Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Lot Seattle-Dublin
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Transport / Samoloty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:19, 24 Lis 2009    Temat postu:

-Nie mam zamiaru łamać ci ręki. - Mruknął pod nosem, zerkając na jej brzuch. Westchnął i przetarł twarz rękami. - Powiedzmy, ze nie chcę wiedzieć, co zrobił Embry, bo samolot to niezbyt odpowiednie miejsce dla przerośniętego wilka. Ważne, że tobie nic nie jest. - Spojrzał na nią i uśmiechnał się półgębkiem. Po chwili znów patrzył na siedzenie przed sobą i podsumował to wszystko jednym, krótkiem stwierdzeniem:
-Kur**, co za dzień.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:07, 24 Lis 2009    Temat postu:

- To też kobieta. - powiedziała cicho i złapała go za rękę. - To na wszelki wypadek gdybyś jednak zamierzał sprowadzić tu przerośniętego wilka. - usprawiedliwiła się niewinnie. - Mam jeszcze kilka pytań ale chyba wolałabym je zadać z dala od ludzi, bo mógłbyś się zdenerwować - wyszczerzyła się. Siny pas z szyi znikł jej zupełnie. - Słuchaj... Zły jesteś na mnie? Że lecę. I w ogóle.. - jednak na wszelki wypadek zabrała rękę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:10, 24 Lis 2009    Temat postu:

Złapał ją za rękę, bo nic przeciw temu nie miał. - Dea, oczywiście, że nie mam nic przeciwko twojej, powiedzmy, wycieczce ze mną. Po prostu chciałem oszczędzić co tego, co będzie działo się na miejscu. To... Nie jest rodzina jak z obrazka. - Westchnął, a na jego twarz wstąpił jakiś dziwny grymas. Tak jakby ironia zmieszała się z bólem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:11, 24 Lis 2009    Temat postu:

- Mark. Mark, spójrz na mnie - pociągnęła go za kciuk - Będzie dobrze, rozumiesz? Będzie ok. Jakby co zawsze masz mnie. Najwyżej wyhoduję komuś wrzód na dupie - puściła mu oczko próbując rozbawić go chociaż trochę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:06, 25 Lis 2009    Temat postu:

-Zawsze to jakaś pociecha. - Spróbował się uśmiechnąć, ale nie szło mu to zbyt dobrze. Westchnął i rozmasował sobie kark bolący od niewygodnej pozycji. Jeszcze z sześć godzin lotu. Jasna cholera.
-Aale mam takie wrażenie, że zaraz ocipieję z braku zajęcia. - Dodał, próbując skupić wzrok na czymś interesyjącym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:21, 25 Lis 2009    Temat postu:

- Wiesz... Organ nieużywany zanika, wiec jest to możliwe.. - mruknęła rozbawiona Dea pod nosem, jednak wystarczająco głośno żeby on usłyszał - Seks w samolocie podobno bywa pasjonujący. Może powinieneś spróbować... - zachowała poważną minę. W duchu chichotała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:42, 25 Lis 2009    Temat postu:

-Jeśli to była propozycja, to z grzeczności nie odmówię. - Wyszczerzył się w jej stronę. Wiedział, że to był żart, ale dla rozładowania atmosfery... - I oczywiście wiesz to ze swojego doświadczenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:45, 25 Lis 2009    Temat postu:

- Tylko z grzecznosci? To wredne - przekomarzała się - I oczywiście że wiem z doświadczenia. Robiłam to juz tyle razy... - zaróżowiły jej się policzki. no cóż, wyobraźnia zadziałała XD Jednak na twarzy nadal wielka powaga Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:49, 25 Lis 2009    Temat postu:

-Taaa, jasne. - Pufnął z nutą wyższości w głosie. Pasowało mu, że ich humor przestał być taki... cmentarny xD - No w sumie jak ładnie poprosisz... Na ładne oczy, to może nie przez grzeczność a z pobudek osobistych postaram się się zgodzić - Zawyrokował.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:29, 25 Lis 2009    Temat postu:

- Na ładne oczy? Na ładne oczy? Uważasz że tylko oczy mam ładne? - udała naburmuszoną. W jej oczach błyszczało zadowolenie i rozbawienie - I z jakich to pobudek osobistych się zgodzisz? - zdecydowanie się droczyła. Co więcej! Perfidna baba niepostrzeżenie podwinęła zakrwawioną koszulkę tak by było widać jej pępek i obwodziła go palcem. Niby niechcący... A moze rzeczywiście niechcący...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:36, 25 Lis 2009    Temat postu:

Co za cholera wredna, co za babsko, niech ją piekło pochłonie XD Mark był prawie pewien, ba on TO WIEDZIAŁ, że Dea robi to specjalnie. Żarty żartami, ale on też hamuje się do pewnego momentu.
-Z jakich pobudek? No cóż, informacja bardzo cenna, cena bardzo wysoka... Wymyśl coś, żeby ją zapłacić. - Na twarzy wykwitł mu tajemniczy uśmiech. Skrzyżował ręce na piersi patrząc na nią roześmianymi oczami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:47, 25 Lis 2009    Temat postu:

- Najpierw podaj jakąś cenę, żebym miała jakąś wyjściową do negocjacji - palec zjechał odrobinę w kierunku podbrzusza. Do granicy spodni była jeszcze długa droga, którą powoli, pełznąc zygzakiem pokonywał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:27, 26 Lis 2009    Temat postu:

No tak. Mark już się domyślił, a odpowiedź była prosta: Dea chciała wykończyć go psychicznie, a jego mózg zmienić w kaszkę. Ale nie miał zamiaru paść pierwszy - Zdam się na twoją kreatywność. Z pewnością... - Oderwał wreszcie wzrok od jej brzucha. - ... Z pewnością coś wymyślisz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:57, 26 Lis 2009    Temat postu:

Z pewnością... - uśmiechnęła się cwanie. Oto znalazła doskonały sposób żeby przestał myśleć o idiotyzmach w stylu: "Umieram i umieram ojej... " - - Z pewnością coś... - przeciągnęła się jak kotka pilnując żeby materiał zaznaczył odpowiednie miejsca. - wymyślę - ziewnęła. Przesunęła dłonią po brzegu swetra, niby od niechcenia zjechała na udo i powolutku przesuwała dłoń w kierunku złączenia obu nóg. W ostatnim momencie oderwała rękę i powachlowała się nią - Nie jest ci gorąco? - sięgnęła do regulatora nawiewu nad siedzeniem i podkręciła go. Wystawiła twarz w stronę strumienia chłodnego powietrza. Zdjęła sweter. Piersi zaokrągliły się pod opiętą koszulą. Rozpięła jeden guziczek i opadła plecami na oparcie fotela. - Powinni jednak trochę zmniejszyć ogrzewanie w samolotach. Szczególnie podczas takich długich lotów. To co robią to barbarzyństwo i okrucieństwo - mruknęła. Poprawiła się i spojrzała na Marka błądzącego wzrokiem w okolicy jej piersi. Uśmiechnęła się kącikami ust i poprawiła się zmuszając biust do delikatnego zafalowania. Niemal słyszała jak Mark przełyka ślinę. Założyła nogę na nogę i puknęła go w ramię patrząc jak gdyby nigdy nic.
- Wracając do tematu.. No nie wiem.. mogę ci zrobic pranie.. Albo ugotować coś dobrego jak już wylądujemy. Albo.. no nie wiem sama... - przygryzła wargę w wyrazie nieziemskiego skupienia. Po chwili puściła ją i delikatnie zwilżyła ją koniuszkiem języka. Powoli. Tak ZUPEŁNIE nieświadomie. XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaspard
Wilkołak



Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 2577
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:36, 26 Lis 2009    Temat postu:

[jako poddany torturom psychicznym wilczek piszę xD]

Pewne odruchy były bezwarunkowe. W związku z tym nieświadomie kiwał głową nieudolnie starając się przenieść wzrok z jej piersi na oczy. Wierzcie lub nie, ale łatwe to nie było.
-Dea... - Westchnął w końcu rozluźnionym tonem, mimo że się w nim gotowało. - Nie zapomniałaś przypadkiem, że mi raczej nie bywa zimno? Nieważne... Pranie? Jedzenie... Brzmi kusząco. Ale nadal nie trafiłaś w najczulszy punkt. - Stwierdził, podkreślając swoje niby-opanowanie pięknym i baaardzo zuchwałym uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:49, 26 Lis 2009    Temat postu:

- Bo trafić w Twoje ego jest tak trudno.... - pokazała mu język. Zaczęła zataczać maleńkie kółeczka na swoim obojczyku nawijając pasmo włosów na palec. - Daj spokój Mark... Małą podpowiedź? Proszę... - zwinęła wilgotne usteczka w dzióbek i zrobiła niewinną i błagalną minkę. Zaś palec uwolniła z włosów i powoli zsunęła się nim po krawędzi koszuli aż do zapiętego guziczka. Westchnęła głęboko przez co piersi zrobiłu ruch w góre i w dół. xd

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dea dnia Czw 22:50, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:20, 27 Lis 2009    Temat postu:

Zmusił się do wbicia spojrzenia w zagłówek siedzenia przed nim. Było to bardzo, bardzo trudne, o wiele trudniejsze niż opanowanie przemiany przy wzmożonej ilości agresji tłoczonej w sobie. - Hmm... - Zacisnął pięści postrzymując je przed zrobieniem tego, co chciały zrobić. - Powiedzmy, że nie ma to nic wspólnego z gastronomią ani z pracami domowymi... Wystarczająca podpowiedź? - Łobuzerski uśmiech nie schodził mu z twarzy ani na chwilę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:52, 27 Lis 2009    Temat postu:

Nie bardzo - przesunęła palcem po jednej z jego zaciśniętych dłoni. - Denerwujesz się? Mark? Wszystko w porządku? - przysunęła się bliżej niego. Guziczek jej koszuli rozpiął się przy tym ukazując co nieco gdy się w dekolt od góry zajrzało XD
- Słuchaj, moze spróbuj się przespać? Poprawić ci fotel? - sięgnęła ręką w poprzek jego pasa, do przeciwległej poręczy. Nie dosięgała więc uniosła się nieco i sięgnęła dalej. Ocierając się przy tym lekko o niego swoją klatką piersiową. Przycisnęła guzik rozkładający fotel. Oparcie przy siedzeniu Marka powędrowało odrobinę w dół. - Lepiej? - zapytała troskliwie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:02, 27 Lis 2009    Temat postu:

-O wieeeelee... - Zamruczał, nie mogąc oderwać wzroku od jej biustu. Facet jak facet - odruch bezwarunkowy. - Ale jakoś na sen nie mam ochoty. I nie określiłbym mojego stanu zdenerwowaniem. - Dla podkreślenia tych słów, rozluźnił pięści. Nie miał nic przeciwko,njakby się tak nad nim ponachylała jeszcze xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:25, 27 Lis 2009    Temat postu:

Wróciła na swoje miejsce. Piersi zafalowały przy gwałtownym ruchu.
- Dlaczego zwijasz dłonie w pięści jeżeli nie jesteś zdenerwowany? To troche mylące.. - zagryzła wargę. Założyła nogę na nogę. Stopą przejechała mu po łydce w chwili gdy poprawiała się na siedzeniu. - Oj. Przepraszam - nie miało znaczenia że pewnie nawet tego nie poczuł. Obciągnęła bluzkę. Materiał napiął się w strategicznych miejscach. Na chwilę Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:53, 27 Lis 2009    Temat postu:

-Mylące... Ech, Dee. Co z ciebie wyrośnie... - Zamruczał i w związku z tym, że bardzo, ale to bardzo chciał się powtrzymać, a już nie miał siły, postanowił po prostu dać sobie spokój z przyzwoitością. - Spróbuj mieć mi to za złe, to wyrzucę cię przez okno. - Ostrzegł jeszcze z cwanym uśmieszkiem, a potem oplatając ją lewą ręką, a drugą kładąc jej na policzku, przycisnął ją do siebie i przywarł do jej ust. A potem nawet nie czuł, czy jej to przeszkadza i czy go odepchnęła. Całował ją cholernie namiętnie i bardzo mu się to podobało. Wplótł ręce w jej rude kosmyki, a lewą rękę, która błądziła po jej plecach, wsunął pod jej bluzkę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:05, 27 Lis 2009    Temat postu:

- Gruszki na wierz... - zamknął jej usta pocałunkiem. Zaskoczona poczatkowo chciała go odepchnąć, ale... Właśnie. Ale naprawdę nie miała ochoty. Miękkimi wargami Mark scałował jej troski, wspomnienia złych chwil. Scałował kłótnię i to jak paskudnie się czuła. Sprawił ze poczuła się chciana i piękna. Pożądana. Przycisnął ją do siebie a ona przestała go odpychać. Odwzajemniła namiętny pocałunek i przylgnęła do niego na ile pozwalała jej przestrzeń w samolocie. Wisiorek od Marka zamigotał w bladym świetle panującym w kabinie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:17, 27 Lis 2009    Temat postu:

Chyba go nie odepchnęła, a przynajmniej nie oderwała się od jego ust. Chociaż może spowodowane było to dość mocnym uściskiem. Mark poluzował go więc trochę i zwalniał z pocałunkami, ale ich nie zaprzestał. To było coś innego. Oderwanie od rzeczywistości. Miał w dupie, że obserwuje ich pół samolotu i że siedzenia są ciut niewygodne. Zsunął prawą dłoń na jej szyję, jednocześnie całując ją już nie w usta a głównie w miejsca na linii szczęki. Jak miała coś do powiedzenia, to właśnie miała okazję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:25, 27 Lis 2009    Temat postu:

Czuła się tak jakby ją przyciągał. Jak magnes. Chciała zapomnieć o La Push. Zapomnieć o tym co bolało. Przy Marku czuła się swobodnie, jakby była na swoim miejscu. Przy Embrym też się tak czuła, ale przecież Embry wolał siostrę Leah, albo kogokolwiek innego. Zatrzasnęła w sobie tę połówkę, która związana była z Embrym. Otworzyła tę, która sama biegła do Marka ciągnąc Deę za sobą. Nie powiedziała nic gdy oderwał się od jej ust. Nie zaprotestowała, chociaż część jej krzyczała, ze powinna. Nie ochrzaniła go, chociaż część jej mówiła, ze powinna. Milczała uśmiechając się lekko i przymykając powieki. A potem zagryzła wargę zatapiając się w dotyku jego miękkich warg. Z jej piersi wyrwało się ledwie słyszalne westchnienie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:19, 27 Lis 2009    Temat postu:

Ale on słyszał to westchnęcie. Coś mu się poruszyło pod czupryną, ale nadal się od niej nie odrywał. Dopiero po kilkunastu sekundach zajarzył, co to było i zaprzestał pocałunków, jednak się nie odsunął. Chuchał jej ciepłym powietrzem w szyję, a oddech miał przyspieszony i nierówny. Nie, jednak nie zajarzył. Bo prawda była taka, że kompletnie odjechał i musiał dojść do siebie. A, no tak. Wyrzuty sumienia. Nadal siedział pochylając się nad Deą z zamkniętymi oczami i starał się przypomnieć sobie co lub kto spowodował owe wyrzuty sumienia.
Mark nie był taki. Nie był, dopóki nie przyjechał do La Push, dopóki nie spotkał Dei, Sary... Sara. Ale nie byl już w La Push. Nie, wracał tam, gdzie byl wolnym duchem i robił co mu się żywnie podobało, nie dbając o uczucia innych. I właściwie tylko dlatego zaczął składać na ustach Rudej zachłanniejsze pocałunki, odganiając sprzed oczu portret uśmiechającej się Sary.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:28, 27 Lis 2009    Temat postu:

Gdy oderwał się od jej ust wrócił rozsądek To nie jest właściwe. To NIE JEST właściwe... NIe jest.. powtarzała w myślach próbujac przywrócić spokój rozedrganemu sercu i doprowadzic do normy oszalały oddech. A potem znów ją pocałował. Zachłanniej, gwałtowniej. Rozsądek poszedł się pie... w las poszedł. Na spacer. Odwzajemniala pocałunki Marka pragnac zapomnieć i wyrzucić obraz Embry'ego. Tego, który miał w swoim domu niemal nagą kobiete. Tego, który sam zamknął jej przed nosem drzwi i wyrzucił ją z serca. Nie chciała pamiętać. Ukąsiła Marka w wargę po czym przejechała po niej językiem. Położyła dłoń na jego karku i przyciągnęła go do siebie mocniej. Przylgnęła do niego mając w nosie to ze podłokietnik lotniczego fotela boleśnie wbija jej się w żołądek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:09, 28 Lis 2009    Temat postu:

Nie to, że nie szanował jej uczuć. Nie całował Dei dlatego, żeby pokazać, jaki to on jest niezależny. On to robił, bo działała na niego jak magnes i nic nie był w stanie na to poradzić. Przycisnął ją lekko do siebie, unosząc trochę do góry, żeby i ona nie cierpiała z powodu niewygodnych foteli, a drugą ręką odgarnął jej rude włosy z twarzy. Bardzo mu przeszkadzały. Przejechał czubkiem języka zaznaczając linię jej pełnych ust. Teraz był w zupełnie innym świecie. Czas się zatrzymał, a Mark zapomniał, że są w samolocie. Po kilku minutach w końcu odsunął się od niej, biorąc pod uwagę, że może ją ugotować dzięki temperaturze swojego ciała. Na jego twarzy błąkał się łobuzerski uśmiech, a oczy iskrzyly się z podniecenia.
-No, no... Muszę powiedzieć, że miałaś rację. I powoli zaczynam wierzyć, że wiesz tyle rzeczy z własnego doświadczenia. - Stwierdził rozbawiony, nadal jej nie puszczając.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:33, 28 Lis 2009    Temat postu:

Jęknęła cicho na moment zamykając oczy gdy poczuła jego wilgotny język na swoich opuchniętych od pocałunków ustach. Nie istniało nic poza tą chwilą. A potem się odezwał. Nie mogła się nie roześmiać.
- Zdziwiłbyś się czego można się nauczyć oglądając telewizję - pokazała mu język po czym pogłaskała po policzku. Chciała się przytulić. Najnormalniej na świecie przytulić. Olała marudzącego pasażera z siedzenia obok i wgramoliła się Markowi na kolana. Pochyliła głowę, żeby się nie uderzyć. Wylądowała z ustami tuż przy jego uchu. Ramię przerzuciła przez jego kark - Nie pytam nawet o twoje doświadczenie. Chyba wolę nie wiedzieć Mruknęła przytulając się do niego. - Mark.. nie złość się na mnie dobrze? Ja muszę ci coś powiedzieć. To... Chcę żebyś wiedział. - przesunęła palcem po bransoletce, którą mu dała. - Ona.. będziesz mógł ją zdjąć jak zakończy swoje zadanie. Pamiętasz jak się uparłam, ze będę cię leczyć? Wściekłeś się wtedy. - zagryzła wargę. - Nie pozwolę Ci umrzeć. Gdy mówiłam, ze więcej życia przed tobą, mówiłam prawdę. Ja leczę. Dzięki niej... Ale dałam ci ją nie dlatego żeby cię leczyc na siłę. Prawdę mówiąc ten pomysł przyszedł mi w ostatniej chwili do głowy. Dałam ci ją bo chciałam, zebyś miał coś co by ci mnie przypominało chociaż trochę. Ludzie zapominają. Nie chcę żebyś o mnie zapomniał - westchnęła i skuliła się nieco czekając na wybuch złości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:38, 28 Lis 2009    Temat postu:

Najpierw zaczęło się w nim gotować, bo prosił ją, żeby dała sobie spokój z zabawą w szamana. Od początku wiedział, że z tą bransoletką jest coś nie tak, ale dał sobie z tym spokój. Ale potem, jak skończyła mówić i skuliła się jak dziecko oczekujące na burę, tylko się roześmiał. Tak po prostu. Facet za nimi chrząknął z dezaprobatą, ale Mark całkowicie go olał. Kiedy już się opanował, przytulił Dee do siebie i pocałował ją w policzek. - Ciebie się nie da powstrzymać przed niczym, nie? Rany... Jesteś uparta jak osioł. - Wywrócił oczami, ale potem trochę spoważniał. - Ale byłbym wdzięczny, żebyś nie robiła nic więcej wbrew mojej woli. Udało ci się mnie oszukać, na czym mocno ucierpiało moje ego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:48, 28 Lis 2009    Temat postu:

Nie oszukałam Cie - zaprotestowała uświadomiwszy sobie że bury nie będzie. - Obiecałam, że nie będę cie leczyć wbrew twojej woli w sposób w jaki robiłam to wcześniej, czyli bezpośrednio. I słowa dotrzymałam - zmrużyła cwanie oczy. - Bransoletka nie jest działaniem bezpośrednim - wyszeptała z przekonaniem. Miał taką minę że odpłynęła kompletnie. Znów zaczynała tracić rozum - W odróżnieniu od tego - wpatrując się w jego nadal roziskrzone oczy pocałowała go. Z całkowitą premedytacją i świadomością tego co czyni

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:56, 28 Lis 2009    Temat postu:

Oddał pocałunek równie namiętnie, poczym odsunął się od niej odrobinę. - Taak... to zdecydowanie było bardzo bezpośrednie. Ale Dee... nie chcę, żebyś zadręczała się moimi problemami, rozumiemy sie? A teraz zmieńmy temat, bo ten jest za ciężki na mój obecny tok myślenia. - Westchnął, uśmiechając się cwanie. Wtulił twarz w jej włosy dmuchając ciepłym powietrzem w jej szyję i muskając ją rozgrzanymi wargami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:04, 28 Lis 2009    Temat postu:

- Czy wyglądam jakbym się zadręczała nimi? - uniosła brew obwodząc palcem linię jego szczęki. Zdecydowanie nie myślała teraz o tym. Właściwie nie myślała o niczym. Po prostu trwała. Ot tak. W tej chwili. Nie myślała o tym co było ani o tym co będzie. Istniało tylko tu i teraz. Poprawiła się ocierając o niego delikatnie. Tym razem z premedytacją o czym świadczył ten dziki uśmieszek błądzący w kącikach jej ust. Zagryzła wargę i z niewinną minką przesunęła tyłeczkiem kilka razy po jego udach. Dyskretnie, zataczając małe kółeczka. Ot tak.. Niby się poprawiała siedząc. A w oczach zapłonęło jej drapieżnie... Ale przecież co złego to nie ona.XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:09, 28 Lis 2009    Temat postu:

-Deeee.... - Roześmiał się wypowiadając jej imię. Niby taka delikatna, dobra, niewinna dzieweczka a tu wystarczy ją od domu odciągnąć i już! Diabeł z niej wypełza! Podniósł na nią roziskrzone oczy i usmiechnął się łobuzersko. Pocałował ją w podbródek, potem w policzek, potem błądził gdzieś wkoło ust aż w końcu trafił w ich sam środek. - Gdybyśmy nie byli w samolocie... Troche inaczej by to wyglądało. - Uśmiech na jego obliczu rozciągnął się jeszcze bardziej ukazując rząd nienaturalnie białych, prostych zębów. Co mu po głowie krążyło, łatwo było można się domyślić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:26, 28 Lis 2009    Temat postu:

- Niewątpliwie... - Ukąsiła go w dolną wargę i delikatnie ssąc ją pociągnęła w swoją stronę. - Niewątpliwie inaczej... - przejechała palcami po jego policzku śledząc ich trasę. - Wtajemniczysz mnie? - zapytała spoglądając mu w oczy z łobuzerskim błyskiem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:45, 28 Lis 2009    Temat postu:

Ktoś prychnął zniesmaczony obok nich, jakaś matka usilnie próbowała odciągnąć wzrok swojego małego synka właśnie od nich. Dziwna reakcja społeczeństwa... - Stwierdził w duchu, ale nie za bardzo się tym przejął, co objawiło się tym, że znów ją pocałował, kąsząc delikatnie jej dolną wargę. - Powiedzmy, że nie poprzestałbym na pocałunkach... - Puścił jej oczko. Nagle jakby sobie o czymś przypomniał, a na jego twarzy pojawiła się znikąd podejrzana niewinność. - Nie powiedziałem ci do końca, dlaczego wyjechałem z Irlandii... Więc powinienem cię uprzedzić, ze chodziło o sforę, a mianowicie... Wyrazili się mniej więcej tak: "Spieprzaj albo giń." Więc musiałem wyemigrować iiii nie są zbyt przychylnie do mnie nastawieni, więc jakbym spotkał któregoś z nich... No, po prostu schowaj się za mną. - Nieskładną wypowiedź zakończył niewinnym usmiechem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:01, 28 Lis 2009    Temat postu:

Spojrzała na niego z dziwnym wyrazem twarzy
- Co zrobiłeś? - zapytała po prostu. Patrząc na niego tym swoim wzrokiem "nawetnieważmisięniepowiedzieć"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:30, 29 Lis 2009    Temat postu:

Skrzywił się, odpowiadając wymijająco pytaniem na pytanie:
-Coś, o czym wolałbym zapomnieć? - Jednocześnie jego głos był przepełniony nadzieją na to, że Dea nie będzie drążyć tematu. Płonna nadzieja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:18, 29 Lis 2009    Temat postu:

Zmrużyła oczy nadal wbijając w niego wzrok.
- Co? - zapytała tym swoim okropnym tonem głosu, który mówił że nie odpuści za żadne skarby świata. Oparła się wygodnie i poprawiła Markowi na kolanach - Zapomnieć będziesz mógł później. Wolałabym się dowiedzieć od Ciebie a nie od ryczącej i warczącej zgrai gdzieś na ulicy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dea dnia Nie 20:18, 29 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mark
Wilkołak



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:59, 29 Lis 2009    Temat postu:

Westchnął zrezygnowany i popatrzył na nią jak zbity pies. - Ale nie mam zamiaru cię puszczać ze względu na twoją reakcję. - Ostrzegł i jakby cofnął się w fotel. - Hm... Jakby to dleikatnie określić... Nie. Nie da się jednak. No cóż... Naraziłem się alfie... To znaczy... Przespałem się z jego dziewczyną. W którą się wpoił. - Każdy następny wyraz był wymawiany coraz ciszej. Na koniec prawie ruszał tylko ustami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dea
Człowiek



Dołączył: 26 Paź 2008
Posty: 2639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:25, 29 Lis 2009    Temat postu:

No tak. Mogła się spodziewać każdej głupoty. Zacisnęła usta i milcząc wpatrywała mu sie w oczy. Nie skomentowała. Jej wzrok mówił sam za siebie "Coś ty sobie myślał?!" Oddychała spokojnie nie ruszając się.
- Dlaczego? - zapytała po chwili. Chciała zrozumieć skąd u niego taka porcja głupoty. Chciała zrozumieć. Zakochał się? Był dupkiem? Cokolwiek. Szukała przyczyn. Znalezienie przyczyny dawało mozliwość znalezienia wyjścia z sytuacji w razie problemów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Transport / Samoloty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin