Pokój Sol

Gość

Sol nie mogła sie otrząsnąć po tej przejażdzcze, nie lubiła szybkiej jazdy mimo, że miała BMW.
-Hymm, nie jest taki zły ten pokój-powiedziała do siebie i zaczęła się rozglądać.
Łóżko było duże, mięki i wydawało się wygodne, tylko ta narzuta była dziwna. Sol mimo, że tak jak wszystkie wampiry nie spała to jednak bardzo ceniła sobie łóżko. Lubiła leżeć na nim i rozmyślać nad wszystkim. No i mogła też rozmawiać ze swoją prababką. Obok łóżka stał mały stolik, a naprzeciwko łóżka było okno i długą brązową zasłoną. Była śliczna, welurowa i Sol odrazu ją polubiła. Nagle spostrzegła wielkie plamy na wykładzinie.
-O kurcze, jak ja wyglądam przecież Jasper nie mógł mnie takiej widzieć. No teraz to już napewno moge go sobie odpuścić, ale na zakupy i tak musze się udać. Tylko czy oni mają tutaj jakiś sklep? Musze wrócić po auto, poszukać Jaspera i zapytać go o pare szczegółów. Ale póki co musze iść wziąć kompiel i uprać ubrania, żeby pokazać się w mieście.
// łazienka w tym pokoju

Gość

Uwielbiam kompiel, w wodzie potrafie się odprężyć. Hymm no i nie mam co robić, poleże sobie troche w ręczniku a potem wybiore się na polowanie.
Mokra Sol kładzie się na łóżko i odpływa swobodnie w myślach nie zauważając co się wokół dzieje.

Gość

Czas na mnie trzeba coś zjeść i znaleźć mój samochód
// las