Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna

Ogród

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Graciarnia / Irlandia / Park Narodowy Killarney / Torc / Domeczki / Dom Nathaniel'a
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cassandra
Człowiek



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:33, 29 Gru 2009    Temat postu: Ogród

j/w

_________________

Cassie wyszła z domu i grzecznei czekała za Nathem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cassandra dnia Wto 18:25, 29 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska/Irlandia

PostWysłany: Wto 17:37, 29 Gru 2009    Temat postu:

Nagle z domu cicho wyszedł sporej wielkości wilk o gęstym, białym futrze i brązowych oczach. Zupełnie nie był podobny do Nathaniel'a w postaci ludziej, ale cóż. Zerknął spokojnym wzrokiem na dziewczynę, po czym podszedł do niej, robiąc specjalnie trochę hałasu. Był przywyczajony do bezszelestnego chodzenia.

// Tee, zmień nazwę tematu na Ogród czy cuś //


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nathaniel dnia Wto 18:03, 29 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassandra
Człowiek



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:26, 29 Gru 2009    Temat postu:

Uśmiechnęła się do wilka po czym przykucnęła przy nim.
- jesteś pewien ? - spytała żartem patrząc z mądre oczy zwierzaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska/Irlandia

PostWysłany: Wto 18:30, 29 Gru 2009    Temat postu:

Wzrok skierował ku dołowi, w stronę ziemi, bowiem dziewczyna kucając była od niego niższa i to na pewno. Słysząc jej słowa skierował jedno ucho w stronę, skąd dochodził dźwięk. Po chwili potaknął twierdząco swoim dużym łbem. Kiedy spojrzała mu w oczy, również skupił bardziej na niej wzrok. To go właśnie różniło od zwykłych zwierząt: mięsożerca rzuciłby się na taką osobę zaś roślinożerca by uciekł. On zaś stał w miejscu, co jakiś czas tylko poruszając lekko łapami. Wytknął swój język, tak jak to robił w postaci człowieka. Po chwili jednak go schował. Po prostu miał w każdej swojej postaci te same odruchy, które niby nic wielkiego nie znaczyły, a dla Nath’a były nieodłączne. Później zamiast patrzeć na Cass, jednak obrócił łeb w inna stronę, badając każdy szmer i wszelkie dźwięki oraz ruchy. Typowe, jak dla wilka. Nie umiał aż tak skupić swojej uwagi na jednej osobie, przedmiocie. Ogon jego jednak ciągle był nieruchomy. Nie oznaczało to, że coś jest nie tak. Nic bardziej mylnego. Wilki to nie psy, wiec zadowolenia nie wyrażał bezsensownym machaniem w prawo i lewo. Otrzepał lekko swoje białe futro, jakby chciał przyzwyczaić się do tego, iż teraz jest taki, a nie inny. Rozprostował przednie łapy i przeciągnął się, mrucząc cicho.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nathaniel dnia Wto 18:46, 29 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassandra
Człowiek



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:43, 29 Gru 2009    Temat postu:

Uśmeichnęła się lekko.
Wsiadła delikatnie na wilka i przytuliłą się do jego białego futra by nie spaść.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska/Irlandia

PostWysłany: Wto 18:51, 29 Gru 2009    Temat postu:

Przez chwilę stał jeszcze w miejscu, aby dziewczyna odpowiednio usiadła, tak jak chciała. Ponownie rozejrzał się wokoło. Czując, że Cass przestała się już kręcić, ruszył jak narazie wolnym krokiem, obierając kierunek - las dębowy. Czuł nieprzyjemny zapach wampira, kilku wilkołaków i oczywiście człowieka. Czyli mówiąc w skrócie, nie przejmował się nikim, kto tu był. Zresztą, potrafi obronic się jak trzeba. Jego krok był spokojny, miarowy. Nie przyśpieszał, nie zwalniał. O dziwo, mając na swoim grzbiecie dziewczynę, nadal szedł aż za cicho. Może i nie było tego widać, ale uważnie stawiał każdy swój krok. To się nazywało po prostu przyzwyczajenie.

*Dębowy las*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nathaniel dnia Wto 22:21, 29 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kieran
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:19, 03 Sty 2010    Temat postu:

//Kuchnia

Niechętnie wyszedł z domu ze skwaszoną miną. Mamrącząc coś pod nosme szurał nogami w śniegu. Usiadł na ławce mówiąc cicho coś o 'przecież wilkołak też ma uczucia'. Właściwie sma nie wiedział o co mu chodzi. Spojrzał zmęczony na Cass i Nathaniel'a.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska/Irlandia

PostWysłany: Nie 22:25, 03 Sty 2010    Temat postu:

*Kuchnia*

- Nie maruuudź! - powiedział, dając Alfie sójkę w bok. Na jego twarzy cały czas widniał uśmiech. Schylił się, aby nabrać trochę śniegu w ręce. Uformował biały puch w śnieżkę, któa po chwili już leciała w stronę Kieran'a.
- To albo robimy bitwę na śnieg, albo lepimy bałwana, albo jeździmy na yżwach, o ile lód jest gruby a jeżeli nie to możemy tez popływac - mówił, wyliczając na palcach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kieran
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:28, 03 Sty 2010    Temat postu:

Nałożył na głowę bluzę i siedział wędrując wzrokiem po okolicy.
- Nie ma mowy! - mruknął niezadowolony i przetarł oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska/Irlandia

PostWysłany: Nie 22:30, 03 Sty 2010    Temat postu:

- Nie umeisz się bawić - mruknął lekko naburmuszony.
- Noo, nie daj się prosiić - dopowiedział po chwili w stronę chłopaka, szturchając go lekko w ramię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassandra
Człowiek



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 0:20, 04 Sty 2010    Temat postu:

/kuchnia

zostałą wręcz wyciągnięta z domu zaraz po tym jak założyła kurtkę. Gdy oni się kłócili lub dyskutowali uformowała dwie ładne kuleczki.
Jedna z nich wylądowała na Kieranie a druga we włosach Natha. Cassie zaśmiała się wesoło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska/Irlandia

PostWysłany: Pon 17:02, 04 Sty 2010    Temat postu:

- No widzisz, tylko ty jesteś zły, mroczny i niedobry, bo nie lubisz śniegu - powiedział do chłopaka, po tym jak dostał ze śneiżnej kulki. Potem odwrócił się w stronę Cass, aby po chwili również rzucić w nia snieżna kulką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassandra
Człowiek



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:14, 04 Sty 2010    Temat postu:

Jednak nie udało mu się ponieważ Cassie w porę się odsunęła.
Wzięła trochę śniegu z dłonie i schowała go za plecami. Podeszłą wolnym krokiem do Nathaniela ze słodkim uśmiechem na twarzy.
Gdy była już blisko niego wtarła mu we włosy śnieg śmiejąc się wesoło.
- Kieran, jesteś nie fajny - powiedziała nadal nacierając Natha śniegiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska/Irlandia

PostWysłany: Pon 17:21, 04 Sty 2010    Temat postu:

- Jeżeli chcecie, bym umył włosy to naprawdę, można mi to normalnie powiedziec - mruknął, usmiechając się. Tiaa, najpier Kieran doczepił się jego fryzury a teraz ona.
- Chyba, że po prostu wam się podoba. Na to juz nic nie poradzę - dopowiedział po chwili, wytykając język. Przymknął lekko oczy, kiedy dziewczyna najechała mu śniegiem na twarz. Jak już skończyła złapał ją szybko jedną ręką w pasie, aby drugą również tak jak ona, natrzeć ją śniegiem. Warto przypomnieć tutaj, że wiadome było, iż był silniejszy od Cass, więc dosyć łatwo ja utrzymał tak, żeby się nie wyrwała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassandra
Człowiek



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:51, 04 Sty 2010    Temat postu:

Zaśmiała się wesoło.
- Tak, Twoja fryzura jest bardzo fajna - powiedziała wesoło.
Gdy nacierał ją śniegiem śmiała się wesoło. Próbowała mu się wyrwać lecz niestety na daremno.
Gdy w końcu ją puścił usiadła na śniegu cała mokra, jednak śmiała się wesoło. Ulepiła sobie ładną kulkę śniegu i zaczęła ją spokojnie toczyć.
Chciała by była w miarę duża, siedziała więc ta spokojnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska/Irlandia

PostWysłany: Pon 17:56, 04 Sty 2010    Temat postu:

- Fajna, bo moja - powiedział, ponownie wytykając swój język. Jak już wcześniej było powiedziane, puścił ją w czasie, kiedy skończył mu się śnieg w dłoni. Sam zaśmiał się z dziewczyny, która wyglądała genialnie, siedząc tak na ziemi. Spojrzał niepewnie na kulkę śniegu.
- Zamierzasz robić bałwana czy kogoś innego tym potraktować? - zapytał się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ava Denn
Człowiek



Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:08, 04 Sty 2010    Temat postu:

// znikąd Very Happy

Wolnym krokiem zbliżyła się do furtki. Patrzyła swoimi oczyma na ludzi (przynajmniej tak jej się wydawało o_O), lekko się uśmiechając. Przeszedł ją zimny dreszcz. Widziała tam chłopaka, którego zobaczyć chciała od dawna. Teraz w końcu ma okazję. Zaczęła się bawić skrawkiem szalika, po czym powoli drugą ręka nacisnęła i pchnęła klamkę. Gdy przymknęła za sobą drzwiczki, zsunęła i położyła plecak na ziemi. Niepewnie zerkała w stronę nieznajomych i brata.
- Nath..? - wyszeptała, lekko chropowatym głosem. Szybko jednak przełknęła ślinę i powiedziała głośniej - Nath..! - w tym momencie jeszcze bardziej nerwowo zaczęła szarpać szalik.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ava Denn dnia Pon 18:15, 04 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassandra
Człowiek



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:09, 04 Sty 2010    Temat postu:

Spojrzała na Nathaniela tajemniczymi oczami.
Cóż, musiała wyglądać ciekawie gdyż dodatkowo siedziała w spódniczce.
- Nie wiem. Ale podoba mi się - powiedziała spokojnie wbijając niebieskie oczka w białą kulkę.
Była zimna lecz przyjemna w dotyku. Biały puch nadal sypał się z nieba.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cassandra dnia Pon 18:09, 04 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska/Irlandia

PostWysłany: Pon 18:17, 04 Sty 2010    Temat postu:

- Ojeej - mruknął do Cass, kładąc jej dłoń na głowie, aby poczochrać jej lekko włosy. Usmiechnął się.
- Hmm, wybacz - powiedział, zauważając dopiero po chwili Avę. Szept dotarł do jego uszu, lecz dopiero za drugim słowem upewnił się, co mówiła. Podszedł do niej, wykonując kilka kroków biegiem.
- Heej! - mruknął, szczerząc zęby w uśmeichu jeszcze bardziej, niż wcześniej. Przytulił ją do siebie, wykonując przy tym obrót wokół siebie, unosząc tym samym dziewczynę nad ziemią. Po chwili dopiero zorientował się, że jego uścisk może być dla niej za mocny, więc okleił się od siostry. Nawet nie przyszło mu do głowy, żeby pytać, skąd tu jest.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ava Denn
Człowiek



Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:20, 04 Sty 2010    Temat postu:

Gdy chłopak ją uścisną poczuła jego ciepło, jego uścisk. Nie zwróciła uwagi na jego siłę. Nie obchodziło ją to. Przytuliła go jeszcze raz, gdy ten ją postawił.
- Nath! Czemu nawet nie napisałeś!?- zaczęła marudzić, ciągle nie odklejając go od siebie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassandra
Człowiek



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:23, 04 Sty 2010    Temat postu:

Spojrzała wesoło na Nathaniela.
- Ejj... Nie targaj - powiedziała spokojnie gdy poczuła jego rękę na swojej głowie.
Pokiwała tylko głową gdy poszedł. Nie patrzyła nawet do kogo idzie. Jakoś niezbyt ją to interesowało. Znów wbiła niebieskie spojrzenie w swoją kulkę która była już jak trzy pięści. Turlała ją spokojnie dalej. Nie patrzyła co robi Nath i osoba która przyjechała bo jakoś nie chciała zbytnio. Siedziała tak spokojnie mimo iż odczuwała chłód. Wiadomo, siedziała w spódniczce i wysokich trampkach a to nie jest zbyt ciepły strój.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska/Irlandia

PostWysłany: Pon 18:33, 04 Sty 2010    Temat postu:

- Dooobra, spokojnie - powiedział, odklejając dziewczynę od siebię. Nic nie odpowiedział na pytanie, dlaczego nie napisał. Nie chciał i tyle. Bo to miało być jej i jego nowe życie, osobne. Taa, nadal miał sobie za złe pierwszą przemanę w wilka. Głupi zbieg okoliczności.
- Chodź, poznasz moich znajomych - mruknął, ciągnąc ją za nadgarstek w stronę Cass i Kieran'a.
- Wróciłeem - powiedział do dziewczyny z uśmiechem, zerkając na śnieg, który lepiła. Zauważył to, że było jej chłodno, poprzez lekką gęsią skórkę. Nie odzywał się jednak na ten temat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassandra
Człowiek



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:37, 04 Sty 2010    Temat postu:

Słysząc głos chłopaka spojrzała na niego spokojnie.
- Widać - odpowiedziała żartem. Nadal lepiła swoją kuleczkę.
Spojrzała z zaciekawieniem na dziewczynę. Była podobna do Natha. Uśmiechnęła się delikatnie.
- cześć! Jestem Cassandra - przedstawiła się nadal na nią patrząc.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cassandra dnia Pon 18:40, 04 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ava Denn
Człowiek



Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:37, 04 Sty 2010    Temat postu:

Niezbyt przejmując się brakiem odpowiedzi, zapomniała o swoim pytaniu. Złapana za nadgarstek nie protestowała, spojrzała jedynie na innych. Gdy podeszła wystarczająco blisko, uśmiechnęła się.
- Cześć! - powiedziała wesoło - nazywam się Ava, jestem siostrą Nath'a - dokończyła, patrząc na dziewczynę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska/Irlandia

PostWysłany: Pon 18:40, 04 Sty 2010    Temat postu:

- Ale ja wolę, żeby było widać i słychać - powiedział do dziewczyny, jak zwykle wytykając lekko swój język. I czuć, ale to juz chyba bardziej dla wilkołaka . Zerkał co jakiś czas na każdego z osobna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ava Denn
Człowiek



Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:04, 04 Sty 2010    Temat postu:

- W Polsce teraz nie ma śniegu... chlapa sama - powiedziała, podnosząc puch - i świetnie się nadaje do lepienia - dokończyła, formułując kulkę. Cisnęła nią w Nath'a, po czym odbiegła, w razie kontrataku. Zachichotała, ciesząc się, że w końcu go widzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassandra
Człowiek



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:11, 04 Sty 2010    Temat postu:

Patrzyła na nich przez chwilę po czym znów wbiła swoje oczy w kulkę.
- wysmarujemy cię czymś pachnącym i jeszcze będzie Cię czuć - powiedziała spokojnie do Natha. Jej kulka miała już około 40 centymetrów wysokości, lecz Cassie na tym nei pozostawała. Lepiła dalej tocząc ją spokojnie.Przez jej ciało przeszedł delikatny dreszcz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska/Irlandia

PostWysłany: Pon 19:16, 04 Sty 2010    Temat postu:

- To wtedy Ty mnie będziez czuć. Ja swój zapach znam - powiedział. Obronił się szybko ręką przed śniegiem. Nie miał ochoty, jak narazie ganiać dziewczyny, więc stał spokojnie w miejscu. Zerknął na Cass.
- Idź się cieplej ubierz, nik Ci tej kulki nie zniszczy - mruknął. Tia, dużo ludzi mawiano, że większość wilkołaków jest nadopiekuńczych. Ale to chyba dobrze, czyż nie? Spojrzał na siostrę, wytykając lekko doń język.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ava Denn
Człowiek



Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:22, 04 Sty 2010    Temat postu:

Uniosła lekko brew, spoglądając to na brata, to na Cass. Lekko westchnęła, po czym powolnym krokiem zbliżyła się do swojego plecaka. Strzepała z niego śnieg, następnie zakładając na plecy, spytała się:
- Nath, zostanę tu na trochę, nie obrazisz się, ne? To dobrze - sama sobie odpowiedziała - gdzie mogę znaleźć dla siebie trochę miejsca? - skierowała swój wzrok na frontowe drzwi, po czym przeniosła go znowu na Cass.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassandra
Człowiek



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:29, 04 Sty 2010    Temat postu:

Wzruszyła ramionami po czym spojrzała na chłopaka z błyskiem w oku.
Wstała i wzięła w ręce swoją kulkę. Podesżła do Kierana i pięknie mu rozbiła ją na głowie śmiejąc się wesoło.
- Przyzwyczajaj się do śniegu- pokazała mu język. Spojrzała na Avę z delikatnym uśmiechem.
- Mogę Cię zaprowadzić do środka -odpowiedziała spokojnie. I tak szła na chwilę do domu. Spojrzała na Natha pytająco by upewnić się ze jest jaiś pokój wolny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska/Irlandia

PostWysłany: Pon 19:34, 04 Sty 2010    Temat postu:

Zaśmiał się, kiedy Kieran otrzymał kulkę śniegu na głowie. Odwrócił głowę w stronę Avy.
- Uhmm... Tylko właśnie, jest mały problem - mruknął, zastanawiając się, gdzie by tu ulokować siostrę. Chodziło o to, że brak było wolnych pokoi. Został ewentaulnie salon, no ale cóż.
- Możesz zająć mój pokój - powiedział, wzruszając lekko ramionami. Sam stwierdził, że wyśpi się gdziekolwiek indziej. A jeżeli nie, to została również wilcza postać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nathaniel dnia Pon 19:38, 04 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ava Denn
Człowiek



Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:42, 04 Sty 2010    Temat postu:

- Okej... - powiedziała, niezbyt przejmując się słowami "mój pokój", bowiem, skoro tak powiedział, czemu miała by? Podeszła bliżej drzwi i czekała na wskazanie jej drogi. Zaczęła nogą odgarniać śnieg spod jej nóg, chcąc stracić te kilka sekund czekania. W międzyczasie poprawiła jeszcze ramiączko plecaka. Słychać było szczęk i gruchotanie czegoś wewnątrz. To chyba była menażka... eee, nieważne!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassandra
Człowiek



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:47, 04 Sty 2010    Temat postu:

Podeszła do dziewczyny po czym bez słowa zaprowadziła ja do środka

/dom


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ava Denn
Człowiek



Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:47, 04 Sty 2010    Temat postu:

Poszła za dziewczyną

//Dom


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska/Irlandia

PostWysłany: Pon 19:48, 04 Sty 2010    Temat postu:

- Ej, ja tez idę - mruknął, po czym poszedł za nimi. Kieran sobie przysnął, samotność mu nie przeszkodzi.

*dom*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassandra
Człowiek



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:24, 04 Sty 2010    Temat postu:

/Pokój Cass

Cassie wyszła zaraz za Nathanielem na dwór. Pogoda była fantastyczna. Biały puszek nadal lekko sypał się z nieba.
- to co robimy ? - spytała spokojnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska/Irlandia

PostWysłany: Pon 21:26, 04 Sty 2010    Temat postu:

*pokój Cass*

- Co chcesz - powiedział, wzruszajšc lekko ramionami. Rozejrzał się wokół, patrzšc na biały puch.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cassandra
Człowiek



Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:29, 04 Sty 2010    Temat postu:

Uśmiechnęła się lekko.
- Mi to obojętne 0 odeszła kilka kroków od domu po czym opadła na biały puch. Podłożyła sobie swoje ręce pod głowę.
Patrzyła w niebo z uśmiechem.
Po dłużeszj chwili znów wstała i zaczęła turlać sobie kolejną kulkę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaniel
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska/Irlandia

PostWysłany: Pon 21:37, 04 Sty 2010    Temat postu:

- I mi również - odparł, patrząc na dziewczynę. Po chwili usłyszał niemiłosierny krzyk siostry, dochodzacy z domu. Tia, zrozumiał co mówiła. Za inteligentne to nie było, ale cóż. Mimowolnie położył dłonie na swoich uszach.
- Chodź, zobaczymy co się dzieje, bo nie wytrzymam z tym krzykiem - mruknął i poczekał chwilę, aż dziewczyna do niego dołączyła. Wyszedł do salonu.

*salon*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kieran
Wilkołak



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Irlandia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:51, 04 Sty 2010    Temat postu:

Po chwili zostawszy sam westchnął, wstał i poszedł w nieznanym kierunku.

//Jezioro... czy coś xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twilight RPG/PBF Strona Główna -> Graciarnia / Irlandia / Park Narodowy Killarney / Torc / Domeczki / Dom Nathaniel'a Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group, modified by MAR
Inheritance free theme by spleen & Programosy

Regulamin