioosła swoje rączki prosząc żeby Dea wzięła ją na ręce.
- Mieszkamy u Embrego. - Zaśmiała się jej do ucha.
- I tak okropnie tęskniłam, bałam się o ciebie, bałam się że mnie zostawisz. - Wtuliła swoją główkę w jej rude włosy.


Zgłupiała. Kompletnie.
- O czym wy do mnie rozmawiacie?
- Ja nie wiem o czym ty mówisz w ogóle... - spojrzała na chłopaka - co mi powiedziałeś? Kim przede wszystkim jesteś?
- Cassie... - powidziała miękko -My mieszkamy w domku na plaży, kochanie. Same...
Przytuliła małą - Też za tobą tęskniłam. Nie mogłabym cię zostawić malutki głuptasku - uśmiechnęła - bo cię kocham mały lisku - pocałowała dziewczynkę w czoło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:07, 06 Sty 2010    Temat postu:

- Dea. Przecież Ty mnie kochasz i ja Ciebie. Mieliśmy zamieszkać razem - przypomniał jej i pogłąskal Cassie po włosach.
- Cass powiedz jej - poprosił że może jak ona jej powie to sobie przypomni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassie Ordian
Zmiennokształtny



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:37, 07 Sty 2010    Temat postu:

Zaśmiała się.
- Mam pokój u Embrego ale jak chcesz możemy mieszkać w domku na plaży. Ale wróć już albo pozwól mi tu z tobą zostać. - Spojrzała na nią prosząco.
- Embry, nie byłeś ostatnio dla niej dobry. - Spojrzała znacząco przypominając mu Anę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:49, 07 Sty 2010    Temat postu:

- Nie pomagasz - spojrzał zirytowany na Cassie. On się starał być dla niej dobrym opiekunem a ona tak mu pomaga pięknie.
- Dee przypomnij sobie. Co mam Ci jeszcze opowiedzieć? - odgarnął kosmym włosów z jej ślicznej buzi i pogłaskał ją delikatnie po policzku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:25, 07 Sty 2010    Temat postu:

- Cassie, wrócimy niedługo do domu. Ale wrócimy razem. nie odeślę cię przecież teraz - uśmiechnęła się uspokajająco do dziewczynki. Chłopak ją pogładził po policzku.
Odsunęła się.
- Posłuchaj mnie - powiedziała tym swoim nie znoszącym sprzeciwu głosem - i zrozum. Chcę żeby to było jasne. NIE WIEM KIM JESTEŚ - juz bardziej dobitnym tonem nie mogła mówić. - I prawdę mówiąc zaczynam podejrzewać że niezły z ciebie świr. Byłam miła, bo miałam nadzieję, ze się jakoś opamiętasz, ale nie pozostawiasz mi wyboru. Nie potrzebuję co prawda do obrony nikogo, bo sama sobie świetnie radzę, ale... - zmarszczyła czoło - ale mój narzeczony jest bardzo zazdrosny, więc na twoim miejscu nie dotykałabym mnie więcej. - doszła do wniosku, ze to najlepszy sposób. Moze jak on się dowie że ona ma kogoś, to się odczepi. Pal licho ze ten narzeczony był dla picu jedynie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Embry
Wilkołak



Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:37, 07 Sty 2010    Temat postu:

Wstał wściekły kiedy wspomniała o narzeczony.
- Wiesz co?! - ojj był zły - ja powienem być tym narzeczonym. A nie Mark. I chciałem Ci to dać - wyjął z kieszeni pudełczko z pierścionkiem na kolana. Ciągle go nosił ze sobą.
-Ale skoro tak kochasz Marka to sobie z nim bądź 0 burknął i oparł się o drzewo tyłem do niej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:49, 07 Sty 2010    Temat postu:

Zaczynała się go bać. Wariaci wcale nie są nieszkodliwi, a ten stawał się agresywny.
Przytuliła mocniej Cassie.
Nie pozwoli żeby co zrobił małej.
- Czy ty w ogóle rozumiesz co człowiek do ciebie mówi? - siliła się na spokojny ton
- Ja cię nie znam - cedziła wyraźnie każde słowo. - więc nie ma raczej mozliwośći zebym miała być twoją narzeczoną, prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Graciarnia / Irlandia / Park Narodowy Killarney / Torc Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin