Znaleziono 131 wyników

[ a miałem iść? xD]

Dalej tak siedział i tylko wpatrywał się przed siebie. Ocknął się gdy dziewczyny wyszły.

Sam narazie tylko siedział i nie włączał się do rozowy. Wsłuchiwał się tylko w muzykę w tle i bicie swojego serca. Wszystko inne się ropzmazało i odpłynęła. Rękami zataczał koła na stoliku.

Znowu wypił troszkę piwa i odstawił kufel z uśmiechem. Rozglądał się po zebranych z ciekawością, ale narazie milczał.

Na pytanie Kimmy spojrzał tylko na Fionę. Nagle wyczuł inne wilkołaki. Przywitał się z Casperem gdy ten do nich podszedł.
- Cześć.

Sam narazie wsłuchiwał się w ich rozmowę, więc milczał tak jak jego siostra. To, że siedział obok Kim sprawiło, że słuchał jej szczególnie i spoglądał na nią ukosem. Po chwili spojrzał także na swoją ...

Wstał i powiedział z uśmiechem:
- Nie wiem jak wy, ale ja już idę.
Spojrzał na zebranych.

[Nathan: i co załatwiłeś nam dział? xd]

Zamyślił się:
- W Irlandi jest jeszcze Casper - alfa. Ale gdzie indziej jest ich pełno, ale ja wolę zostać tutaj - skomentował z uśmiechem i przenosił wzrok od jednego do drogiego - W każdym razie za ...

Uśmiechnął się i gwizdnął z podziwem. Cały czas się uśmiechał.

[ kto pogada z adminem? i ja spadam. bajuu ^-^]

[ a co ty sądzisz o dziale? Fiona?]

- Więc ustalone tak na amen? - zapytał z uśmiechem i spojrzał na każdego z osobna.

[ pisz coś!]

Odstawił kufel i rozejrzał się po zebranych.

[ fajnie by było mieć dział xd każdy miałby osobny pokój itp. Razz

]

Narazie milczał i popijał kolejny kufel piwa.

Uśmiechną się pod nosem szczęśliwy. Czekał aż ktoś coś powie, więc milczał narazie. Tylko znowu zataczał kółka na blacie stołu.

Spojrzał na Nathaniela - Dobra koniec żartów też bym tak chciał - uśmiechnął się i spojrzał na dziewczyny.

Nagle zamyślił się - A ta wasza koleżanka? Byłoby nas jeszcze więcej - stwierdził z uśmiechem.

Uderzył ręką w stół, ale bardzo leciutko:
- Więc postanowione - uśmiechnął się.
Ta jego spontaniczność przysważała mu wielu kłopotów, a mimo tegho i tak dziękował za nią Bogu.

Spojrzał na dziewczynę - A tak w ogóle to powiedz coś o sobie - zachęcił ją uśmiechem.

- Może znajdziemy jakiś większy? I zrzucimy się i kupimy? - znowu żartował, więc uśmiechał się żartobliwie.

- Kieran - uśmiechnął się słodko i znowu usiadł. Nie wiedział co ma ze sobą zrobić. - A ja mam świetny pomysł. Zamieszkajmy wszyscy razem1 - zaśmiał się.

Sam nie był zainteresowany. Znowu usiadł i ryysował kółka na zakurzonym blacie. Dopiero po chwili spojrzał na dziewczynę i uśmiechnął się do niej szeroko.

- Jasne - uśmiechnął się do Fiony - Jak uważasz panno Griffin - skłonił się lekko z uśmiechem.

- Tworzę - powiedział spokojnie i oderwał się od serwetki. Poskładał ją i włożył do kieszeni. Wstał ze stołka i tak stał bez dłuższego celu.

Pokręcił tylko głową, ale uśmiechał się cały czas. Powrócił do pisanie na serwetce tekstu.

Sam zrywał się się z lekcji geografii i histori, więc tylko słuchał. Znowu usiadł na stołku barowym i powiedział do Fiony:
- Piwo Ci wystygnie - zaśmiał się cicho.

- Gram - stwierdził z uśmiechem - Obecnie mamy przerwę, bo nie mamy perkusisty - westchnął.

Apojrzał na Fionę z uśmiechem:
- Spokojnie. Twój braciszek wszystko załatwi.

- Rozmawiałem z właścicielem o kolejnym występie - uśmiechnął się, a po krótkiej chwili ciszy stwierdził - Byłoby miło... Domek przy wodzie, w okolichach lasu - westchnął i spojrzał na Fionę - Co ty n ...

Sam narazie się nie odzywał. Pisał coś zawzięcie na serwetce. Gdy pojawił się szef baru wstał i powiedział.
- Wybaczcie...
Podszedł do właściciela i przywitał się. Rozmawiał z nim kilka minut i pow ...

Wyrwany z zamyślenia spojrzał na siostrę:
- Byłoby fajnie - wyszczerzył się i wrócił do pisania.

Uśmiechnął się i skinął głową:
- Dziękuję.
Znowu usiadł n stołku barowym, ale odwrócony był w stronę Fiony i Nathaniela. Nagle ziął jedną serwetkę i zaczął coś na niej pisać.

Mruknął coś tylko i odwrócl wzrok od barmanki.
- Tak a ja Betą.

- Casper. - powiedział z uśmiechem.
Nie odrywał wzroku od barmanki. oparł się o blat.

Sam narazie przyglądał się chłopakowi. Sięgnął po kufel i up[ił łyk piwa. Odstawił pusty kufel i uśmiechnął się do barmanki.

Wyciągnął rękę w stronę chłopaka.
- Kieran. - przedstawił się z uśmiechem.

- Ależ tu masz i wodę i las - uśmiechnął się do siostry. Gdy podszedł do nich jakiś chłopak uśmiechnął się tylko i spojrzał pytająco na Fionę.

- Jesteś wspaniała, nie beznadziejna! - zaprzeczył - więc zamieszkajmy tu. - zaproponował.

- Ciepła rodzinnego?
Zamyślił się i przytulił Fionę i uśmiechnął się.
- Już ci cieplej?

- Przecież mamy weekend. A tu w barze są fajni ludzie - stwierdził rozglądając się.

- Idziemy się zabawić?
Uśmiechnął się pokazując ząbki.

- Jesteś okropna - powiedział z uśmiechem i upił łyk biwa.
Spojrzał na Fionę.

Westchnął:
- Daj spokój. Nie rób tego.
Posłał jej błagalny uśmieszek, a po chwili roześmiał się.