Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Pokój Istena
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta / Motel 'u Selene'
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:31, 05 Lis 2008    Temat postu: Pokój Istena

Rozpakował swoje rzeczy, a potem wziął kąpiel. Przebrał się w czyste rzeczy i usiadł na łóżku. Z plecaka wyciągnął gruby zeszyt. Otworzył go na zaznaczonej stronie i na samej górze napisał jeden wyraz: FORKS
Następnie schował zeszyt, wkładając go między swoje ubrania.

Postanowił sie przejść. Wyszedł z motelu i udał się na ulicę.

/Ulica


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:01, 09 Lis 2008    Temat postu:

/Las

Wrócił do siebie i położył się na łóżku. Zaczął rozmyślać o wszystkim, co się zdarzyło tego dnia.
No nic, teraz kąpiel i znowu na spacerek! - pomyślał, podnosząc się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:40, 09 Lis 2008    Temat postu:

Był już gotowy do wyjścia, ale w ostatniej chwili zmienił zdanie.
- Nie spacerek, a polowanie! - powiedział do siebie, po czym zadowolony wyszedł z domu, udając się w kirunku lasu.

/Las


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 11:33, 28 Lis 2008    Temat postu:

// yyyyy, skądś tam Razz

Isten leżał na łóżku i patrzył na sufit. Nie było to zbyt interesujące zajęcie <lol>, ale co miał robić...
Zastanawiał się, czy nie lepiej będzie wyjechać, zanim przyzwyczai się do tego miejsca. Zanim naprawdę będzie pewny tego, że życie wśród podobnych do niego wampirów jest tym, czego naprawdę pragnął.

Westchnął głęboko i podniósł się z łóżka.
Przydałaby mi się towarzyszka życia - pomyślał. - Tylko gdzie możnaby tu kupić gitarę?!

- Z pewnością nie w Forks - powiedział sam do siebie i wyszedł z pokoju. Chwilę później był już na ulicy.

//Ulica


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Isten dnia Pią 11:33, 28 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:20, 13 Gru 2008    Temat postu:

/Motel u Selene - część dolna Razz

Isten wział swoje torby i gitarę i wszedł do pokoju. Najpierw położył swoje rzeczy na łóżku, a potem otworzył szafę i szufladę, do których po chwili trafiły nowy ubrania.
Gdy wszystko było już na miejscu, wziął do ręki gitarę i zaczął grać smutną melodię. Po raz kolejny tego dnia dopadło go przygnębienie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:09, 13 Gru 2008    Temat postu:

Isten przestał grać. Sięgnął po mały odtwarzacz CD i podłączył do niego niewielki głośnik. Wyciągnął jedną ze swoich ulubionych płyt i wybrał numer piosenki, która miała mu towarzyszyć przez najbliższy czas.
Położył się i zamknął oczy.

Wandering from you
Falling at your side
Wandering from you
Healing my desire

Stumble in your soul
Give yourself to me
Hurting your desire
Healing mine...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:46, 11 Sty 2009    Temat postu:

Wyłączył płytę i podszedł do szafki, w której trzymał swoje najcenniejsze rzeczy. Wyciągnął z niej dziennik i otworzył go na jednej ze stron. Wziął do ręki zdjęcie, które tam było i popatrzył na młodą, czarnowłosą dziewczynę, która uśmiechała się do niego z fotografii.
Alice nie mogła wiedzieć, że dziewczyna ze zdjęcia, jest do niej bardzo podobna. Tak, na świecie można znaleźć podobne do siebie osoby...

Choć wydawał się niepoprawnym optymistą, w jego sercu gościł smutek. Tak, jak teraz. Nie chciał być sam. Tak bardzo pragnął móc się z kimś podzielić swoimi smutkami i radościami. Przywyknął jednak do tego, że jego marzenia nigdy się nie spełniały...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 17:24, 17 Sty 2009    Temat postu:

Isten schował zdjęcie i postanowił wyjść na świeże powietrze zająć się czymś, albo po prostu iść przed siebie.

Założył kurtkę i wyszedł z pokoju, zamykając drzwi na klucz. Zszedł na dół po schodach i opuścił motel.

/Ulica


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Isten dnia Sob 17:25, 17 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 13:55, 18 Sty 2009    Temat postu:

/próg przed pokojem nr 7
Puk,puk,puk - pukała delikatnie jakby sama bała sie tego odglosu - Niech nie otwiera... albo niech otworzy ja zaraz zwariuję... - niewiedząc co począć staneła pod drzwiami i wbia wzrok w ziemię
Powrót do góry
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:54, 18 Sty 2009    Temat postu:

Isten usłyszał ciche pukanie i zeskoczył z parapetu, na którym siedział, by otworzyć drzwi.
- Witaj - przywitał się grzecznie z nową znajomą. - Proszę, wejdź - odsynął się, by zrobić jej miejsce w przejściu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 18:04, 18 Sty 2009    Temat postu:

Staneła w progu wyraźnie sie wahając. Nie wiedziała co ze sobą począć ale czuła potrzebę porozmawiania o tym co nie dawało jej spokoju. Poczuła ze teraz już nie moze uciec a Isten wydawał jej sie godny zaufania.Spojrzała na niego - Eee, przepraszam że cię nachodzę...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pon 16:44, 19 Sty 2009    Temat postu:

Kiedy usiadła na fotelu Isten usiadł z powrotem na parapecie - Chciałabym się czegoś dowiedzieć....- zaczeła powoli - Jak zdobywa sie tutaj jedzienie? Spojrzała na Istena i zauważyła ze zaskoczyła go tym pytaniem.
Powrót do góry
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:31, 19 Sty 2009    Temat postu:

- W okolicznych lasach jest trochę zwierzyny, na którą można zapolować - zaczął. - Wiem, że nie polujesz na ludzi. Widzę po oczach - wyjaśnił. - Ja zapędzam się zbyt daleko. Z tego co zdążyłem się już dowiedzieć i wydedukować, nie wszędzie możemy polować. Ale nie znam szczegółów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 20:35, 19 Sty 2009    Temat postu:

Ale umiesz polować? - to pytanie wyrwało sie z jej piersi jednym tchem - Nauczysz mnie? Bo widzisz... - Syriusz - mój stwórca mnie tego nie nauczył. Dostarczał mi sam jedzenie Chyba nie posiadam odpowiednich instynktów... - Chciał przestawić mnie na wegetarianizm....
Powrót do góry
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:42, 19 Sty 2009    Temat postu:

- Czekaj - spojrzał na nią ciekawie. - Nigdy sama nie polowałaś? Nie spotkałem się jeszcze z czymś takim... - przyznał. - Ale oczywiście ci pomogę. I mogłabyś mi coś więcej o sobie powiedzieć? - zapytał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 20:51, 19 Sty 2009    Temat postu:

Nie... nie polowałam nigdy.... - popatrzyła na niego ale spuściła oczy - widzisz..jestem taka wystraszona bo kiedy zostawił mnie na ulicy tego miasta pierwszy raz wyszłam poza dom.... - jestem jak upośledzona - Wiem że trudno w to uwierzyć ale taka jest prawda. - w jej oczach zakręciły sie łzy - Oprócz tego co dał mi Syriusz - zacisneła dłonie w pięści - nie mam niczego Rodziny, znajomych... Jesteś pierwszą osobą z którą rozmawiam.
Powrót do góry
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:00, 19 Sty 2009    Temat postu:

- Więc zaczynam rozumieć twoje zachowanie. Nie wiesz czego się spodziewać po innych i przede wszystkim nie znasz życia - powiedział smutno. - Wampir, który mnie przemienił uciekł. Musiałem nauczyć się wszystkiego sam. Ty miałaś opiekuna, ale... tak naprawdę to nie zdało się na wiele. Jeśli chcesz, mogę ci pomóc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 21:07, 19 Sty 2009    Temat postu:

Wpatrywała sie w niego usilnie i dość długo - To jedyna osoba która może mi pomóc - rozważała w myślach - muszę mieć... jak to mówił Syriusz? Nauczyciela? - Podjeła decyzję - Jeśli nie sprawi ci to kłopotu chciałabym zostać z tobą...- popatrzyła na niego chcąc wyczytać reakcje na jej słowa z jego oczu.
Powrót do góry
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:29, 19 Sty 2009    Temat postu:

- Myślę, że warto spróbować - odparł z usmiechem. - Jestem podróżnikiem, żyję sam, więc nikomu twoja obecność nie będzie przeszkadzać. A widzę, że ty nie poradzisz sobie sama. Może nam obojgu wyjdzie to na dobre - powiedział wesoło. - Ale musisz mi coś obiecać - spojrzał jej w oczy. - Że jeśli powiem, byś odeszła i dała mi spokój, nie zrobisz tego, dobrze? - powiedział cicho. - Czasem wspomnienia sprawiają, że staję się nerwowy i mówię coś, czego nie chcę. Nie słuchaj mnie wtedy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 21:36, 19 Sty 2009    Temat postu:

Spojrzała na niego zaskoczona i przerazona równoczesnie Zawirowało jej w głowie - Chce żebym została? - wypowiedziała swoje myśli na głos : Naprawdę tego chcesz? I chcesz też żebym nie odchodziła? - Jak taki miły wampir może być sam? Sciany nie mogły wrócić do stanu pierwotnego położenia...
Powrót do góry
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:46, 19 Sty 2009    Temat postu:

- Chcę ci pomóc - powiedział szczerze. - Choć trochę czuć się komuś potrzebny - dodał. - Nie lubię samotności, ale ona jak cień podąża za mną i mimo całej mojej spontaniczności, życzliwości i wesołkowości, po prostu mnie zabija - wyznał, spuszczając wzrok. - Gdy mogę z kimś porozmawiać, pomóc, czuję się naprawdę szczęśliwy, a gdy jestem sam... - nie dokończył, tylko westchnął, patrząc w podłogę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 21:52, 19 Sty 2009    Temat postu:

Popatrzyła na niego zaskoczona - On taki uśmiechnięty i samotny, taki radosny i smutny zarazem? - poczuła sie dziwnie - Wiesz, znam to uczucie gdy w domu pojawiał sie na chwilke Syriusz też potrafiłam się uśmiechać, ale gdy mnie opuścił już nie potrafię - wykrzywiła usta w parodię uśmiechu - Sam widzisz - popatrzyla na niego ze smutkiem - Myślę ze trzeba sobie pomagać...

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 22:07, 19 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:06, 19 Sty 2009    Temat postu:

- Pomagając innym, nigdy nie prosiłem o to samo dla siebie. Spotykam na swej drodze wiele osób, które nie są same. Widzę jak wzajemnie mogą na siebie liczyć. Ja mam tylko papier albo gitarę. Ale to mi nie pomoże, nie doradzi, nie pocieszy... Wiem, że mnie rozumiesz. sama jesteś w podobnej sytuacji.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:09, 19 Sty 2009    Temat postu:

Chyba tak.... - popatrzyla na niego błagalnie - Zostaniesz ze mną? - wpatrywała sie w jego oczy jakby od tego co teraz powie zależało całe jej życie
Powrót do góry
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:29, 19 Sty 2009    Temat postu:

- Zostanę - uśmiechnał się. - Kto wie, może nieprzypadkowo to akurat ja cię spotkałem na ulicy - zamyślił się. - To nie musiał być przypadek. Ale... czy tak, czy nie, to nie jest istotne - zeskoczył z parapetu i wyciągnął do niej rękę. - Przyjaciele?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:32, 19 Sty 2009    Temat postu:

Wstała i wykrzywiła usta w tę beznadziejna parodie uśmiechu - Tak - powiedziała i przytuliła się do niego.
Powrót do góry
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:43, 19 Sty 2009    Temat postu:

- Nie martw się, nauczysz się śmiać - przytulił ją do siebie i pogładził po włosach. - Nauczę cię tego, co najważniejsze. Możemy rozmawiać o wszystkim i o niczym. O czym zechcesz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:48, 19 Sty 2009    Temat postu:

Odsuneła sie od niego grzecznie i spojrzała w bok. Ja nawet nie wiem od czego zacząć - stwierdziła - tyle tego jest... Miała mętlik w głowie. Wzruszyła ją postawa Istena. Jest taki miły Nie chciała go zranić tak jak ją zraniono... - Może mi powiesz dlaczego tutaj jesteś?
Powrót do góry
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:10, 19 Sty 2009    Temat postu:

- Jestem podróżnikiem. Ponieważ nic mnie nigdy nie ptrzymało w jednym miejscu, postanowiłem poznać świat, innych wampirów. Nauczyć się jakoś żyć... Do Forks trafiłem przypadkowo. Nigdy nie wiem, dokąd zawędruję. Staram się poznać dane miejsce, coś zrobić. Każda podróż, każde miejsce, ma zostawić ze sobą jakieś wspomnienie i coś ważnego. Jakąś naukę, coś, co może się przydać w przyszłości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 23:26, 19 Sty 2009    Temat postu:

Carrie spojrzała na niego z takim smutkiem w oczach jakiego nikt jeszcze nie widział. - Czyli ze kiedyś wyjedziesz i .... - zostanę znowu sama - dokończyła w myślach.
Powrót do góry
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:33, 19 Sty 2009    Temat postu:

- Czasem zostaję kilka tygodni, czasem miesięcy, a czasem nawet zostaję na dłużej. Z resztą, nie zostawię cię samej. Jeśli zdecyduję się wyjechać, to nie sam - uśmiechnął się do niej serdecznie. - Mam nadzieję, że będziesz mi chciała towarzyszyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 23:37, 19 Sty 2009    Temat postu:

Była w szoku - spogladała raz na niego a raz na swoje ręce - Niechciałabym zostawać wiecej sama- wyszeptała cichuteńko. - Ale to co zrobisz to jest już tylko twoja decyzja Jeśli nie zechcesz nie bede cie zatrzymywała - odwróciła sie do Istena plecami zawstydzona.
Powrót do góry
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:54, 19 Sty 2009    Temat postu:

- Przecież mówiłem, że nie lubię samotności - podszedł do niej. - Z resztą dopiero co tu przybyłem, nie mam zamiaru się już wyprowadzać. Moja decyzja brzmi tak: trzymamy się razem i sobie pomagamy. Ja tego chcę, będę ci pomagał aż do momentu, gdy będziesz chciała odejść, albo coś. Więc nie ma o czym mówić - uśmiechnął się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 8:02, 20 Sty 2009    Temat postu:

Dobrze - powiedziała - a co bedziemy robić teraz? - zapytała zeby zmienić temat Czuję się szczęśliwsza...
Powrót do góry
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:08, 20 Sty 2009    Temat postu:

- To jest bardzo dobre pytanie, bo tak naprawdę nie mam pojęcia - powiedział szczerze. - Zwykle działam spontanicznie - dodał. - A ty masz jakiś pomysł? Panie mają pierwszeństwo głosu. Jeśli masz coś na myśli, to powiedz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 18:21, 20 Sty 2009    Temat postu:

Podrapała sie po głowie wyraźnie rozluźniona.... - Niewiem co mogą robić wampiry?
Powrót do góry
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:26, 20 Sty 2009    Temat postu:

- To samo co ludzie. Chodzą na spacery, słuchają muzyki, uczą się, pracują, czytają, grają w coś... Sporo tego jest - odpowiedział. - Szkoda tylko, że nie możemy spać - powiedział smutno.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 18:29, 20 Sty 2009    Temat postu:

- Dlaczego żałujesz ze nie mozemy spać? Gwiazdy są takie ładne Możemy je ogladać bez przeszkód... - zamyśliła sie przez chwilę - Na co masz ochotę? Ja nic nie umiem, zdaję sie na ciebie - próbowała uśmiechnąć sie niepewnie.
Powrót do góry
Isten
Vampire



Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:39, 20 Sty 2009    Temat postu:

- Ale czasem dobrze byłoby ucieć w świat marzeń, śnić o czymś i nie myśleć o tym, co jest naprawdę - westchnął. - Oprowadziłbym cię po okolicy, ale sam ją znam kiepsko jeszcze. Nie wiem, może chcesz się czegoś o mnie dowiedzieć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 18:43, 20 Sty 2009    Temat postu:

Popatrzyla na niego zastanawiajac sie nad czymś usilnie - Powiedz mi co jesz bo ja nie wiem jak zdobywa sie jedzenie.... A później możemy wybrać sie zwiedzać okolicę ja przecież też jej nie znam a razem będzie nam raźniej... - wbiła wzrok w podłogę - jeśli chcesz oczywiście.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Centrum miasta / Motel 'u Selene' Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin